Tomasz Kot, znany z ról w filmach „Bogowie” i „Zimna Wojna”, zostanie nowym Panem Kleksem. Casting oficjalnie jest zakończony i już niedługo ruszą zdjęcia do najnowszej ekranizacji słynnej powieści Jana Brzechwy w reżyserii Macieja Kawulskiego.
Kto zostanie nowym Panem Kleksem? To pytanie zaprzątało myśli polskich dziennikarzy od kilku miesięcy, aż wreszcie niedawno wyszło na jaw, że rolę nietuzinkowego Ambrożego Kleksa w filmie Kawulskiego zagra Tomasz Kot. Aktor musiał zmierzyć się z kilkoma rywalami, m.in. Pawłem Delągiem i Maciejem Musiałowskim.
Maciej Kawulski, któremu przypadła odpowiedzialna rola reżysera najnowszej ekranizacji opowieści Brzechwy o ekscentrycznym czarodzieju, wyreżyserował dotąd takie filmy jak „Underdog”, „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” czy „Jak pokochałam gangstera”. Oczekiwania wobec filmu są bardzo wysokie, zważywszy na głęboki sentyment, jaki polska widownia odczuwa wobec powstałego niecałe 40 lat temu pierwowzoru. „Akademia Pana Kleksa” według Krzysztofa Gradowskiego stała się kasowym hitem i została obejrzana przez 11,8 mln widzów. W roli czarodzieja i założyciela tajemniczej akademii wystąpił z wielkim sukcesem Piotr Fronczewski, którego nie zabraknie także i w najnowszej ekranizacji kultowej książki Brzechwy. Jak dotąd nie podano jeszcze informacji, w jaką rolę się wcieli.
Czego można się spodziewać po współczesnej adaptacji? Nowa „Akademia Pana Kleksa” – jak podają twórcy – będzie uwspółcześnioną wersją klasycznej historii Jana Brzechwy, która ma przemawiać swoją treścią i formą do najmłodszych, ale i wejść w dialog ze starszymi widzami, którzy wciąż pamiętają kultową ekranizację z lat 80.
Jak sądzicie, czy Tomasz Kot podoła wyzwaniu i odśpiewa z dorównującą oryginałowi przebojowością piosenkę o dzikim dziku?
Wszystkie newsy leżakują w zakładce SZORTY.
