rodzinne wakacje wakacje z dzieckiem

11 miejsc na wakacje z dziećmi

Miejscówki w Polsce rekomendują Slowspotter

11 miejsc na wakacje z dziećmi
Slowspotter i archiwa miejsc

Ręka w górę, kto nie może doczekać się wakacji? Tam gdzie nic nas nie rozprasza, a my znajdujemy czas na wygłupy, przytulasy z dziećmi, słuchanie śpiewu ptaków i rodzinne wyprawy blisko natury. Czas na oddech, czas na jakościowy wypoczynek z dala od zgiełku miasta i niekończącej się listy “to do”.

Aby ułatwić Wam wybór idealnego miejsca na rodzinne wakacje, zrobiliśmy krótkie zestawienie – są to miejsca, które albo sprawdziliśmy na własnej skórze albo podpowiedziały nam lokalne szeptuchy. Radzimy szybko ustawić się w kolejce, gdyż miejsca znikają jak smak pistacji z najlepszej lodziarni.

Nad wodą

SIEDLISKO WNUKOWO

Zaczynamy od ukochanych Mazur, tu na 6h hektarach dzieciaki biegają na boso, wpadają ze zjeżdżalni prosto do jeziora, mama ucieka na SUP-a a tata z wujkiem sparingują na korcie. To miejsce jest świeżutkie na mapie polskich slow miejscówek, a mamy przecieki, że będzie hitem tego lata. Dwa kroki do jeziora Roś, własna plaża z mięciutkim piaskiem i łagodnym zejściem, rowerek wodny, katamaran, kajak i sup czyli wszystko dla miłośników wodnych atrakcji. Oprócz jeziora jest też basen, dla tych co lubią popijać lemoniadę z widokiem lub urządzać wyścigi na dmuchanym łabędziu. Tu każdy znajdzie coś dla siebie, rodzice mogą odpocząć, Pani Natalia rozpieszcza domowymi obiadami, psy kąpią się z dziećmi, a okoliczne ptaki dbają o oprawę muzyczną. W Siedlisku Wnukowo czekają na Was klimatyczne wnętrza – przytulne pokoje w miętowych domach z widokiem na jezioro. W każdym z nich znajduje się duża przestrzeń z jadalnią, wygodną kanapą, dużą kuchnią i wyjściem na taras. O okolicach Krainy Tysiąca Jezior pisać nie będziemy – sprawdzicie na własnej skórze na wycieczkach rowerowych!

Więcej o miejscu tutaj.

WILLA DREWNIANA RÓŻA – DOMKI NAD STAWEM

A da się połączyć góry i wodę? O da się! Wytropiliśmy dla Was super miejscówkę w Karkonoszach. Wyżej położony klimatyczny pensjonat – willa, z domową atmosferą serdecznych relacji a tuż obok młodsze siostry nowoczesne stodoły – domki nad stawem. A ten staw to nie byle jaki bo wypełniony czystą wodą prosto z gór, bez grama chemii, filtrowaną biologicznymi metodami. Taki naturalny basen i to jeszcze z wydzieloną strefą dla dzieci. Brzmi jak udane wakacje! Tu rodzice i dzieci mają po równo atrakcji. Do wspólnego spędzania czasu Gospodarze przygotowali również wypożyczalnię rowerów (i też elektryczne!), warto wypróbować gdyż okolica to rajska kraina dla miłośników 2 kółek. Nie martwcie się, znajdą się szlaki o różnych stopniu trudności. Nas również ujęła specjalna ścieżka dydaktyczna w ogrodzie, kącik dla dzieci ze ścianką wspinaczkową i oczywiście otaczająca przyroda. Las na wyciągnięcie ręki, czyste powietrze i mnóstwo terenu do odkrywania skarbów przyrody.

Do tego pyszne śniadania w koszykach, relaks na hamaku z książką lub masaż dla umęczonych pleców od noszenia maluchów. Z pewnością po powrocie nie będziecie musieli brać wakacji od wakacji z dziećmi:)

Zobacz relację Slowspotter tutaj

LETNIA KUCHNIA

Tu stare, dobre powiedzenie, że to ludzie tworzą klimat miejsca, potwierdza się w pełni. Letnia Kuchnia to spełnienie marzeni Gospodarzy – Eli i Davida, polsko-francuskiej pary, która po wielu latach podróży postanowiła osiedlić się na Warmii. Tworząc to miejsce, gospodarze dzielą się filozofią życia – życia bez generowania zbędnych odpadów, z szacunkiem do otaczającej natury. Dlatego na miejscu znajdziecie wiele dobrych praktyk, dzięki którym Wy również będziecie mogli bardziej świadomie podchodzić do gospodarowania zasobami naszej planety. Między innymi Ela dzieli się z mamami małych dzieci wiedzą na temat wielopieluchowania. Na miejscu przygotowała również specjalnie cały asortyment aby zainteresowani mogli przetestować. Wow!

Letnia Kuchnia położona jest na skraju lasu nad stawami, w otoczeniu buzującej przyrody. Niewątpliwie sercem jest kuchnia, w której przy dużym stole gromadzą się goście, rozmawiają, jedzą, śmieją się i podziwiają dzikie widoki. Tu zamiast nudnych schabowych, dania mają charakter i światowy posmak. Z pewnością długo będziecie wspominać tą kuchnię. A co dla dzieci?

W siedlisku to przyroda staje się animatorem dla dzieci, las zaprasza na piesze wędrówki a dzieci zamieniają się w poszukiwaczy owocowych skarbów. Oprócz tego najmłodsi mogą brudzić się do woli w kuchni błotnej, ukryć się w drewnianych domku podczas zabawy w chowanego oraz podszkolić się w robieniu chleba na zakwasie.

Warmia ma również wiele do zaoferowania, jak na Krainę Tysiąca Jezior przystało w okolicy znajdziecie liczne jeziora, a u sąsiadów kajaki. Z pewnością jest to miejsce dla osób, które są wrażliwe na przyrodę a w podróżach szukają czegoś więcej – inspiracji, relacji, wyjątkowej atmosfery.

Zobacz relację Slowspotter tutaj 

W BRZOZOWYM GAJU – MORZE (NOWE DOMKI)

A teraz hop nad morze do klimatycznych domków w Brzozowym Gaju, w Lubiatowie,na skraju brzozowego lasu –  tam gdzie w zasięgu 2,5 km spacerem – znajdziesz szerokie, piaszczyste plaże niczym na Malediwach. I nie koloryzujemy. Byliśmy w Lubiatowie na plaży kilka lat temu i zdziwieni niczym kosmici lądujący na Ziemi, że nad polskim morzem można znaleźć odludne i piękne miejsca. Bez parawanów, straganów i hałaśliwych atrakcji. Jeśli tak jak my lubicie gapić się na puste morze ( a na tłumy wczasowiczów tylko w książkach Martina Parr’a), biegać bez przeszkód po piasku, i odkrywać atrakcje we własnym tempie, to z pewnością jest to kierunek dla Was. Na miejscu czeka na Was Ola, stworzyła 3 domki niczym kopiuj wklej, ale to tylko taka zmyłka, bo wewnątrz każdy domek ma swój indywidualny styl – boho, rustykalny i skandynawski (tu można z czworonogiem). Goście donoszą, że na miejscu jest wszystko co potrzebne do udanych wakacji – kanapa do przytulasków, taras na poranne powitanie słońca i plac zabaw dla maluchów. To 1,2,3 gotowi na polskie Malediwy?

Więcej o miejscu tutaj

 

Rosevia Resort & SPA

A jeśli lubisz połączenie natury z odrobiną luksusu a z dziećmi  “wszystko pod ręką” to mamy dla Ciebie coś ekstra. Na myśl o wakacjach myślisz o miejscu, gdzie dzieci znikną w morzu atrakcji a Ty w końcu będziesz mieć czas na zaopiekowanie się sobą? To jest ten adres! Tu mama ładuje baterie w Dendro Spa – czyli pierwszym w Polsce SPA z wykorzystaniem mocy natury – drzewa i morza. Brzmi zachęcająco – prawda? Na 7 hektarach zieleni, w otulinie stuletniego lasu, nad brzegiem morza, w bezpośrednim sąsiedztwie rezerwatu przyrody, znajdziecie wyjątkowy Rosevia Resort & Spa. Z jeden strony mamy dyskretną i zaciszną atmosferę a z drugiej bogatą ofertę atrakcji dla całej rodziny.

Tydzień to pewnie za mało aby doświadczyć tego miejsca wszystkimi zmysłami. Plaża, podgrzewany basen, sala zabaw z animacjami dla dzieci, rowery, joga, kort tenisowy i jeszcze kuchnia w duchu “slow food” – tu każdy z pewnością wypocznie. To co przykuło również naszą uwagę to architektura domów – wkomponowana w otaczającą przyrodę, którą możecie się ciągle cieszyć za sprawą panoramicznych, przeszklonych okien. Nic tylko wpisać w nawigacji adres i ruszamy do Rozewia! PS. Mamy dobrą wiadomość. Jeśli jeszcze nie wykorzystałeś bonu turystycznego – do dzieła!

Więcej informacji tu

W pobliżu lasów

DOM NA WSCHODZIE

Z czworonogiem również możecie udać się na malownicze Podlasie do “smacznej” agroturystyki położonej w otulinie Puszczy Białowieskiej  – Dom na Wschodzie.`Wiejska chata położona jest w wielokulturowej wsi Siemianówka. Mówią o niej – dom z duszą, bogaty w historię, zbudowany z drewna 3 różnych wiekowych stodół – gości miłośników podlaskiej wsi od wielu lat. Fuzja nowego ze starym tworzy unikalny styl i klimat tego miejsca. Tu pachnie łąkowymi kwiatami i lasem, z dala od zgiełku miasta znajdziecie oazę spokoju dla Was i Waszych pociech. Tu największą atrakcją, jest…brak atrakcji. Jeśli lubicie nietuzinkowe miejsca z domową atmosferą, gdzie za oknem możecie wypatrzeć żubra, zatopić się w puszczy, a na śniadanie zamiast kanapek z szynką zjecie pyszne przysmaki z roślinną nutą to nie ma lepszego wyboru. Warto wspomnieć, że Gospodarze to (nie)zwykła rodzina z całą gromadą zwierząt, która porzuciła miasto na rzecz życia w harmonii z naturą. Prowadzą swój własny ogródek, inspirują pyszną kuchnią wege, prowadzą pasiekę, dbają o okoliczną przyrodę i zwierzęta a co najważniejsze dzielą się życiem z innymi. Marek zabiera też chętnych na poranne tropienie dzikich zwierząt, z których goście wracają odmienieni jakby dotknęli tajemnicy lasu. Brzmi jak niezapomniane wakacje na Podlasiu. Prawda?

Więcej o miejscu tutaj 

DALEJ NIE IDĘ 

Zostajemy na Wschodzie ale kierujemy się bardziej na północ – tu w sercu dzikiej suwalszczyzny znajdziecie 2 butikowe ekologiczne domki w okolicy Czarnej Hańczy, jezior i  lasów Wigierskiego Parku Narodowego. Małgosia z Piotrem, cudowni gospodarze (mieszkają zaraz obok) zadbają o Was, a na zamówienie przygotują pyszne, rozgrzewające posiłki. Oboje są związani z ochroną środowiska, więc znajdziecie w nich ciekawych rozmówców na tematy bliskie ekologii i przyrody. Dalej Nie Idę to miejsce stworzone świadomie, z szacunkiem dla otaczającej natury, w nurcie harmonijnej przyrodniczo architektury. Domki są idealne dla rodzin z dziećmi, na dole klimatyczna przestrzeń z kuchnią, na górze miejsca do spania. Jeśli zastanawiają Was okoliczne atrakcje to pakujcie plecaki i o nic się nie martwcie. Tu znajdziecie  wszystko niezbędne do udanych wakacji – rowery na miejscu do leśnych wycieczek w Puszczy Augustowskiej, kajaki w sąsiedztwie na spływy Czarną Hańczą, liczne jeziora do nurkowania, pływania i skoków na banię. To co kto chętny na aktywne wakacje?

Zobacz relację Slowspotter tutaj

SIEDLISKO LECĄ ŻURAWIE 

A teraz spoglądamy na Polskę z lotu żurawia i obieramy kierunek zachodnio-pomorskie, w sąsiedztwie “Doliny Pięciu Jezior”. Tu znajdziecie kameralną agroturystykę, z rodzinną atmosferą, gdzie w końcu można pooddychać czystym powietrzem i nasycić oko buzującą przyrodą. Mają tam 5 przytulnych pokoi dla gości w budynku gospodarczym z początków XX wieku, łączą one stare z nowym, urządzone ze smakiem dla tych co lubią poleniuchować bez wyrzutów sumienia. Na parterze znajduje się jadalnia i wspólna przestrzeń do odpoczynku, rozmów i zabaw. Co dla najmłodszych? Wszystko! Tu dzieci się lubi, z dziećmi się rozmawia i zabawia. Mnóstwo zielonej przestrzeni do odkrywania skarbów przyrody, podjadania malin z krzaka, dmuchany basen i miejsce dziecięcych spotkań – plac zabaw na każdą pogodę zarówno na zewnątrz jak i w odpicowanej stodole. Wokół tylko lasy, pola, łąki i niczym niezmącona cisza. Do tego smaczne jedzenie, nasi tajni agenci donoszą, że jagodzianki Pani Bożenki będą pamiętać do końca życia. To miejsce, do którego się wraca.

Więcej o miejscu tutaj 

W górach

MACIEJEWKA

Było morze, lasy, jeziora, rzeki to muszą być i góry. Tym razem zabieramy Was myślami do malowniczej krainy w Bieszczadach – Maciejewki. Miejsce absolutnie wyjątkowo położone – na wzgórzu, na końcu wsi, otulone bieszczadzkimi krajobrazami, śpiewem ptaków i szumem lasu. Znajdziecie tu dwie chaty, które przyczyniły się do przetrwania czterech innych, ponad stuletnich chat Łemkowskich. Połączenie drewna, kamienia, cegły, naturalnych elementów wystroju wnętrz, kowalskiego rzemiosła i ludowych malunków, czyni to miejsce jedyne w swoim rodzaju. Ale to dopiero początek! Maciejewka to kulinarny raj dla naszego podniebienia. Na samą myśl o zaczarowanych potrawach w Maciejewce nabieram apetytu. Gospodarze wzbudzają zachwyt pełnymi smaku, wegetariańskimi potrawami, które są pięknie podane a przede wszystkim zdrowe. Do tego jeszcze miejsce stworzone z myślą o rodzinach z dziećmi.  Przyroda i przestrzeń zachęcająca maluchy do przebywania na świeżym powietrzu, do eksplorowania i aktywności. Plac zabaw, cała biblioteka książek dla dzieci, drewniane tipi, super zabawki i wszelkie udogodnienia dla najmłodszych. O Bieszczadzkich atrakcjach i naturze wspominać nie musimy – każdy z nas marzy o pieszych wędrówkach po dziewiczych połoninach lub o frajdzie pedałowania na drezynach w sercu dzikiej przyrody.

Trasy na lokalne wycieczki podpowiadamy tutaj.

Zobacz relację Slowspotter tutaj

JASIELNIK

Dla miłośników pieszych wędrówek po górach i dzieci, które podzielają pasję rodziców,  polecamy Jasielnik. Tu w Małych Pieninach, w otulinie Rezerwatu Biała Woda znajdziecie zieloną przystań, z której ciężko będzie wrócić do betonowej dżungli. Gospodarze mówią przekornie “że nie ma tu nic”, a jednak dla nas tam jest wszystko – czyste powietrze i zielone wzgórza do górskiej włóczęgi. Jeśli kochacie być na odludziu, gdzie zamiast telewizora macie widoki na góry a nocą na gwiazdy to pakujcie dzieciaki w plecaki i do Jasielnika. Tu każdy czeka na pyszne śniadania ( w sezonie też pełne wyżywienie), nic dziwnego, tu spróbujecie prawdziwych lokalnych serów owczych, domowych dżemów i powideł, a smak jajek to od szczęśliwych kur jest niedopodrobienia. Dla gości Gospodarze przygotowali całą strefę relaksu – hamakowisko, leżaki, stoły na wspólne obiady al fresco, w środku bawialnię i bibliotekę. Nie jest to typowy obiekt nastawiony na atrakcje dla dzieci, nie znajdziecie tu trampolin, basenów i placów zabaw ale wiemy, że jest sporo rodziców, którzy tak jak my, lubią szwędać się po górach i w ten sposób tworzyć wakacyjne wspomnienia.

Więcej o miejscu przeczytasz tutaj 

CHATA ŁAPSZANKA

Mamy jeszcze jeden adres dla miłośników gór. Dla tych co wolą swoje własne gniazdo i samodzielne przygotowanie posiłków. Chatta Łapszanka to drewniana bacówka w komfortowym wydaniu położona tuż obok potoku i szlaków górskich. To co nas zaskoczyło to rejon Pogórza Spiskiego – kameralny, cichy, spokojny, bez komercji a przede wszystkim niezwykle malowniczo położony niczym alpejska wioska w Szwajcarii. Tu zjesz śniadanie al fresco nad strumykiem, krowy i owce to Twoi jedyni sąsiedzi a w okolicy można podziwiać najpiękniejsze panoramy Tatr i Pienin w Polsce. Łapszanka w zależności od potrzeb może być przystanią dla niespiesznych wędrowników jak i dobrą bazą wypadową dla aktywnych rodzin lubiących lokalne wycieczki. To co musi ich łączyć, to miłość do natury, dźwięków przyrody i brak potrzeby głośnych atrakcji. W okolicy warto spróbować spływu Dunajcem, udać się na Słowację na spacer w koronie drzew i oczywiście zobaczyć zachód słońca na pobliskiej Przełęczy nad Łapszanką.

Więcej o miejscu przeczytasz tutaj

*

To kto już ma zaklepane wakacje a kto nie? Miejsca, które przedstawiliśmy są naszą subiektywną opinią, część z nich już odwiedziliśmy a druga część jest na naszej gorącej liście polecanych przez zaprzyjaźnione rodziny z dziećmi. Jeśli chcielibyście zobaczyć więcej miejsc i relacje z naszych rodzinnych wypadów zapraszamy Was do zobaczenia przewodnika na www.slowspotter.pl  oraz  łapcie nas na Instagramie i Facebooku.

Coś dla Ciebie

Hiszpania kamperem

Hiszpania kamperem

Dodaj komentarz