Jeśli chcemy wychować odważnych, sprawczych młodych ludzi, pozwólmy im podejmować decyzje dotyczące ich życia, a więc także tego, w co się ubierają. Tych, którzy nie mają takiej możliwości wspiera marka Vizir, która już po raz 6 we współpracy z Towarzystwem Nasz Dom organizuje akcję „Ubrania od Serca”.
Najpierw ubrania wybieramy dziecku sami, dbając, by miało ciepło i wygodnie. Potem, z biegiem lat, dzieci coraz częściej decydują o tym, w czym chcą chodzić – jakie lubią kroje i kolory. W końcu jako nastolatki, zaczynają eksperymentować ze strojem i wyrażać nim swoją kształtującą się osobowość.
Są jednak dzieci, które muszą wybrać sobie ubranie z tego, co dostają. To dzieci, które donaszają odzież po innych lub te, które korzystają z tzw. darów. Wiele z tych dzieci to podopieczni placówek opiekuńczo-wychowawczych.
Program „Ubrania od Serca” pozwala zebrać i przekazać tym dzieciom fundusze w postaci voucherów na odzież, którą wybiorą i kupią sami w sklepie stacjonarnym. Tę charytatywną kampanię marka Vizir i Towarzystwo Nasz Dom organizują wspólnie już od sześciu lat, skutecznie wspierając dzieci i umożliwiając im gromadzenie doświadczeń związanych z samodzielnym wyborem ubrania i innych życiowych umiejętności, które są potrzebne do takich niezależnych wyborów i zakupów.
Jak się ma samodzielnie wybrane ubranie do sztuki wychowania, budowania wiary w siebie i przyszłej samodzielności, opowiada mi Iwona Niemasz, Przewodnicząca Zarządu Towarzystwa Nasz Dom. Dzięki niej odkrywam, że sprawa ubrania to uniwersalny temat wychowawczy, tak samo w rodzinach, jak i placówkach opiekuńczo-wychowawczych.
W co ubierają się dzieci, które trafiają do placówek opiekuńczo-wychowawczych?
Najczęściej mają niewiele własnej odzieży. Wtedy idealna sytuacja byłaby taka, że wychowawca opiekujący się dzieckiem rozpoznaje jego potrzeby w tym zakresie, bierze pod uwagę jego zdanie, planuje zakupy i robi je razem z podopiecznym. Niestety nie zawsze jest to możliwe. Dlaczego? Placówki opiekuńczo-wychowawcze są finansowane przez samorządy i w zależności od kondycji finansowej samorządu dotacja na dziecko może być różnej wysokości. Często zakupy odzieży dla dzieci są ograniczone do niezbędnego minimum. Placówki są też wspierane darami, ale w takiej sytuacji dzieciaki nie mają możliwości samodzielnego podejmowania decyzji, o tym jakie ubrania będą dla nich dostępne. To ma wpływ na ich samoocenę. Placówki, które mają trudną sytuację finansową, nie tylko ograniczają zakupy ubrań do minimum, ale też kupowane są ubrania najtańsze, niskiej jakości. Od sześciu lat realizujemy wraz z marką Vizir program „Ubrania Od Serca”. Dzięki temu możemy lepiej odpowiedzieć na potrzeby dzieci.
Wspomniała pani, że ubranie dziecka może dobrze lub źle wpłynąć na jego samoocenę.
Dzieci trafiające do placówek niejednokrotnie mają za sobą trudne sytuacje, do tego przeżywają rozstanie z domem, szkołą, przyjaciółmi. Ich cały dotychczasowy świat przestaje istnieć. Starają się odnaleźć w nowej rzeczywistości, w nowym środowisku, w nowej szkole, wśród nowych znajomych. Jednym z aspektów pracy z dzieciakami jest budowanie ich poczucia wartości, na które wpływ ma sprawczość i możliwość decydowania o pewnych sferach własnego życia. Jeśli chcemy wychować odważnych, sprawczych młodych ludzi, to musimy w trakcie ich rozwoju pozwolić im podejmować decyzje dotyczące ich życia. Jeśli będą to błędne decyzje (np. lekka bluzeczka zakupiona w zimie), to pozwólmy dziecku ponieść w bezpiecznych warunkach konsekwencje tej decyzji. W ten sposób uczymy młodego człowieka odpowiedzialności.
Z czasu wolontariatu pamiętam chłopca, który cierpiał na nadwrażliwość dotykową i powinien mieć najmiększe dresy, a do noszenia miał sztywne dżinsy i drapiący sweter. Albo nastolatkę, która marzyła, żeby zatopić się w oversize’owej bluzie, najlepiej z fajnym logo, a miała do dyspozycji ubrania trochę na siebie już za ciasne, przylegające.
Potrzeby dzieciaków w placówkach w tym zakresie nie odbiegają od potrzeb dzieci wychowujących się w rodzinie. Najważniejsze jest rozpoznać indywidualne potrzeby każdego z nich. W domu rodzice wiedzą, co lubią nosić ich pociechy. W placówkach opiekuńczo-wychowawczych ważne jest, by z pełną powagą i odpowiedzialnością traktować indywidualizację oddziaływań wychowawczych. Każde dziecko jest inne, słucha innej muzyki, należy do innej subkultury, ma inny gust i potrzeby zdrowotne. Dlaczego w warunkach placówki nie mielibyśmy brać tego pod uwagę? Dlatego należy dobrze rozpoznawać potrzeby dzieci, również w zakresie zakupów odzieżowych i tymi potrzebami się kierować.
Czy ubranie dziecka z placówki opiekuńczo-wychowawczej może być również drogą do budowania pewności siebie, do sprawienia, żeby dziecko czuło się lepiej?
Każdy z nas chce wyglądać dobrze, ubranie może być formą ekspresji, może podkreślać naszą osobowość, nasze poglądy. Nosimy to, co lubimy, w czym czujemy się dobrze, to, co nas określa. Dzieciaki w placówkach niczym się nie różnią od nas. Warto pamiętać, jak ważny jest strój w okresie dorastania, kiedy budujemy swoje relacje rówieśnicze. Istnieje w nas dorosłych taka pokusa, żeby trochę lekceważyć ten temat. Przecież to tylko ubranie i zajmowanie się nim jest takie „płytkie”. Nie zapominajmy jednak, jak ważne to jest i jak może poczuć się dzieciak, który strojem mocno „odstaje” od rówieśników.
Dostając możliwość samodzielnego wybrania odzieży, dziecko uczy się też dbać samo o siebie?
Jeśli ubranie jest nie tylko wybrane, ale i kupione osobiście przez dziecko, istnieje szansa, że jest „trochę bardziej jego”. To może spowodować większą dbałość zarówno o zakupioną rzecz, jak i w ogóle dbałość o swój wygląd. W swoich listach po akcji „Ubrania Od Serca” dzieciaki piszą do nas o tym, że poczuły się wyjątkowo. Organizują sobie pokazy mody, z chęcią zakładają nowe ciuchy do szkoły i cieszą się, gdy ktoś je pochwali. To motywuje do starania się i dbania o siebie.
Wspomina pani o akcji Ubrania Od Serca organizowanej przez markę Vizir oraz Towarzystwo Nasz Dom. Jak można włączyć się do akcji i pomóc?
Inicjatywa „Ubrania Od Serca” ma na celu wesprzeć placówki opiekuńczo-wychowawcze w działaniach skupionych na walce z nierównościami dzielącymi dzieci żyjące w tych instytucjach i ich rówieśnikami żyjącymi w pełnych rodzinach. Wszystkie dzieci powinny mieć taką samą możliwość wpływania na swoją przyszłość. Każdy rodzaj pomocy im się liczy, a przy tym staramy się pomagać mądrze. Robimy to w tym roku po raz szósty.
Każda osoba, która kupi kapsułki marki Vizir, oznaczone specjalnym serduszkiem na opakowaniu, w trakcie trwania programu, tj. do 30 czerwca, przyczyni się do zakupu bonów na nowe, wymarzone ubrania dla dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych. Umożliwi im wybranie się do sklepu stacjonarnego, wraz z pozostałymi dziećmi z placówki, pod opieką wychowawcy, by samodzielnie te ubrania wybrać i samodzielnie zakupić. To ważne, bo dodatkowo dzieci uczą się również zarządzania własnym budżetem, ćwiczą matematykę, a także samodzielność, kiedy muszą na przykład dopytać ekspedienta o konkretny rozmiar.
Skoro to szósta edycja, to ile już udało się zrobić?
Program charytatywny „Ubrania Od Serca” działa od grudnia 2017 roku, kiedy odbyła się 1. edycja. Od tamtej pory co roku, dzięki wsparciu Polaków kupujących produkty marki Vizir, realizujemy kolejne edycje. Pomogliśmy już ponad 7000 dzieci z najbardziej potrzebujących instytucji. To wspaniałe osiągnięcie, jednocześnie jednak wiemy, że jeszcze wiele dzieci potrzebuje naszej pomocy, dlatego zachęcamy wszystkich Polaków do włączania się w akcję. W tym roku zakupy na Allegro podwajają darowiznę.
Serdecznie Pani dziękuję za rozmowę i za pani zaangażowanie w pomoc dzieciom.
