Piękne, mądre, zabawne
Po te książki dla dzieci warto sięgnąć w 2024 roku!

Początek roku to dobry czas, aby wspólnie z dziećmi stworzyć na nadchodzące miesiące własną listę książek must-read. Posiłkując się tytułami nagrodzonymi lub wyróżnionymi w konkursie Książka Roku 2023 Polskiej Sekcji IBBY, wybraliśmy pięć tytułów, które warto czytać w 2024 roku.
Naszą noworoczną piątkę tworzą książki buchające kolorem, dowcipem i wyobraźnią. Są piękne, mądre i zabawne. Razem z autorami i autorkami wyruszyliśmy w podróż w świat dziecięcej wyobraźni – pełnej przygód, dobrego humoru, nieoczekiwanych zwrotów akcji, a czasem i wzruszeń. Samych twórców zapytaliśmy o to, jak powstają ich małe dzieła sztuki i co poprzez swoje książki chcą przekazać najmłodszym. Oto, co nam powiedzieli.
Gdzie ty jesteś, koguciku?
Anna Kaźmierak (Wytwórnia)
Nie widziałam w tym roku bardziej energetycznej książki! Gdzie ty jesteś, koguciku? to pełna koloru etnograficzna podróż po Polsce. Oparta na koncepcie rymowanej wyszukiwanki, pobudza ciekawość i spostrzegawczość dziecka. Po przeczytaniu Gdzie ty jesteś, koguciku? aż chce się ruszyć w Polskę na prawdziwe poszukiwania tego ludowego symbolu.



Od autorki:
Na każdej rozkładówce kogucik przybiera inną formę, która reprezentuje jeden z elementów polskiej tradycyjnej kultury materialnej i niematerialnej. Wyszukujemy kurka dyngusowego z Sieradza, drożdżowego koguta kazimierskiego i klepoka ze Stryszawy. Wyglądamy koguta wśród krzyżykowych haftów opoczyńskich, sannickich wycinanek, iłżeckich figurek z gliny bądź zalipiańskich malowanek na ścianach chałup. Dziecko szuka kształtu ptaka, a dorosły własnych wspomnień i skojarzeń z tym, co wiejskie.
Nie jestem etnografką, ale temat tradycji ludowych jest dla mnie ważny i pojawił się w moim życiu kilkanaście lat temu, kiedy zaczęłam śpiewać, tańczyć i grać muzykę wiejską. Okazało się, że nie musiałam burzyć wysokich murów, by przenieść się w rzeczywistość starodawnych praktyk. Była ona dla mnie naturalna i w przedziwny sposób bliska. Tworzenie etnograficznych książek dla dzieci pełni w moim życiu funkcję czysto użytkową – poszukiwania własnych wiejskich korzeni. Tworząc książki, po prostu dobrze się bawię, a wycieczki na wieś po kulturę odbywam od lat.

Nikogo nie ma w domu
Gosia Herba, Mikołaj Pasiński (HarperKids)
Nikogo nie ma w domu, podobnie jak dwie wcześniejsze książki duetu Herba/Pasiński (Balonowa 5, Van Dog), wprost kipi kolorem! Podczas lektury odbywamy niezwykły spacer po zwariowanym miasteczku wraz z głównymi bohaterami, przyjaciółmi Leo i Kimbo, i przeżywamy wspaniałą przygodę.



Od autorki:
Nikogo nie ma w domu to pochwała flaneryzmu – spontanicznego włóczenia się bez celu, otwartości na przygodę. To opowieść o urokach codzienności. I oczywiście o przyjaźni!
W dziedzinie książki dla dzieci jest jeszcze wiele nieodkrytych ścieżek, a ja i Mikołaj Pasiński staramy się je eksplorować. Przy każdej okazji przyglądamy się dzieciom, gdy czytają książki, pochłaniają bajki, tańczą do muzyki. Uważnie je obserwujemy, a później staramy się dostarczać im to, co najbardziej lubią. Przy okazji nie chcemy zanudzać rodziców czytających dzieciom po raz pięćdziesiąty tę samą historię, dlatego do nich też staramy się mrugać. W książce Nikogo nie ma w domu dorośli znajdą dla siebie różne odniesienia do świata sztuki, literatury, filmu czy popkultury. Książki, które tworzymy, są zaprojektowane tak, aby doświadczenie obcowania z nimi było dla małego czytelnika i jego opiekuna przyjemne i łatwe. Dbamy o to, aby były inkluzywne, a świat w nich przedstawiony przyjazny dla każdego.
Niektóre moje projekty są barwne, inne operują wąską paletą. Wszystko zależy od tekstu, jaki przyjdzie mi zilustrować. Kolor narzuca nastrój, buduje głębię, wydobywa to, co ważne. Budowanie palety jest dla mnie jak wąchanie perfum czy gotowanie – to zmysłowa przyjemność. Czasem lubię więc po prostu rozsiąść się przy biurku i mieszać kolory, obserwować, jak tworzą się ich relacje.

Kiedy urosnę
Maria Dek (Bernardinum)
W swojej najnowszej książce Kiedy urosnę Maria Dek pokazuje, że dziecięce marzenia nie znają granic. Można je zresztą dokładnie policzyć i przy okazji uczyć się matematyki. Autorka patrzy na świat oczami dziecka i maluje go w taki sposób, że ma się ochotę do tej książki wejść i wygodnie w niej rozgościć. I snuć razem z naszymi dziećmi zupełnie szalone plany na przyszłość!



Od autorki:
W mojej książce bawię się dziecięcą wyobraźnią, puszczam również oko do dorosłego czytelnika, przypominając mu o tym, że każdy z nas ma w sobie nieokiełznane, żądne przygód i magii dziecko. Ta książka to druga część – po Kiedy będę duży/Kiedy będę duża – hołdu dla piękna dziecięcych umysłów. Przyznaję, że patrzenie na świat oczami dziecka to chyba najprzyjemniejsza, a zarazem najtrudniejsza rzecz! Bycie tu i teraz, dostrzeganie latających nasionek dmuchawca, zachwyt nad szyszką, przełażenie przez krzaki po patyk, szwendanie się… Wszystko to robiłam, zanim zostałam mamą, a teraz robię to z Julkiem i Tytusem – moimi synami. Mam świadomość, że wraz z wiekiem coraz łatwiej to zatracić. Kiedy urosnę przypomina nam o tym, że warto pielęgnować w sobie tę dziecięcą część, która w nas mieszka.
Moje książki nie powstają w próżni. Zawsze skupiam się na dziecku – na jego wrażliwości, wyobraźni, niesamowitym poczuciu humoru, otwartości na abstrakcję. To są wspaniałe wytyczne. W Kiedy urosnę przedstawiam historie, które mają wywołać uśmiech, śmiech, wzruszenie.

Ziemianie
Robert Czajka, Ewa Solarz (Druganoga)
Ziemianie to dla odmiany bardzo ciekawa książka non-fiction. Na jej stronach przedstawiony został raport o gatunku ludzkim, stworzony przez… kosmitów. „Fakty o Ziemianach” mogą nas jednak mocno zaskoczyć. Dzięki nim dowiemy się o sobie wielu rzeczy, o których nie mieliśmy do tej pory pojęcia. Książka skłania również do tego, by zastanowić się nad przyszłością Ziemi i jej mieszkańców.



Od autora:
Ziemianie to książka o faktach i one były od początku najważniejsze. Pracowaliśmy wspólnie z Ewą Solarz, która wymyśliła Ziemian, nad tym, jak o nich opowiedzieć, ile napisać, a ile narysować. I tak wyklarowały się moje ilustracje. Kolory „udają” kolory podstawowe: żółty, czerwony, niebieski, zielony. To dlatego, że książka w całości przypomina trochę rocznik statystyczny. Ale ponieważ poważny ton książki jest tylko udawany, kolory w rzeczywistości są całkiem sympatyczne i lekko złamane. Postanowiłem też nie nadawać ilustracjom na siłę dziecięcej stylistyki. Rysuję tak, jakbym rysował sam dla siebie. I przeważnie to, co śmieszy dużych, czyli mnie, śmieszy też mniejszych. Całkiem możliwe, że nie różnimy się wszyscy między sobą aż tak bardzo.

Hajda. Beskid bez kitu
Maria Strzelecka (Libra)
Hajda to trzecia część historii o Beskidzie autorstwa Marii Strzeleckiej przedstawiająca życie wsi w latach czterdziestych XX wieku. Wspaniale napisana i zilustrowana jest perełką literatury przeznaczonej dla nieco starszych dzieci. W książce splatają się losy ludzi, zwierząt i natury. W sposób wzruszający i czuły opowieść ta przypomina nam, jak bardzo nasze światy wzajemnie się przenikają.




Od autorki:
Kiedy zaczynam pracę nad książką, zawsze sięgam do czasu, kiedy sama byłam dzieckiem, i próbuję zobaczyć opisywany świat tamtymi oczami. W każdej z trzech moich książek o Beskidzie ilustracyjnie nawiązuję do czasów i pory roku, które opisuję. W pierwszej z nich lato i beskidzki PGR korespondują z estetyką socrealistycznych plakatów ukazujących żniwa. W drugiej okres dwudziestolecia międzywojennego i zima, ze swoją graficzną bielą śniegu i czernią nagich drzew, skojarzyły mi się z drzeworytem. Natomiast wiosna z wszechobecną wodą, topniejącym śniegiem, wezbranymi rzekami naturalnie podsunęła mi pomysł na akwarele, które wykorzystałam w trzeciej części beskidzkiej trylogii.
Hajda to opowieść o przyjaźni chłopca i psa. Ale nie są to jedyni jej bohaterowie. Wiosenna przyroda budzi się do życia, nie zwracając uwagi na historyczne zawirowania. Kontrastuje to z podszytym strachem i niepewnością powojennym życiem mieszkańców łemkowskiej wsi, nękanych zarówno przez partyzantów, jak i przez wojsko. Trudno w tym czasie zorientować się, kto jest wrogiem, a kto przyjacielem. Jest to również opowieść o skomplikowanych relacjach Łemków, Polaków, Ukraińców i Sowietów. Kola, bohater książki, mało z tego rozumie. Odkrywamy ten świat jego oczami, choć czasem także oczami psa, niedźwiedzicy, wilczycy czy kruka.

Zachęcamy do tego, aby zapoznać się z pełną listą nagrodzonych i wyróżnionych książek w konkursie Książka Roku 2023, która znajduje się na stronie internetowej Polskiej Sekcji IBBY. Znajdziecie tam wyśmienite tytuły, crème de la crème dziecięcej literatury.