asd
Jestem szczególarą i dobrze mi z tym, bez dwóch zdań. Czerpię sporo frajdy z przeglądania z dziećmi książek bogatych w detale – to dopiero uruchamia wyobraźnię!
Uwielbiam zagłębiać się w szkatułkowe opowieści – zasmakowałam w tym modelu narracji w dzieciństwie i tak mi zostało. Dużo naraz, zamierzony chaos i cudowna sprawczość czytelnika, który snuje nitki historii niejako po swojemu, korzystając ze wskazówek autora bądź nie – czy może być lepiej? Dla najmłodszych to wielkie wyzwanie i szalona zabawa, bo wreszcie ktoś im zaufał, oddał książkę, z którą mogą zrobić, co tylko podpowie im fantazja. A podpowiada dużo i dobrze. Kto wygra wyścig, jak znaleźć drogę do celu w przedziwnym, pełnym tajemnic miasteczku, co robią trolle w Sztokholmie i jak nie zgubić się wielkiej dżungli – tego dowiecie się z naszego 10-elementowego przeglądu książek dla urodzonych szczególarzy. Polecam.
*
„Trzymaj mnie mocno”
tekst i ilustracje: Jane Chapman, wyd. Zielona Sowa, wiek: 0-3 lata
Kiedy jest trudno i źle, i kiedy mama daleko, dobrze jest mieć kogoś, kto nas potrzyma za rękę. W kim mamy oparcie i na kogo możemy liczyć. Tę wiedzę posiadła też mała wyderka Miki, wyczekująca niecierpliwie powrotu mamy z polowania. Nagle wśród morskich fal dostrzega kogoś w bardzo podobnym położeniu – wydrę Amaka, również zawiniętego przez mamę w wodorosty. Pokrewne losy budują między wydrami bliskość, aż wreszcie przyjaźń, choć nie obędzie się bez niebezpieczeństw. O tym przeczytacie w książce rozrysowanej przez Chapman ze znawstwem i wyczuleniem na detal idealnym dla dziecka do lat 3.
Pełną recenzję książki przeczytacie tu.
Książkę możecie kupić tu.
*
„Oskar i Albert. Absolutnie dziki wyścig”
tekst i ilustracje: Stephan Lomp, wyd. Zielona Sowa, wiek: 4+
Oto książka o dwóch takich, co rywalizowali w wyścigu o przyrodniczego Nobla. Oskar Mądrala i Albert Wiercipięta to dwaj przyjaciele, których poróżnić mogą ambicje i naukowe plany, ale tego, jak się skończy ta walka o dominację w naukowy świecie, nie zdradzę. Powiem wam za to, że ta publikacja to kawał dobrej, wciągającej zabawy dla gatunku czytelnik-sokole oko. Wierzę, że macie takich wokoło siebie.
Więcej o książce przeczytacie tu, zaś kupicie ją tu.
„Binek i Pulpet w królestwie chińskiego smoka”
koncepcja: Krzysztof Łaniewski-Wołłk, ilustracje: Adam Wójcicki, Wydawnictwo Dwie Siostry, wiek: 4+
Ten Pulpet. Najpierw narozrabiał w świątyni Majów, teraz zawiodło go do Chin. A wraz z nim w kłopoty pakuje się Binek. Bardzo to nieroztropne duo, dlatego trzeba im pomóc, miły czytelniku, odnaleźć drogę w zaginionym mieście. Obfitość szczegółów i szczególików nagromadzonych na kartach książki pomoże przemierzać podziemne miasto wzdłuż, wszerz, tam i z powrotem. Cała naprzód!
Książkę kupicie tu.
*
„Dinozaur na tropie”
tekst i ilustracje: Sophie Guerrive, wyd. Bajka, wiek: 4+
Kolejna książka ze szczegółami, która aktywizuje odbiorcę i motywuje go skutecznie do wcielenia się w pomocnika Detektywa Dinozaura. Jeśli nie obce wam są zagadki, rebusy i zawiłe śledztwa, z pewnością poradzicie sobie z odnajdowaniem ukrytych przedmiotów i całą resztą wyzwań i zadań. Jest co robić.
Książkę kupicie tu.
*
„Jedziemy na wycieczkę” i „Statki, łodzie, motorówki”
autorzy: Peter Knorr, Doro Göbel, wyd. Babaryba, wiek: 3+
Nadeszły ciepłe dni, co z nimi robić? Mnóstwo dobrych propozycji przychodzi od wydawnictwa Babaryba, które w dwóch rozkładówkach ze swojej oferty, takich w sam raz dla szczególarzy, proponuje wyprawę na wieś i nad wodę. Posiłkując się poradami z książki „Jedziemy na wycieczkę”, możecie połowić ryby w strumyku, pobawić się w indiańskiej wiosce albo pokłusować na karym koniku. A jeśli od opcji naziemnej wolicie opcję wodną pt. „Statki, łodzie, motorówki”, wskakujcie do kutra, na prom lub do łodzi policyjnej. W każdej kabinie dzieje się coś innego, sprawdźcie koniecznie. Szukajcie detali, wymyślajcie historie i śmiało, ruszajcie w drogę. Jest tyle możliwości!
*
„Miasteczko Mamoko”
autorzy: Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Wydawnictwo Dwie Siostry, wiek: 3+
Klasyk nad klasykami, prawdziwy evergreen w dziedzinie sztywnostronicowych rozkładówek rozwijających dziecięcą spostrzegawczość. Wraz z bohaterami scenek wykoncypowanych przez Mizielińskich możesz przemierzać rowerem ulice zatłoczonego Mamoko, spacerować nad kanałkami, eksplorować centrum autobusem i odwiedzić dom towarowy. Sprawdzaj, co czai się w zakamarkach uliczek, jaka wystawa zawitała do muzeum, dokąd udać się na jogę i gdzie zaopatrzyć się w latający balon.
Książkę kupicie tu.
*
„Muki w podróży dookoła świata. Książka z naklejkami”
tekst i ilustracje: Marc Boutavant, wyd. Wytwórnia, wiek: 3+
Miś podróżnik prowadzi bardzo bogate życie. Pewnego dnia Muki wpada na genialny pomysł: postanawia wyruszyć w świat i zwiedzić wszystkie kontynenty. I tak oto odbywa podróż do Chin, gdzie zaznajamia się z pandzim kuzynostwem. Wpadnie też do Japonii, by poobserwować kwitnące wiśnie, do Australii pogapić się na surfujące koale i kangury, i do wielu innych zakątków globu. Ilustracje są przebogate i na każdej stronie aż roi się od detali, o które warto zapytać kogoś starszego. Nie zapomnijcie też, że dołączonych do książki naklejek można używać po wielokroć. Samo dobro.
Książkę kupicie tu.
*
„Paryż – znam to miasto” i „Sztokholm – znam to miasto”,
tekst i liustracje: Judith Drews, wyd. Zakamarki
Muszę przyznać, że ten przegląd pojawia się w doskonałym momencie. Zbliżają się wakacje – przyda się angażująca lekturka, w dodatku taka, która rozpali w gawiedzi ciekawość podróżniczych destynacji. Plac zabaw w najbliższej okolicy? Nie tym razem, słodziaki. Mama pojechałaby do Paryża, poprzechadzać się po Polach Elizejskich i po Luwrze, zjeść lody na Montmartrze, zrobić rundę na karuzeli w okolicach Wieży Eiffla. Też chcecie? A, widzicie. A w dalszej kolejności może szwedzka stolica? Co powiecie na cynamonową bułeczkę spałaszowaną w zacnym towarzystwie Astrid Lindgren, Alfreda Nobla czy Selmy Lagerlöf? Wokoło kręcą się trolle i wesoło pluska fontanna na Sergels Torg. A to tylko kilka z długiej listy szczegółów umiejscowionych na stronach książki. Koniecznie spakujcie je obie na wakacje.
*
*
Hej, czytelnicy! Co dodalibyście do naszego zestawienia?
*
Tekst: Dominika Janik
Zdjęcia: Lidka Dzwolak/Oh, krab