Sześć miesięcy na planecie Rodzicielstwo - Ładne Bebe

Sześć miesięcy na planecie Rodzicielstwo

„Wiedza o rozwoju i emocjach dziecka jest bardzo wartościowa, ale czasem niestety używamy jej przeciwko sobie i oceniamy przez jej pryzmat każdy swój ruch. Korzystaj więc z niej mądrze. Rodzicielstwo to przede wszystkim relacja z dzieckiem, a nie wypełnianie wytycznych i siatek centylowych”, mówi Aleksandra Fabjańska, psychoterapeutka okołoporodowa i mama dwójki. Rozmawiamy o przekroczeniu magicznej granicy szóstego miesiąca i o tym, co jest wówczas łatwe, a co może być wyzwaniem.

8U7A3309-2-scaled.jpg

8U7A2760-2-kopia-min-scaled.jpg

Na jakim etapie rozwoju jest dziecko, które skończyło sześć miesięcy? Jak rozwija się jego mózg?

Rozwój w pierwszym roku życia przebiega w niepowtarzalnym tempie. Po skończonym szóstym miesiącu życia dziecko zdobywa nowe umiejętności i doskonali te, które już ma. Zaczyna różnicować swoich od obcych, pojawiają się lęk, dyskomfort lub po prostu poczucie, że w pobliżu jest ktoś nieznany. To, jak dziecko reaguje na ten etap rozwoju, zależy od jego temperamentu, czyli sposobu, w jaki układ nerwowy przetwarza świat. Są dzieci, które szybko wchodzą w stan pobudzenia, głośno okazują dyskomfort, a potem długo nie można ich uspokoić. Są i takie, które wolno się pobudzają i dość szybko regulują. Albo jeszcze inaczej – szybko wchodzą w stan pobudzenia, ale dość łatwo też z tego stanu wracają do równowagi. Możliwości jest tyle, ile niemowląt.

Ten etap życia to jest również moment pojawienia się lęku separacyjnego. Dziecko zaczyna pełzać, obracać się, próbuje siadać. Otwiera się przed nim wiele możliwości – potrafi dotrzeć do interesującej je zabawki, co jest dla niego równie ekscytujące, jak straszne, bo oznacza, że może się ono nagle samo oddalić od mamy. Im bardziej się oddala, tym bardziej emocjonalnie musi to sobie skompensować. Sześciomiesięczne dzieci pilnują rodziców bardziej niż dotychczas.

8U7A2803-4-min-scaled.jpg

8U7A2817-2-min-scaled.jpg

8U7A2910-3-min-scaled.jpg

8U7A2947-2-min-scaled.jpg

Czy to jest ten słynny etap „mamozy”?

„Mamoza” jest etapem rozwojowym – dzieci w pewnym momencie wykazują preferencje, by uspokajał je jeden rodzic, i zwykle jest to mama, bo to ona najczęściej przebywa na urlopie macierzyńskim czy wychowawczym. I to jest dobry moment, żeby zaznaczyć, że nie ma takiego etapu w rozwoju dziecka, w którym mama jest ważniejsza niż tata. On w życiu dziecka jest tak samo ważny, nawet wtedy, gdy ono wydaje się mieć „mamozę”. To „pilnowanie” jednego rodzica ma uzasadnienie ewolucyjne. Dziecko, które uczy się oddalać fizycznie od rodzica, operuje takim skrótem myślowym: „Gdzie jest ta jedna osoba, która gwarantuje moje bezpieczeństwo?”. W tę fazę z reguły wchodzi dziecko 8-10-miesięczne. Przy czym trzeba zaznaczyć, że „mamoza” to określenie obecne w języku młodych rodziców, ale nie znajdziemy go w podręcznikach psychologii rozwojowej.

8U7A2987-2-min-scaled.jpg

8U7A3070-min-scaled.jpg

8U7A3130-min-scaled.jpg

8U7A3157-2-min-scaled.jpg

Co dziecko potrafi, a czego jeszcze nie? Co właśnie ćwiczy i co z tego wynika? Czy to jest moment skoku rozwojowego – o ile taki termin w ogóle ma rację bytu?

Dziecko w tym wieku umie już obracać się z brzucha na plecy i z pleców na brzuch lub właśnie się tego uczy. Chętnie spędza czas na brzuszku, sięga po zabawki, przekłada je z ręki do ręki, potrafi dłużej się skupić, ale i znudzić daną zabawką. Zaczyna łączyć fakty i sekwencje zdarzeń – jeśli zabawka nie leży tam, gdzie zwykle, to jej szuka. W tym wieku rozwija się także umiejętność dostrzegania stałości przedmiotu, jak to nazywał Jean Piaget. Dziecko rozumie, że jeśli coś znika z pola widzenia, to nie oznacza, że przestało istnieć. Jest to etap, kiedy dzieci uwielbiają zabawę w „a kuku”, która później przechodzi w grę w chowanego, mającą istotne znaczenie psychoterapeutyczne. Dzieci uwielbiają stan bycia odnalezionym przez rodzica, co ma ogromny wymiar relacyjny – ktoś, kto jest dla nich ważny, podejmuje wysiłek, by je znaleźć. Świadomość stałości przedmiotu wpływa również na to, że dziecko zaczyna rozumieć, że jeśli nie widzi mamy, to ona nadal istnieje. A skoro istnieje, to przecież może do niego przyjść. Stąd nawoływanie, potrzeba bycia blisko. Choć terminu „skok rozwojowy” nie znalazłam w literaturze fachowej ani nie spotkałam się z nim na studiach, to gdy zostałam mamą, ciągle wszyscy mówili mi o skokach. Ta teoria zakłada, że dziecko rozwija się w sposób skokowy i osiągnięcie kolejnego etapu rozwojowego może być u niego poprzedzone okresem niestabilności, drażliwości i wzmożonej płaczliwości. Nawet jeśli to pojęcie nie występuje w akademickiej psychologii, to jeśli może pomóc rodzicom w zrozumieniu ich dziecka, to… whatever works!

8U7A3169-2-min-scaled.jpg

8U7A3245-2-min-scaled.jpg

8U7A3287-3-min-scaled.jpg

Po ukończeniu szóstego miesiąca życia dzieci ćwiczą pełzanie i siadanie. To zupełnie nowa perspektywa widzenia rzeczywistości. Często pionizacja daje dużą ulgę rodzicom dzieci z refluksem, bo zmiana pozycji wpływa na pracę układu pokarmowego. Zmienia się również wówczas sposób spędzania czasu z dzieckiem. Niemowlę zaczyna jeść przy stole, dostaje do jedzenia to, co rodzice i rodzeństwo, i coraz bardziej staje się częścią rytmu domowego życia. Pojawia się coraz większy wachlarz interakcji z dzieckiem, co może być dla rodziców wielką przyjemnością.

Nauka jedzenia – ale i przemieszczania się – oznacza również, że dziecko coraz więcej rzeczy bierze do buzi. W ten sposób odkrywa świat i zdobywa wiedzę o nim. To moment, w którym zaczynamy pilnować tego, co się dzieje wokół, a i tak wyjmujemy potem dziecku z ust karmę dla psa czy inne niespodzianki. Jest to wyzwanie dla układu odpornościowego dziecka, podobnie zresztą jak dla zdrowia psychicznego rodzica. Układ odpornościowy – właśnie, w tym okresie pracuje na całego. A jego praca gwarantuje dziecku odpowiednie warunki do rozwoju i swobodnej eksploracji otoczenia, ale o tym pewnie więcej powiedziałby dobry lekarz.

Z własnego doświadczenia pamiętam, że był to także czas nocnych ćwiczeń w łóżeczku. Pobudki, sprężynowanie, machanie pupą.

To temat, o którym mało się mówi. Gdy wkraczamy w rodzicielstwo, wydaje nam się, że po pierwszych dwóch, trzech miesiącach będzie łatwiej, tymczasem większość dwumiesięcznych dzieci śpi lepiej niż te sześciomiesięczne, które są w wyjątkowo intensywnym rozwojowo okresie. Przemieszczanie się, ćwiczenie umiejętności, zmiana perspektywy – dziecko to wszystko przetwarza, także w nocy. Po fazie snu głębokiego również u nas, dorosłych, następuje krótkie przebudzenie i swojego rodzaju „checklista”: czy mamy czym oddychać, czy nie chce nam się do toalety, czy nie jesteśmy głodni, czy nic nam nie zagraża. Jeśli wszystko jest w porządku, przechodzimy do kolejnej fazy snu. My tych mikroprzebudzeń nie pamiętamy, ale układ nerwowy dziecka jest mniej dojrzały, a jego cykl snu krótszy. Przed przejściem do kolejnej fazy snu dziecko też sprawdza – „Czy jestem bezpieczne? Nie ma mamy, nie jestem bezpieczne!” – stąd więcej nocnych pobudek.

8U7A3345-2-min-scaled.jpg

8U7A3352-2-min-scaled.jpg

8U7A3399-2-min-scaled.jpg

A jaki to jest etap w życiu rodziny?

Zacznę od tego, że to, jak przeżywamy rodzicielstwo, jest sprawą indywidualną. Ale kierunek rozwoju dziecka jest jeden: od symbiozy do separacji. Dla matki poród jest pierwszym aktem separacji – już nigdy nie będzie ze swoim dzieckiem tak blisko, jak była w czasie ciąży. Kolejnym ważnym momentem w procesie separacji jest właśnie szósty miesiąc życia dziecka. Większość dzieci uczy się wtedy jedzenia pokarmów stałych i fizycznego oddalania się od rodziców przez pełzanie czy raczkowanie, co wprowadza zmianę w życie rodziny.

Szósty miesiąc życia dziecka jest szczególnym momentem dla mam, które karmią wyłącznie piersią. Kiedy wchodzą pokarmy stałe, dziecko może zostać nakarmione przez kogoś innego, a więc zwiększa się przestrzeń dla mamy. Zmierzam do tego, że proces oddalania się dziecka jednym przynosi ulgę, a dla innych może być wyzwaniem.

Czy to jest moment, w którym rodzice czują się już kompetentni w nowej roli? A może to czas kolejnych zaskoczeń?

Ciekawe pytanie! Od razu przypomina mi się, jak współprowadziłam grupy wsparcia dla matek w okresie okołoporodowym. W jednej przestrzeni spotykały się młode mamy i kobiety w ciąży. I dla młodych mam rozmowa z kobietami w ciąży była okazją, by sobie uzmysłowić, jak dużo już wiedzą, jak wiele potrafią! Spędzając całe dnie ze swoimi dziećmi, stykały się raczej z poczuciem bezradności niż z poczuciem kompetencji. Ono mogło się wyłonić w rozmowie z kimś, kto był jeszcze na poprzednim etapie.

Pół roku to też czas, w którym dojrzewała więź rodzica i dziecka. Rodzice na tym etapie często mają poczucie, że znają już swoje dziecko. Potrafią wiele o nim opowiedzieć – czy jest szybkie, czy głośne, czy to myśliciel, czy kaskader. Mają  ustalone zwyczaje i wypracowane „patenty na”, a także coraz więcej swobody, aby korzystać ze swoich sposobów, zamiast podążać sztywno za wiedzą książkową. Jeżeli między rodzicem a dzieckiem miała szansę się wytworzyć bezpieczna więź, obserwowanie ich kontaktu będzie wielką przyjemnością. Usłyszymy powiedzenia charakterystyczne dla tej dwójki, zdrobnienia, zobaczymy wspólne miny i te szczególne, najszczersze uśmiechy, które dziecko zachowuje dla swojego rodzica. Zobaczymy duet, który dość dobrze się zna i ma ochotę poznawać się dalej.

8U7A3496-min-scaled.jpg

8U7A3529-min-scaled.jpg

8U7A3594-min-scaled.jpg

Co powiedziałabyś mamie półroczniaka, która zauważa nagle, jak szybko płynie czas?

Na pewno chciałabym pogratulować tej mamie i docenić to, ile już z siebie dała. Miałabym też nadzieję, że ten czas był dla niej dobry i rozwojowy, że przyjemność przewyższała trudności. A co jeszcze? Wiedza o rozwoju i emocjach dziecka jest bardzo wartościowa, ale czasem niestety używamy jej przeciwko sobie i oceniamy przez jej pryzmat każdy swój ruch. Korzystaj więc z niej mądrze. Rodzicielstwo to przede wszystkim relacja z dzieckiem, a nie wypełnianie wytycznych i siatek centylowych.

*

Materiał powstał we współpracy reklamowej z marką NAN 2, producentem mleka następnego NAN® SUPREMEPRO 2 przeznaczonego dla niemowląt powyżej szóstego miesiąca życia.

NAN SUPREMEPRO 2 stanowi tylko część zróżnicowanej diety niemowlęcia, nie może on zastępować mleka matki przez pierwsze sześć miesięcy życia dziecka.

8U7A3408-2-min-scaled.jpg

8U7A2760-4-kopiaB-scaled.jpg

8U7A2751-scaled.jpg

*

Mleko następne NAN SUPREMEPRO 2 wspiera aż 6 kluczowych obszarów rozwoju i funkcjonowania organizmu dziecka, w tym odporność i rozwój mózgu¹.

Ważna informacja:

Gdy maluszek przyjdzie na świat, najlepszym dla niego sposobem żywienia jest karmienie piersią. Mleko mamy zapewnia zbilansowaną dietę i chroni przed chorobami. W pełni popieramy zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia dotyczące wyłącznego karmienia piersią przez pierwsze sześć miesięcy życia dziecka. Po tym okresie należy rozpocząć wprowadzanie żywności uzupełniającej o odpowiedniej wartości odżywczej przy jednoczesnej kontynuacji karmienia piersią do ukończenia przez dziecko dwóch lat. Zdajemy sobie też sprawę z tego, że nie zawsze rodzice mogą karmić swoje dziecko mlekiem mamy. Jeśli po zasięgnięciu opinii lekarza pediatry, farmaceuty, dietetyka lub innego specjalisty ochrony zdrowia decydujecie się na wprowadzenie środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego, pamiętajcie, że zarówno decyzja o rezygnacji z karmienia piersią, jak i o dokarmianiu specjalistycznymi preparatami, są trudne do odwrócenia – rozpoczęcie częściowego dokarmiania butelką spowoduje zmniejszenie ilości wytwarzanego mleka. Rezygnacja z karmienia piersią niesie ze sobą również konsekwencje socjalne i finansowe, które należy wziąć pod uwagę. W trosce o zdrowie kobiet karmiących piersią przypominamy, że prawidłowe zbilansowanie jadłospisu mamy jest bardzo istotne. Jej zdrowa dieta w czasie ciąży i po porodzie pomaga gromadzić składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego przebiegu ciąży, przygotowuje do okresu laktacji i pomaga ją utrzymać. Dzieci rozwijają się w różnym tempie, dlatego czas wprowadzenia posiłków uzupełniających należy skonsultować z lekarzem lub położną. Aby uniknąć ryzyka dla zdrowia, ważne jest, by żywność dla dziecka przygotowywać, stosować i przechowywać zawsze zgodnie z informacją na opakowaniu.

¹Tak jak wszystkie mleka następne produkt zawiera: cynk*, żelazo*, witaminy A*, C* i D* dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego dziecka; żelazo* i jod* wspierające rozwój poznawczy; DHA* dla rozwoju wzroku**; ALA* dla rozwoju mózgu; cynk* dla prawidłowego wzrostu; witaminę B1* wspomagającą metabolizm węglowodanów.

* Zawartość zgodna z przepisami prawa. 

** Przy dziennym spożyciu 100 mg DHA.

8U7A3616-min-scaled.jpg8U7A2750_-scaled.jpg8U7A3047_pion-scaled.jpg

Powiązane