kosmetyki pielęgnacja współpraca

Zmęczenie na twarzy? Kosmetyczny niezbędnik mamy w 3 krokach

Naturalna pielęgnacja z BIOUP

Zmęczenie na twarzy? Kosmetyczny niezbędnik mamy w 3 krokach
Beata Zięba-Zaborek

Stres i zbyt mała ilość snu są przebiegłe – bardzo chcą wysuwać się na pierwszy plan, malując się na maminej buzi. Kiedy dziecko jest małe, mało jest też czasu na pielęgnację, w tym dbanie o cerę. I tu kłania się zgrane naturalne trio w kosmetyczce.

Kiedy, jeśli nie na progu wiosny, wyczulamy rejestry na dbanie o siebie? Zima dała popalić skórze, a jeśli dodać do tego niewyspanie i szalony tryb życia przy niemowlaku, to mamy wystarczającą ilość argumentów, by pomóc zmęczonej cerze odzyskać dobrą kondycję. Naszymi sprzymierzeńcami są kosmetyki polskiej marki BIOUP, która bazuje na naturalnych i lokalnych surowcach. Zapraszamy na pierwszą z trzech odsłon minicyklu o pielęgnacji.

Dziś dbanie o skórę twarzy w 3 krokach testuje Natalia, która z wykształcenia jest psycholożką, ale na co dzień zajmuje się wydawaniem książek – sprawuje pieczę nad cyklem życia książki: od wyboru tytułu, przez rozmowy z autorami, po marketing. I wreszcie od 8 miesięcy jest mamą uroczej Ali! Czas urlopu macierzyńskiego Natalia urozmaica sobie ćwiczeniem jogi, nauką języków i dbaniem o pielęgnację. Poprosiłyśmy ją o sprawdzenie na własnej skórze dobroczynnej działalności tej trójki: Eliksiru rewitalizującego, Aktywnego serum z witaminą C i Kremu pod oczy Eye latte, rekomendowanych dla kobiet w wieku 30-40 lat. Kosmetyki BIOUP są oparte na ekstraktach owocowych – to tak, jakby serwować spragnionej skórze pyszny odżywczy koktajl, który pije błyskawicznie, dostając energetycznego kopa!

KROK 1: Eliksir rewitalizujący Mango Energy

Sama nazwa tego kosmetycznego cuda energetyzuje! Eliksir to owocowa bomba dla skóry, cieszy oko soczystym kolorem, ma lekką, przyjemną konsystencję i pachnie jak rozkrojone mango.

Jak działa? Nawilża, odżywia i rewitalizuje. Daje natychmiastową poprawę wyglądu skóry – wygładza ją, łagodzi oznaki zmęczenia, polepsza koloryt i rozświetla. Eliksir jest świetny pod makijaż, ale po jego zastosowaniu make-up często nie jest potrzebny. Efekt glow robi robotę!

Co ma w składzie? Dużą zawartość ekstraktów z owoców – widniejącego w nazwie mango, a także granatu i jabłka, naturalne oleje, w tym jojoba i migdałowy, prowitaminę B5 i witaminę E pochodzenia roślinnego.

Jak ocenia go Natalia? Eliksir charakteryzuje się egzotycznym, owocowym zapachem. Czuję, jakbym wcierała w twarz świeży sok z mango, pachnący i nawilżający, co jest dla mnie teraz szczególnie ważne, gdyż w tym prawie wiosennym sezonie skóra wydaje mi się wyjątkowo sucha.

Aktywne serum z witaminą C 8%

Witamina C ma to do siebie, że dba o skórę zarówno od zewnątrz, jak i od środka. Przypominamy o konieczności łykania jej codziennie, a jako witaminowy kompres na cerę poleca się to serum jak owocowy koktajl!

Jak działa? Witamina C jest tu obecna w bezpiecznej, niepodrażniającej olejowej formie i sprawia, że serum pobudza powstawanie kolagenu (tak, tak, bez niej produkcja tego ważnego białka drastycznie spada). Ten cudowny egzotyczny kosmetyk nie tylko zwiększa także gęstość i elastyczność skóry, spłycając zmarszczki, ale też ją rozjaśnia i rozświetla. Do tego wzmacnia naczynka, działa przeciwzapalnie i wspomaga cerę trądzikową. Płynne złoto!

Co ma w składzie? Poza jej wysokością witaminą C Aktywne serum zawiera witaminę E, oleje z owoców egzotycznych: papai, guawy, marakui i dzikiego arbuza Kalahari, oraz skwalan z trzciny cukrowej.

Jak ocenia go Natalia? Uwielbiam marakuję, więc już sam zapach tego serum sprawia, że czuję się zrelaksowana i na myśl przychodzą mi słoneczne, letnie dni. Skóra po nałożeniu go jest miękka i delikatna, kosmetyk ma naturalny, wegański skład, co jest dla mnie istotne.

Krem pod oczy Eye Latte

Ta nazwa mówi wiele: eye latte, czyli kosmetyk niczym kubek kawy dla zmęczonej skóry wokół oczu – pielęgnacyjny zastrzyk energii! Kojący, łagodzący i głęboko nawilżający Krem pod oczy Eye latte przynosi ukojenie niewyspanym i pracujących przed komputerem oczom.

Jak działa? Połączona moc składników przywraca skórze delikatność, właściwe nawilżenie, poprawia jej strukturę i elastyczność (ekstrakt z kawy to pobudzenie mikrokrążenia!). W efekcie okolice oka są rozjaśnione i poprawia się wyrazistość spojrzenia.

Co ma w składzie? To delikatna, aksamitna emulsja z dużą dawką kofeiny (ekstrakt z kawy), zielonej herbaty, opuncji i kwasu hialuronowego, z naturalną roślinną witaminą E, a także z komórkami macierzystymi borówki, które są jak tarcza dla wrażliwej skóry wokół oczu

Jak ocenia go Natalia? Zaintrygowała mnie zielona herbata i kawa w składzie Kremu pod oczy Eye latte. Kawa dla mnie, jako mamy niemowlaka, jest nie tylko codziennym rytuałem, ale też jedną z głównych potrzeb o poranku. Okazuje się, że sprzyja również skórze pod moimi nie zawsze wypoczętymi oczami!

 

Więcej o naturalnych kosmetykach polskiej marki BIOUP poczytacie na stronie internetowej – zajrzyjcie też na tutejszego bloga o pielęgnacji.

Kolejnej odsłony minicyklu, w której poznacie następną gamę kosmetyków BIOUP, wypatrujcie w kwietniu!

Materiał powstał przy współpracy z BIOUP

Coś dla Ciebie

Wyprawka Frani

Wyprawka Frani

Dodaj komentarz