książki recenzja współpraca

Wyhodujcie sobie ananasa – z tą książką może się udać!

„Rośnij” i pomysł na zielone popołudnie

Wyhodujcie sobie ananasa – z tą książką może się udać!
Lidka Żulczyk

Gdy następnym razem twoje dziecko skrzywi się na widok sałaty na talerzu, powiedz, że to pierwsze warzywo wyhodowane w kosmosie. A pospolite pomidory kiedyś zdobiły parapety niczym bukiety kwiatów, bo zwyczajnie bano się je zjadać… Chcecie więcej?

Mamy sezon na szparagi, pierwsze truskawki, młode ziemniaki. W wazonach prężą się dumne ambasadorki czerwca – peonie. Kosze na bazarze zapełniają się na kolorowo, wszystko pnie się, kwitnie, rośnie. Dobry to czas na nowalijkę od wydawnictwa Słowne – książka „Rośnij” to głośne wiwaty na cześć roślin i inspiracja do ogrodniczych eksploracji.

Pomysł na zielone popołudnie? Proszę bardzo: bierzemy książkę pod pachę, idziemy na lokalny bazarek wyposażeni w fachową wiedzę – niech no tylko nas ktoś zapyta, skąd pochodzą pomidory, oraz kto lub co się kryje pod tajemniczą nazwą rodzina bromeliowatych. Sypniemy ciekawostkami o kwiatach, warzywach i owocach, miksując wiedzę przyrodniczą, historyczną i botaniczną. Jak je jeść, jak się nimi leczyć, jak hodować na parapecie czy balkonie – ogrodniczym debiutantom dajemy jasne wskazówki pięknie ilustrowane przez Sarę Boccaccini Meadows. Kosz w dłoń, kierunek: warzywniak i giełda kwiatowa – sprawdzamy, czy po lekturze tej książki inaczej spojrzymy na świat roślin!

UWAGA, PATRZYMY POD NOGI!

Kilka rozdziałów za nami, a nam wyostrzają się zmysły. Stajemy się uważni, na swej drodze przystając co i rusz przy kępce traw czy krzaku. Nie ma pospolitych roślin, zwykły dmuchawiec wzywa do zabaw, pędzenia pod wiatr, obserwowania wirujących puchatych spadochronów. Już wiemy, że liście mniszka lekarskiego są jadalne, tak jak nasiona słoneczników, które obracają swoje głowy, podążając za słońcem. Tym razem nie pędzimy przed siebie, lecz mijając różę podwórkową, stajemy na chwilę w zadumie: czy jest dzika? Wystarczy policzyć jej płatki! Pomidory czy jarmuż prześwietlamy niczym botanicznym rentgenem: skąd pochodzą i jakie są ich supermoce? Czy jarmuż może być superbohaterem tak jak Superman?

Z BALKONU NA TALERZ

Czereśniowe, śliwkowe, black cherry czy bawole serce? Od teraz inaczej spojrzycie na zwykłego pomidora. Niezły z niego osobnik – nie dość, że należy do rodziny psiankowatych, to ma jeszcze wielu niebezpiecznych krewnych. Uuu, my się pomidora nie boimy, co więcej – nauczymy się, jak wyhodować go w zwykłej skrzynce na balkonie. Teraz tylko odrobina czasu, wiedzy i cierpliwości, a kto wie, może następną domową pizzę udekorujemy własnym pomidorem! Wiecie, że botanicy zaliczają go do grona jagód?

CZAS NA ANANASA!

Zaprawieni w ogrodniczych bojach, chcemy więcej. Pomidory – prosta sprawa, no to sięgamy po owoc rodem z Paragwaju, czyli ananasa. Dziś ogólnie dostępny, kiedyś musielibyście zaliczać się do arystokracji, by móc rozkoszować się jego smakiem. Choć daleko nam do brazylijskich pól uprawnych czy oranżerii, mamy dobrą wiadomość dla zapalonych botaników – na stronie 23 znajdziecie sekretny sposób na hodowlę ananasa. Czy się uda? Tego nikt nie wie, ale najważniejsza jest wspólna rodzinna zabawa. Zielone popołudnie zmierza ku wieczorowi – pora na herbatę z miętą. A to już zupełnie inna bajka i inny rozdział, a jest o czym opowiadać…

Czytamy, sadzimy, dbamy, rośniemy! Zachwycą was ilustracje Sary Boccaccini Meadows – czy „łąkowe” nazwisko to przypadek? Mistrzyni inspirowanych naturą akwareli uwielbia stare zarośnięte ogrody – równo przystrzyżony angielski trawnik to nie jej uniwersum. Wyczarowała ilustracje, które wyciągają nas z foteli na działki, w plenery, na łąki i do sadów. Książka „Rośnij” to idealne preludium lata w domu, ogrodzie czy parapecie!

 

Materiał powstał we współpracy z wydawnictwem Słowne.

Coś dla Ciebie

Dzieci szczęścia

Dzieci szczęścia

Dodaj komentarz