Z miłości do opowieści - Ładne Bebe

Z miłości do opowieści

Snucie angażujących historii jest sztuką. Marka Printed Stories upodobała sobie tę dyscyplinę i osiąga w niej wysokie noty tworząc bajkowy i sensoryczny kontekst dla swoich tapet i naklejek ściennych. Teraz jest ten moment by zamienić się w słuch i wysłuchać barwnej historii Printed Stories oraz rozmowy z terapeutką integracji sensorycznej Marzeną Żyburtowicz. Dowiecie się z niej m.in. jak w kilku krokach stworzyć kojącą  i budującą poczucie bezpieczeństwa przestrzeń dla przebodźcowanego dziecka.

CZYJA TO SPRAWKA?

Printed Stories  jest dziełem dwóch mam, Kasi i Magdy, które jak tylko połknęły wnętrzarskiego bakcyla, postanowiły swój nowy wspólny plan wcielić w życie. Połączyły więc siły i tak powstała marka tworząca zaprojektowane przez rodzimych ilustratorów naklejki na ścianę, tapety oraz plakaty. Wszystko po to aby rozbudzać w dzieciach wrażliwość na sztukę, ale także uwalniać je od nagromadzonych w ciągu całego dnia napięć.

Z MIŁOŚCI DO BAJEK

Każdej kolekcji tapet lub naklejek Printed Stories towarzyszy opowieść, napisana przez Weronikę Szelęgiewiewicz, pisarkę, która zadebiutowała w 2016 r. powieścią dla dzieci pt. „Koniberki” opowiadającą o wielopokoleniowej społeczności uskrzydlonych koników wielkości kolibrów. Bajki dołączane do naklejek i tapet wydane zostały w postaci łatwych w transporcie mini książeczek i naliczyłam ich na ten moment aż 13. Ich bohaterami są m.in. ciekawski rudy lisek, dzielne lwiątka, rodzeństwo przemierzające świat balonem. Tylko od Was zależy, czy doczytacie bajkę do końca, czy zdecydujecie się wspólnie z dziećmi wymyślić jej zakończenie.

COŚ DLA ZMYSŁÓW

Bajki, będące zaproszeniem do magicznego świata wykreowanego na tapetach, plakatach i naklejkach, to nie jedyna cudowna właściwość Printed Stories. W ofercie marki znajdziecie też kojące zmysły naklejki sensoryczne, które wpływają na zmysł wzroku i dotyku. Czy wiecie, że u ludzi zmysł dotyku jest tym najbardziej rozwiniętym w momencie narodzin? Dr Joanna Jurga w swojej książce ,,Szałas na hałas” pisze także, że dotyk to jedyny zmysł, bez którego nie moglibyśmy przeżyć. Warto wiedzieć, że jest to zmysł kluczowy w procesie nawiązywania i pogłębiania relacji, tak więc odpowiada za budowanie bezpieczeństwa i pomaga w rozwiązywaniu problemów psychologicznych. O tym właśnie rozmawiałam z fizjoterapeutką z Poradni Sensorito, Marzeną Żyburtowicz. Wyostrzcie zmysły i poznajcie proste sposoby na zakomponowanie domowej przestrzeni w oazę spokoju i wyciszenia.

Jaki wpływ na dobrostan dzieci ma opowiadanie historii?

Niebagatelny! Dziecko w trakcie słuchania różnych ciekawych historii pobudza wyobraźnię, rozwija się poznawczo, może lepiej zrozumieć otaczający je świat. Opowiadania są ważne także w codziennym życiu.

W jakim sensie?

Mogą one nam, dorosłym, pomóc przedstawić w przyjazny i dostępny sposób jakiś problem czy ciekawostkę.

Czy opowiadanie historii przydaje się także terapeutom?

I to bardzo. My, terapeuci, podczas zajęć też wymyślamy różne opowieści. Robimy to, żeby urozmaicić terapię, ale też oswoić różne lęki. Dzięki temu, że dziecko wciela się w jakiegoś bohatera, czuje się ważne, wzmacnia poczucie własnej wartości i chętniej podejmuje wyzwania.

Poproszę o przykłady.

Dziecko może wcielić się przykładowo w postać, która musi uratować jakieś zwierzątko z opresji, które np. utknęło na szczycie drabinki. Wtedy nasz mały pacjent bardzo często przełamuje swoje obawy i wspina się na kilka szczebelków mimo lęku grawitacyjnego (w skrócie: lęku przed oderwaniem stóp od podłoża oraz zmianą pozycji głowy w przestrzeni). Dodatkowo historie opowiadane cichym, stonowanym głosem będą działały na dziecko wyciszająco, a także pozytywnie wpłyną na uważność słuchową. Polecam też namawiać dzieci do wymyślania własnych opowieści.

Czy naklejki sensoryczne również mogą wpływać na dzieci w kojący sposób? Jak pomagają one dzieciom mającym kłopoty z integracją sensoryczną?

Naklejki mają kilka cudownych właściwości, zarówno dla dzieci z trudnościami jak i bez.
Po pierwsze, świetnie motywują najmłodsze dzieci do pionizacji. Naklejki są nie tylko piękne, ale też mają format 3D – są wypukłe i mają ciekawą strukturę, którą można wyczuć dłońmi. To zaciekawia najmłodszych i motywuje, żeby próbować sięgnąć wyżej i wyżej. W aspekcie sensorycznym naklejki wspierają przede wszystkim zmysł dotyku. Można je wykorzystać w domu do wyklejenia ścian w dziecięcym pokoju. Doskonale sprawdzą się w żłobkach, przedszkolach, klubikach dziecięcych czy salach terapeutycznych.
Jeśli nakleimy na jednej ścianie kilku bohaterów, a na przeciwległej pozostałych, to możemy wykorzystać to do zachęcenia dziecka do ruchu.

W jaki sposób?

Prosimy, aby dziecko położyło się na brzuchu i dotknęło jednej naklejki. Następnie bierze jakąś maskotkę i turla się na drugą stronę pokoju, żeby dostarczyć ją do innego bohatera z kolekcji. Turlanie się możemy zastąpić odpychaniem się na kocyku, skradaniem na palcach czy czołganiem. Możliwości są praktycznie nieograniczone. My wykleiliśmy nasze sale do terapii integracji sensorycznej i korzystamy w trakcie zajęć z naklejek.

W jaki jeszcze sposób możemy wykorzystać naklejki w zabawie z dziećmi?

Jedną z moich ulubionych zabaw są zagadki dotykowe. Polega to na zakryciu dziecku oczu np. opaską i poproszenie aby znalazło przy pomocy dotyku wszystkie gwiazdki (tu kolekcja „Jak uratować Księżyc”) lub odgadło po kształcie jakiego bohatera dotyka. Dzięki takiej zabawie stymulujemy zmysł dotyku, ćwiczymy dyskryminację dotykową (czyli różnicowanie kształtów bez kontroli wzroku), trenujemy uważność. Bohaterów z naklejek wykorzystujemy też do zabaw polegających np. na dowożeniu im jedzonka na zimę (tu kolekcja „Balonik”). Polega to na tym, że dziecko musi zebrać z ogródka różne owoce i warzywa jeżdżąc swoim samochodzikiem, a potem zawieźć je wszystkim bohaterom z naklejek 3D. W realu dziecko jeździ na brzuchu na deskorolce i zbiera woreczki sensoryczne z sali. Ćwiczy przy tym zmysł proprioceptywny, przedsionkowy oraz dotykowy.

Jakie jeszcze inne domowe sposoby mogą wpływać pozytywnie na wzmacnianie efektów terapii IS?

W celu wzmocnienia terapii SI należy przede wszystkim zastosować wskazówki, które daje terapeuta. Po wykonaniu tzw. diagnozy rozwoju procesów integracji sensorycznej rodzic otrzymuje opis z wynikami oraz zaleceniami do stosowania w codziennym życiu (tzw. dietę sensoryczną).
Znajdą się w niej wskazówki dotyczące zmiany otoczenia oraz przykładowe aktywności do stosowania w domu.

Skupmy się na tych pierwszych. 

Otoczenie dziecka z zaburzoną integracją sensoryczną powinno być uporządkowane. Zabawki należy pochować w jednobarwne pudła, zasłony wybrać w jednym lub maksymalnie dwóch kolorach, raczej stonowanych. Ściany w pokoju należy pomalować na jasny delikatny kolor. Tu, żeby urozmaicić przestrzeń i zmotywować dziecko do pobudzania kreatywności i wyobraźni można nakleić panele sensoryczne (z różnymi wypustkami) lub właśnie użyć naklejek sensorycznych. Dzięki temu od razu mamy możliwość ćwiczyć zmysł dotyku.

Co z dziećmi  z nadwrażliwością wzrokową?

W tym przypadku okna muszą mieć możliwość zupełnego zaciemnienia w słoneczne dni, a lampy muszą mieć ciepłe światło (super gdyby miały możliwość regulacji natężenia). Dzieci w trakcie dnia (m.in. w przedszkolu, centrum handlowym, sklepie) przyjmują bardzo dużo różnych bodźców, może mieć to negatywny skutek odczuwalny na koniec dnia.

Jakie są symptomy takiego przebodźcowania?

Młody człowiek może być wówczas rozdrażniony, płaczliwy, pobudzony ruchowo czy wręcz osowiały. Możemy mu pomóc aranżując bezpieczną przestrzeń, taki dziecięcy azyl gdzie będzie spokój, cisza i brak bodźców. Ja zalecam zbudowanie bazy, np. pod biurkiem. Na podłogę należy położyć materac lub poduchę, biurko nakryć kocem i kryjówka jest gotowa. Do środka można jeszcze włożyć małą lampkę, ulubionego pluszaka, kocyki czy kołderkę obciążeniową (ważne: zastosowanie i waga musi być dobrana przez terapeutę prowadzącego). Specjalista może też zalecić wyposażenie domu w drążek (np. rozporowy w drzwiach), drabinkę czy huśtawkę.

Czy w podobny sposób możemy dostosować łazienkę by przebodźcowane dziecko mogło się w  niej w pełni odprężyć?

Na pewno należy zrezygnować z mocnych odświeżaczy powietrza. Dobrze jest też zastosować ciepłe światło i stonowany odcień kafelków. Idealnie jakby dziecko miało do wyboru różne gąbki i myjki, szczególnie jeśli jest nadwrażliwe dotykowo.

A co z kuchnią?

W kuchni warto wyznaczyć strefę dla dziecka, żeby mogło samodzielnie eksplorować i pomagać w przygotowywaniu posiłków. Dzięki temu będzie się oswajać z zapachem, smakiem, strukturą i wyglądem produktów. Wpłynie to pozytywnie w szczególności na dzieci z trudnościami w odkrywaniu nowych smaków i wybiórczym jedzeniem.

Dziękuję za rozmowę.

Tapety i naklejki sensoryczne znajdziecie w sklepie Printed Stories.

Materiał powstał we współpracy z marką Printed Stories.

Printed Stories sp. z o.o. zostało objęte wsparciem w ramach projektu Program Operacyjny Polska Wschodnia.

 

 

FE_POPW_poziom_pl-1_rgb-1-scaled.jpgIMG_2763-scaled.jpgIMG_2789-scaled.jpgIMG_2792-scaled.jpgIMG_2824-scaled.jpgIMG_2862-scaled.jpgIMG_2877-scaled.jpgIMG_2895-scaled.jpgIMG_2896-scaled.jpg370291909_3716883131961728_889199762070288051_n-scaled.jpg405181056_352115027582194_1491387089746349655_n-scaled.jpg386894329_1702093963633042_3230940388745372544_n-scaled.jpgIMG_3202-scaled.jpegIMG_3188-scaled.jpegIMG_3206-scaled.jpegIMG_3192-scaled.jpegIMG_3202-1-scaled.jpeg

Powiązane