moda wełna merino współpraca reklamowa

Dołącz do gangu!

O tym, dlaczego wełna merino ma swoich wyznawców

Dołącz do gangu!
Iwona Sokulska

Znasz to? Czekacie na gordonki albo w kolejce do lekarza. Prowadzisz z kilkoma rodzicami niezobowiązującą konwersację – coś o przedszkolu, rozszerzaniu diety. Standard. Wtem pada hasło „merino” i u części rozmówców zapala się ten charakterystyczny błysk w oku.

Rodzice, którzy poznali na własnej skórze – a przede wszystkim na skórze swojego dziecka – czym jest wełna merino, zmieniają się w jej gorliwych wyznawców. O zaletach ubrań z sierści merynosów opowiadają z zapałem neofity. Biada każdemu, kto nie zna wspaniałych właściwości swetrów, bluzek, spodni czy kocyków z tego materiału – wyedukowana w temacie matka lub wyedukowany ojciec z przyjemnością poświęcą trzy godziny ze swojego życia, by zachwalać merino i opowiadać o przykładach, jak ten materiał ratuje sytuację. I trzeba to powiedzieć głośno: mają rację.

Właściwości wełny merino są jakby zaprojektowane dla potrzeb małych dzieci. I to od pierwszego dnia życia. Są odpowiedzią na pytanie, które nieustannie dręczy młodych rodziców: czy mu nie za zimno? A może go przegrzewam? A to dlatego, że merino ma znakomitą termoregulację – latem odprowadza wilgoć, a zimą nie pozwala jej się dostać do skóry – to oznacza, że noworodek zapakowany w wełniany zestaw będzie miał najprawdopodobniej optymalne warunki termiczne.

Kolejny śliski temat – podróż samochodem – jak ustawić grzanie lub klimatyzację? Czy przykryć dziecko dodatkowo kocykiem, a może niech jedzie w kurtce? Solidna warstwa merino będzie jak osobisty asystent termiczny twojego dziecka, który samoczynnie włączy grzanie lub przełączy się na tryb chłodzenia. Przy całej masie rodzicielskich dylematów, odpuszczenie sobie myślenia o tym, czy nasz maluch jest odpowiednio ubrany, to naprawdę spora ulga. Właśnie dlatego ubrania uszyte z merino sprawdzają się na co dzień.

Nie myśl jednak, że zaangażowane rozmowy o merynosach i ich sierści są możliwe tylko z rodzicami noworodków. W temacie wełnianych ubrań swoje referaty do wygłoszenia będą mieli także merinokonwertowani rodzice starszaków.

Merino ma właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze. I – co kluczowe – ma zdolność do odprowadzania wilgoci. To cecha doceniana na przykład w duńskich przedszkolach, gdzie pada średnio 171 dni w roku i mniej więcej tyle samo czasu duńskie dzieciaki spędzają na dworze. Jeśli pod wodery i kurtkę przeciwdeszczową dostanie się wilgoć – co na przykład przy staczaniu się z górki prosto w kałużę jest wielce prawdopodobne – nie musisz się martwić, że dziecko będzie przemoczone. Z tego samego powodu, jeśli dziecko się spoci, to wilgoć będzie odparowywać, a dzięki temu jest mniejsze prawdopodobieństwo, że zmarznie.

Jednak wełna z merynosów nadaje się nie tylko na pluchę. Blokuje także promienie UV, dzięki czemu podkoszulki merino będą znakomite w gorące dni. OK, może wełna i upał na pierwszy rzut oka nie idą w parze – ale po dotknięciu delikatnego i przewiewnego materiału i przypomnieniu sobie o jego właściwościach termoregulacyjnych stracisz jakiekolwiek wątpliwości. Oddychalność merino zapewnia naturalną wentylację, dlatego tym bardziej jest idealne na ciepłe dni.

Dresy z merino to znakomity codzienny outfit. Zapewniają wygodę, są miękkie, a przy tym wytrzymałe. Dzięki temu dziecko może czuć się swobodnie i komfortowo w każdej sytuacji. Dresy merino mogą być też piżamą – jeśli twoje dziecko ma tendencję do zrzucania z siebie kołdry (a które nie ma!), merino będzie gwarancją, że maluch pogrążony we śnie się nie wyziębi.

Czy może być jeszcze lepiej? „Tak!” – zakrzyknie konwertowany na merino rodzic i wysunie swój ostateczny argument, który zagwarantuje wełnianym ubraniom niekwestionowane podium w kategorii ubrań dla dzieci. Merino z odpowiednim wykończeniem można prać w pralce! I jeszcze lepsza informacja – nie trzeba tego robić zbyt często! Wełna z merynosów neutralizuje bowiem brzydkie zapachy i najskuteczniejszym sposobem na odświeżenie ubrań będzie ich wietrzenie. Mniej prania do rozwieszania? To jak muzyka dla rodzicielskich uszu.

Komfort, beztroska zabawa i wygoda – to cechy merino, ale też hasła, które za cel postawili sobie twórcy marki ubraniowej Gang Tales. Ich minimalistyczne, monochromatyczne ubrania z wełny nowozelandzkich merynosów zapewnią waszym dzieciakom wszystkie luksusy, o których pisaliśmy powyżej. A rodzicom rozwieją wiele wątpliwości i zmniejszą dzienną liczbę prań, ponieważ dzięki wykończeniu Total Easy Care można bez obaw prać je w pralce oraz suszyć w suszarce bębnowej.

Ubrania Gang Tales nie potrzebują wyjątkowych okazji, choć same są wyjątkowe. Dodatkowym atutem są haftowane naprasowanki z możliwością personalizacji, dzięki którym ubrania nie pomylą się ani w domu, ani w przedszkolu.

Te ubrania pozwolą twojemu dziecku na nieograniczone doświadczanie dzieciństwa ze wszystkimi jego błotnymi, zimnymi i słonecznymi aspektami. Certyfikowana przędza z wełny z nowozelandzkich merynosów zapewni komfort nawet alergikom czy dzieciakom z atopowym zapaleniem skóry. Certyfikat to także gwarancja, że wełna pochodzi z hodowli, która zapewnia zwierzętom dobrostan i spełnia wysokie standardy etyczne. Wszyscy są więc wygranymi.

Swetry i koce Gang Tales powstają w rodzinnej łódzkiej dziewiarni, natomiast reszta ubrań jest tam szyta z dzianiny, która także powstaje w Łodzi. Ślad węglowy jest więc znacząco minimalizowany.

I jak, rodzicu, czujesz się przekonany? Witamy w gangu!

Dodaj komentarz