Grudzień jest o magii. Rozkochuje w sobie nawet zatwardziałych miłośników słońca i lata. Pachnie piernikiem, cytryną i sosną. Szeleści kartkami papieru, gdy przewracamy kolejne strony książek.
W tym miesiącu powtarzalność nas nie nudzi. Otwieramy znowu te same zakurzone pudła z bombkami, kable światełek znów żyją swym splątanym żywotem, wyjmujemy po raz kolejny te same przepisy na pierniki, zaplamione masłem sekretne zapiski babci. Te same świece migocą na parapecie, ta sama kłótnia o to, kto pierwszy zjedzie na sankach. I do lektur grudniowych powracamy tych samych – klasyków, ulubionych od lat, i nowości, które dopiero zagoszczą na półkach. Co czytamy, by grudzień był magiczny jak co roku?
„HELA SAMA UBIERA CHOINKĘ”, TEKST: KAMILA GURYNOWICZ, ILUSTRACJE: PATRYCJA FABICKA, WYDAWNICTWO WILGA
Czasem zapominamy, że przygotowania świąteczne to już sama w sobie okazja, by świetnie się bawić. Zapominamy o reklamach, listach prezentów, bo nie o tym są święta. Hela, bohaterka serii książek Wilgii, sama ubiera w tym roku choinkę. Najpierw w ruch idą skarpety i szalik, ale krok po kroku uczy się odnajdywać radość w grudniowych rytuałach. Zapach ciasteczek, ostrożne wieszanie bombek, chwile złości, gdy na czubek nie chce wejść gwiazda. Może być i bez niej! Prezenty? O nich na końcu, bo też nie one stanowią o esencji świąt – książka autorstwa psycholożki Kamili Gurynowicz przypomni, jak budować wspomnienia razem z dzieckiem.
Ksiażkę „Hela sama ubiera choinkę” kupisz tu.
„PREZENT GWIAZDKOWY DLA KORNELIUSZA KLOPSA”, TEKST I ILUSTRACJE: JOHN BURNINGHAM, WYDAWNICTWO DWIE SIOSTRY
Prawdziwa perełka dla przedszkolnych czytelników. Uwaga! Nie skończy się na jednej lekturze. Bo ta historia jest jak śnieżna kula, która toczy się, zbiera po drodze kolejnych przyjaciół Świętego Mikołaja, gotowych, by pomóc mu w ekspresowej wyprawie do Korneliusza na szczyt Marmoladowej Góry. Po drodze spotka pilota, kierowcę jeepa, motocyklistę, narciarkę. Każdy poda pomocną dłoń. Czy dotrze na czas, by chłopiec rano otrzymał upragniony prezent?
„Gwiazdkowy prezent dla Korneliusza Klopsa” znajdziesz tu.
„GDY MIKOŁAJ BYŁ MALUTKI”, TEKST: LINDA BAILEY, ILUSTRACJE: GENEVIÈVE GODBOUT, WYDAWNICTWO NATULI
Były książki o Mikołaju – młodszym, starszym, sędziwym. Ale jak to się stało, że do tej pory nikt nie zainteresował się Mikołajem maluchem i dzieciństwem najbardziej znanego posiadacza brody i czerwonej czapki na świecie? Przecież ktoś, kto rozwozi prezenty od Ameryki po Australię i dowodzi stadem reniferów, musiał od kołyski być kimś wyjątkowym. Czym się bawił, jakie lubił kolory, jak odkrył swoje supermoce? Czy był niejadkiem, czy wręcz przeciwnie? I… co na to jego rodzice? Świetna, ciepła książka, która przenosi nas do rodzinnego domu Mikołaja. Ho, ho, ho!
Książkę „Gdy Mikołaj był malutki” kupisz na stronie internetowej wydawnictwa Natuli.
„OPOWIEŚĆ WIGILIJNA” TEKST: CHARLES DICKENS, ILUSTRACJE: MAÏTÉ SCHMITT, OPRACOWANIE: JEREMY HAUCK, WYDAWNICTWO FRAJDA
Samotny, chciwy i nieczuły Ebenezer Scrooge wigilijną noc spędza – z wyboru – sam. Wyzyskuje ubogiego pracownika i nie zgadza się, by ten na wieczór wrócił do domu. Dotąd nadużycia uchodziły mu na sucho, ale ponieważ trwa Wigilia, dzieją się cuda i budzą się duchy. Tej nocy Ebenezera odwiedzi jego zmarły wspólniik, a następnie trzy duchy: przeszłych, teraźniejszych i przyszłych świąt Bożego Narodzenia. To one pokażą Scrooge’owi, jakie konsekwencje ma jego zachowanie.
Znana właściwie wszystkim powieść z kanonu literackiego i świątecznego autorstwa Charlesa Dickensa doczekała się wielu interpretacji, w tym wersji disnejowskiej, z wujkiem Sknerusem w roli Ebenezera. Wydawnictwo Frajda proponuje nam klasyk w nowej odsłonie, z pięknymi ilustracjami Maïté Schmitt i w adaptacji Jeremy’ego Haucka. To opowieść o tym, jakie twarze mogą mieć dobro i zło, ale też bogactwo i bieda – rozumiane tak dosłownie, jak metaforycznie. Wreszcie jest to też historia o przemianie, na którą nigdy nie jest za późno.
„Opowieść wigilijną” kupicie tutaj.
„MARCELINKA I ŚWIĄTECZNY KOŁOWROTEK”, TEKST: KATARZYNA KUCEWICZ, ILUSTRACJE: EWA POKLEWSKA-KUZIEŁŁO, WYDAWNICTWO FRAJDA
Przygotowania okołoświąteczne potrafią nas przytłoczyć ilością bodźców, terminów, spiętrzonych zadań. Niby chcemy spędzić rodzinny, spokojny czas z dzieckiem, ale nie ustajemy w gonitwie, w perfekcyjnym dopięciu wszystkiego na ostatni guzik. Dla osoby wysoko wrażliwej, a o takiej dziewczynce jest ta seria, święta mogą być zarówno wyczekiwaną magią, jak i męczącym chaosem. Patrzymy nas ten czas z perspektywy Marcelinki, dla której już same zakupy w galerii czy wybór choinki na zatłoczonym placu to niełatwe wyzwania. Do tego samodzielna mama, która stara się stawiać granice i odpuszczać, by wspierać nie tylko córkę, ale nie zapomnieć też o sobie. Bo potraw wcale nie musi być dwanaście…
Książkę „Marcelinka i świąteczny kołowrotek” kupicie tu.
„ŚWIĘTA NA ŚWIECIE”, TEKST: SOFIA MARIA BRAND, ILUSTRACJE: RASMUS JUUL, WYDAWNICTWO ZNAK EMOTIKON
To już klasyk, świąteczny evergreen, lektura, do której wracam z dziećmi co roku i za każdym razem odkrywam nowe obyczaje, ciekawostki dotyczące świąt w innych krajach i kulturach. Mikołaj nie zawsze marznie w grubym futrze, czasem zakłada kąpielówki na australijskiej plaży i wskakuje prosto do morza. Czasem coroczne obowiązki kurierskie skrada mu stara wiedźma Betafa, wysypując z worka prezenty włoskim dzieciom. Gdy u nas pachnie makowcem i mandarynką, w Norwegii przy stole pachnie intensywnie suszoną rybą, a w Etiopii kurczakiem z gotowanym jajkiem. Jedne dzieci wrzucają listy do Mikołaja na pocztę, inne do kominka. W końcu Mikołaj odczytuje sygnały dymne… no, przynajmniej w Anglii. Świetna lektura otwierająca oczy na to, jak piękne i różnorodny są świąteczne tradycje.
Książkę „Święta na świecie” kupicie tu.
„OPERACJA-SZOPKA” TEKST: PEARSON JENNY, ILUSTRACJE: KATIE KEAR, WYDAWNICTWO FOKSAL
Dla zmiany nastroju proponujemy święta na wesoło. „Operacja-szopka” autorstwa Pearson Jenny to pełna absurdalnego humoru opowieść – a przyznajcie, święta to znakomita okazja do różnych wpadek – o pięcioletniej Molly i jej bracie Oskarze, którzy są świadkami… wybuchu w ogrodzie dziadków, który… może spowodować odwołanie świąt Bożego Narodzenia, ale i zupełnie zmienić losy świata.
To kryminał z lekkim dreszczykiem, historia napisana wartkim językiem, nadążającym za wciągającą czytelników akcją. W sam raz na świąteczne wieczory, zagryzane makowcem i/lub sernikiem.
Książkę „Operacja-szopka” kupicie tu.
„ŚWIĄTECZNE OPOWIEŚCI KRASNALKA”, TEKST: BERNADETTA BORODZIUK, ILUSTRACJE: MARCIN MINOR, WYDAWNICTWO NATULI
Drzwi do magicznego świata zamieszkanego przez niewidzialnych krasnali, leśne istoty, płochliwe trolle ma każdy z nas. Tylko niektórym się zgubił klucz, przykurzyła mapa. Dzieci tego problemu nie mają, z łatwością znajdują drogę do magicznych krain, z zapartym tchem przysłuchują się opowieściom snutym przez ich mieszkańców. Może grudzień to dobry moment, by podziękować racjonalnym tłumaczeniom, a dać głos fantazji, bo w grudniu opowiada ona fascynujące historie. Na przykład takie, jak to mały krasnal tuptał wokół drzewa z niewidzialnymi przyjaciółmi, smażył czosnek na maśle czy szykował herbatę z koszyczkami rumianku. Był też spacer na grzbiecie lisa… Jeśli nie karmimy wyobraźni, ona choruje niczym przelana zimą parapetowa roślina. Zajrzyjcie do świątecznych opowieści pewnego Krasnala…
„Świąteczne opowieści Krasnalka” znajdziecie w sklepie wydawnictwa Natuli.
„MIŚ-PRACUŚ. POMOCNIK MIKOŁAJA” TEKST I ILUSTRACJE: BENJI DAVIS, WYDAWNICTWO WILGA
Jeszcze jedna propozycja dla najmłodszych czytelniczek i czytelników – książeczka z ruchomymi elementami, idealna do czytania z opiekunem, jak i do samodzielnej zabawy. Oto pracowity, kochający Święta Miś bardzo stara się pomóc Mikołajowi w jego obowiązkach, przy okazji pakując się w różne tarapaty i przeżywając niesamowite przygody. Akcja prowadzi nas przez pracownię Mikołaja, ośnieżony las i miasteczko, a nawet wprost do… komina, w którym lądujemy razem z Misiem. Zajrzycie więc wszędzie, a przy tym będziecie się pysznie bawić!
Książkę „Miś-pracuś. Pomocnik Mikołaja” kupicie tu.
„PREZENT DLA CEBULKI”, TEKST: FRIDA NILSSON, ILUSTRACJE: MARIA NILSSON THORE, WYDAWNICTWO ZAKAMARKI
Przygotujcie chusteczki, to jedna z moich ukochanych książek w temacie, idealna do czytania przez cały grudzień. Jeśli się łza zakręci, to zrozumiałe – to wszystko przez małego Stiga, a właściwie Cebulkę, który pragnie dostać jedynie dwie rzeczy: rower i tatę. Czy to marzenia całkowicie nierealne? Czy właśnie przez nie jest wyśmiewany w klasie, a im dotkliwiej mu się dokucza, tym głośniej krzyczy, że przecież on ma tatę, daleko w Sztokholmie, i jak tylko kiedyś tam pojedzie… Na razie szuka dobrego słowa i towarzystwa tajemniczego mechanika Karla, który podobno umie hipnotyzować kury. A gdyby tak zahipnotyzował mamę, żeby kupiła wymarzony rower? A może Cebulka znajdzie przyjaciela, przyszywanego tatę nie w dalekiej stolicy, a bliżej, niż mu się wydaje?
Książkę „Prezent dla Cebulki” kupicie tu.
„HURRA, SĄ ŚWIĘTA”, TEKST: ULF NILSSON, ILUSTRACJE: EMMA ADBÅGE, WYDAWNICTWO ZAKAMARKI
Podobno w noc wigilijną zwierzęta przemawiają ludzkim głosem. W tej książce oddajemy im głos aż w 24 rozdziałach. Mają tyle opowieści i filozoficznych dyskusji nad gatunkiem ludzkim, że tym razem chętne pomilczymy. Oto ekipa: prosiak Rufus, kotka Kici Kici oraz dwie myszy, które zamieszkują opuszczona chatę. Pośród rozważań na temat życia, przyjaźni, samotności przygotowują dom na pierwsze wspólne święta. Choć prosiak w koszuli i krawacie na zakupach może śmieszyć, złote myśli zwierzęcej ekipy raczej zmuszają do refleksji i zadumy. Ludzie są biedni, bo wciąż gdzieś gonią i nie mają czasu na miłe rzeczy… Niejednego można by się nauczyć od tych lokatorów starej chaty, święta w takim towarzystwie będą wyjątkowe!
Książkę „Hurra, są Święta!” znajdziecie tu.
Jak wam mija grudzień? Oprócz stosu obowiązków (spokojnie, połowę można wykreślić), jaki stos książek rośnie na waszej szafce przy łóżku? Na koniec roku w ostatnim przeglądzie wracamy do konkursu i prezentu – najnowszego wydania naszego drukowanego magazynu. Poleci do trzech wybranych osób, a zadanie brzmi: jakie książki z dzieciństwa swojego lub waszych dzieci dodają grudniowej magii i dlaczego? Wpisujcie poniżej, czekamy do xxx.















































