pampers

Remont, który ma znaczenie

Fundacja Polsat i Pampers na drodze ku lepszemu

Remont, który ma znaczenie
Ewa Przedpełska

Marzenie o nowym, wyremontowanym Oddziale Położniczo-Ginekologicznym spełnia się właśnie w szpitalu w Lubartowie. A wszystko za sprawą listu wrzuconego do pocztowej skrzynki. Nie jest to historia z bajki, a rzeczywistość, za którą idzie empatia i wyciągnięcie pomocnej dłoni w stronę drugiego człowieka.

Rozmawiamy dzisiaj z Renatą Adrjan-Gajdą ordynator Oddziału Neonatologicznego w Lubartowie. Trwa tam właśnie wyjątkowa akcja, którą realizuje Fundacja Polsat, przy wsparciu marki Pampers. Nowo powstała przestrzeń pozwoli zapomnieć o niekomfortowych warunkach i trudnościach, z jakimi borykają się przebywający na oddziale rodzice z dziećmi. Tegoroczny wrzesień przyniesie za sobą wiele dobrych zmian, a każda będzie kroplą w morzu potrzeb, których na miejscu, w szpitalu z prawie czterdziestoletnią tradycją, nie brakuje.

*

Remont to krok do przodu w budowaniu bliskości w relacji rodzic-dziecko? 

Obecne warunki w szpitalu nie ułatwiają nam tego, ale postawiliśmy sobie za nasz cel, aby rodzina była razem od narodzin maluszka, aż po wyjście do domu. Nie bronimy też kontaktu ojca dziecka z kobietą, która za chwilę zostanie mamą. Tata wchodzi na trakt porodowy i może uczestniczyć w porodzie tyle, ile wytrzyma i ile chce. Niektórzy tatusiowie dotrzymują kroku nawet do momentu urodzenia dziecka, a ci odważniejsi nawet odpępniają maluszki. Zostają z rodziną na porodówce również przez kolejne dwie godziny po porodzie. Potem mama przewożona jest na Oddział Położniczy, a tata podąża za nimi. Rodzina jest cały czas razem. Nawet podczas badania zależy nam, aby rodzice nie odstępowali dziecka na krok. Od razu informujemy o jego stanie zdrowia, rodzice mają u nas zapewnione wsparcie. Szczególnie w trudnych sytuacjach, na przykład gdy noworodek jest chory. 

Czego najbardziej brakuje aktualnie na oddziale, a co znajdzie się po remoncie?

Brakuje pokoju laktacyjnego, a kobieta po porodzie potrzebuje miejsca, w którym może odciągnąć pokarm. Sale są wielołóżkowe, nie ma u nas miejsca na intymność. Miejsce, w którym poczuje się swobodnie, odgrodzona od korytarza i osób przechodzących, będzie na wagę złota. Do czasu zakończenia remontu i przez ostatnie lata odbywało się to na korytarzu, za parawanem. 

Wstydziła się pani tego?

Aż tak to nie, ale krępowało mnie to, że pacjentki w naszym szpitalu nie mają miejsca na odrobinę prywatności. Oddział też potrzebował odświeżenia. Ściany były obdrapane, przewijaki dla maluszków kulawe, łóżka zapadnięte. 

Będzie lepiej!

Każda innowacja na wyremontowanym oddziale, który otwarty zostanie we wrześniu, poprawi komfort przebywających u nas mam. Cieszą mnie te zmiany. Nawet taka, że powstanie chociażby specjalne pomieszczenie dla rodziców, z kuchenką i kanapą. Pomieszczenie, które na chwile pozwoli zamienić salę szpitalną na przyjemny pokój. Będzie można zrobić sobie kawę, zaparzyć ziółka na laktację i pobyć po prostu razem, z mężem czy parterem. 

Co jeszcze pojawi się na oddziale?

Robimy jeszcze jedną salę, gdzie będą doprowadzone gazy medyczne, więc powstanie jeszcze jedno stanowisko intensywnej terapii. Bardzo mi na nim zależało. Wyremontowany zostanie również gabinet zabiegowy ze specjalną lampą bakteriobójczą, taką z prawdziwego zdarzenia, gdzie się robi badania, kroplówki, pobiera posiewy. Sale będą dwułóżkowe. Takie sale to komfort zarówno dla rodziców, jak i dla personelu. Szczególnie przy udzielaniu informacji. Niestety również tych niekoniecznie pozytywnych.

Trwający remont Oddziału Położniczo-Ginekologicznego z mającą powstać wyodrębnioną częścią neonatologiczną to pani zasługa. Jak to się zaczęło?

Bacznie przyglądałam się remontom dwóch szpitalnych oddziałów w Otwocku: Neonatologicznego i Pediatrycznego. Sale szpitalne zostały urządzone z myślą o dzieciach i ich rodzicach, a ja bardzo chciałam, aby u nas było podobnie. Zainspirowana akcją napisałam list do Fundacji Polsat, która przy wsparciu marki Pampers realizuje projekt. Nie spodziewałam się, że kilka miesięcy po wrzuceniu go do skrzynki dostanę pozytywną odpowiedź. Cieszy mnie to i co chwila, gdy tylko mam możliwość, dziękuję wszystkim zaangażowanym w remont i tym, którzy zechcieli nam pomóc. Dla nas w Lubartowie to wielka sprawa. 

Dziękuję za rozmowę.

*

Remont Oddziału Ginekologiczno-Położniczego, który trwa w Lubartowie, to projekt realizowany przez Fundację Polsat przy wsparciu marki Pampers. Na miejscu fachową opieką otoczeni zostaną też najmniejsi pacjenci szpitala – wcześniaki. O nich również dba marka Pampers, przekazując pieluszki dla najmniejszych dzieci Pampers Preemie Protection na Oddziały Neonatologiczne, do szpitali na terenie całej Polski. A we wrześniu nastąpi finał akcji, którego już redakcyjnie nie możemy się doczekać.