Koledzy żałują, że nie mogą tu rodzić

asd

Udało się! Trzy miesiące intensywnych prac ekipy remontowej, wzmożonego wysiłku personelu i cierpliwości pacjentek opłaciło się. Na początku września w Lubartowie zakończył się remont Oddziału Położniczo-Neonatologicznego. Za zmianą stoi Fundacja Polsat przy wsparciu marki Pampers.

Pamiętacie historię remontu oddziału w Lubartowie? Tej zmianie towarzyszymy od początku. Trzy miesiące wystarczyły, żeby miejsce przeszło całkowitą metamorfozę.

Witamy w naszych już nie tak skromnych progach – dyrektor szpitala Sylwia Domagała oprowadza nas po całkowicie odnowionych pokojach pacjentek. Jedyne, co pozostało po starych wnętrzach, to przepiękne widoki za oknami i układ pomieszczeń.

Chodzimy i podziwiamy. Ekipie Ładne Bebe towarzyszą także nasze zaprzyjaźnione mamy: Magda Zaniewicz, autorka Bloga Bubulinka, i Ewa Huszaluk, autorka Rodzice w sieci.

Teraz w jasnych, waniliowych wnętrzach na pacjentki czekają po dwa łózka w pokoju. Jest przytulnie, cicho, kameralnie. Można odespać, przyjąć spragnionych widoku maluszka gości. Nowe są także łazienki i sprzęt, również do USG i ten, który pomaga wcześniakom. Nowoczesny skaner żył pozwala na pobieranie krwi noworodków bez bólu i płaczu.

 

Wszystko ma tu służyć temu, aby pierwszym dniom po porodzie towarzyszył maksymalny komfort. Przyjazne otoczenie wspiera nas wtedy, kiedy na głowie mamy oswajanie się z nową rolą, z nowym człowieczkiem. Dawne stanowisko laktacyjne, gdzie mamy mogły odciągać pokarm za parawanem, zniknęło. Zastąpił je specjalnie dedykowany temu pokój, którego wyposażenie wsparła marka Pampers. Na mamy, które odciągają pokarm, czekają wygodne fotele i dwa elektryczne laktatory. Tu można pobyć chwilę w odosobnieniu, z dala od ruchu korytarza. Gwarnie natomiast będzie na pewno w pokoju socjalnym. Czajnik, kubki, herbaty (w tym także te wspomagające laktację) – to wszystko czeka i na pacjentki, i na ich gości.

W nowym Oddziale Położniczo-Neonatologicznym tatusiowie są mile widziani. Lubartowski personel wie, jak ważne są dla nich te pierwsze dni i towarzyszenie partnerkom. Wie także, jak istotne są względy estetyczne. Dlatego bez żalu pożegnano odrapane drzwi i stare, ciemne lampy. Odremontowane zostały także pokoje zabiegowy i pomieszczenie dla wcześniaków. W tym ostatnim moją uwagę zwróciły najmniejsze możliwe pieluszki jednorazowe. Są mikroskopijne i służą dzieciom, które urodziły się przed czasem.

Jedna z najnowocześniejszych porodówek w Polsce czeka na pacjentki nie tylko z Lubelszczyzny, ale i z całej Polski. Tylko w lipcu urodziła się tu prawie setka dzieci. Tej zmianie towarzyszy po prostu uśmiech – wyznaje pani Sylwia Domagała. Jest tak pięknie, że nawet nasi koledzy chcieliby tu rodzić.

O tym, jak zaczęła się zmiana w Lubartowie, poczytacie w naszym cyklu tworzonym we współpracy z marką Pampers.

 

 

Powiązane