współpraca reklamowa wydawnictwo SAM x ładne bebe

Każdy potrafi być odważny

O tym, czym jest odwaga, opowiada książka wydawnictwa SAM „Miej odwagę, siłę i pewność siebie”

Każdy potrafi być odważny
Kinga Hołub

„Odważnym można być na milion sposobów” – przekonuje nas Patricia Mennen, autorka książki wydawnictwa SAM „Miej odwagę, siłę i pewność siebie”.

Odwaga to dziwna rzecz. Powszechnie uważana za zaletę i bardzo wieloznaczna. Często (za często!) kojarzona głównie z sytuacjami przemocy fizycznej. W patriarchalnej kulturze często odmawia się jej dziewczynkom, często też przesadnie wymaga się jej od chłopców.

A wiąże się z mnóstwem niezwykle istotnych rzeczy: strachem i jego przełamywaniem, asertywnością, pewnością siebie, wspólnotą. Wszystkie te aspekty odwagi ujmuje – w mądry i przystępny sposób – książka „Miej odwagę, siłę i pewność siebie” Patricii Mennen. Czytając tę książkę z dzieckiem, sami możemy dowiedzieć się między innymi, że odwaga może polegać na pomocy komuś albo na tym, że ubieramy się, jak chcemy, albo na tym, że mówimy, że czegoś nie chcemy (czyli stawiamy granice). Odwagą jest i to, że jesteśmy OK z tym, że się czegoś boimy. Nie powinniśmy się tego wstydzić, bo każdy z nas boi się czegoś.

Strach i odwaga potrafią nas zaskoczyć – czasami wydaje się, że nie mamy nad tym kontroli – jak wtedy, gdy bardzo czegoś pragniemy (np. nauczyć się jazdy konnej), a gdy nadchodzi ten moment, w którym mamy się z tym nieznanym zmierzyć, czujemy się sparaliżowani. A bywa i tak, że działamy podręcznikowo, z automatu, i wyobrażam sobie, że tak może być, gdy np. musimy udzielić pierwszej pomocy. Wykonujemy wszystkie konieczne czynności bez zastanawiania się nad ich kolejnością i to też jest odwaga – potrafić zignorować ten szept, że sytuacja nas przerasta.

Z drugiej strony są też różne sposoby, by przełamać strach – i to też wiążę się z odwagą. Jeśli boimy się jakichś zwierząt, to możemy zaobserwować, jak się z nimi obchodzi ktoś, kto się nie boi. Możemy zapoznawać się z nimi stopniowo, choćby przez książki (tu dobrym przykładem może być „Jeździmy konno” Andrei Erne z ilustracjami Melanie Brockamp, również wydana nakładem wydawnictwa SAM) albo filmy. Jeśli boimy się przed jakimiś zajęciami (na przykład przed pierwsza lekcją judo), to dobrze, jeśli uzyskamy pomoc od osoby prowadzącej i od grupy.

„Jeździmy konno” Andre Erne z ilustracjami Melanie Brockamp to sztandarowy przykład publikacji wydawnictwa SAM. Sprawdzi się jako wspomniany już „oswajacz” strachów – dla dzieci, które boją się koni, a z różnych powodów mają z nimi styczność. Jednocześnie jest to książka-kompendium zarówno dla tych, którzy dopiero się przymierzają do jazdy konnej, jak i dla tych, którzy już zaczęli te przygodę. Znajdziecie tu dokładne nazewnictwo i pełen wykaz osprzętu, od siodeł aż po strój jeździecki i wyposażenie stajni.

Dodaj komentarz