Takich konsekwencji zabawy w chowanego dla piętnastoletniego Fahima z Bangladeszu nikt się nie spodziewał. Nastolatek odnalazł się po 6 dniach w kontenerze na statku transportowym płynącym do portu Klang nieopodal Kuala Lumpur. Mimo braku dostępu do jedzenia i wody, chłopcu nic się nie stało.
Jak podają media, Fahim bawił się w chowanego z przyjaciółmi w mieście Ćottogram (dawniej: Chittagong) w Bangladeszu. Na kryjówkę wybrał sobie jeden z kontenerów na statku transportowym. Rzeczywiście okazała się ona skuteczna, bowiem chłopca odnaleziono dopiero po 6 dniach i to w zupełnie innym kraju – w Malezji. Jak poinformowali urzędnicy portowi, Fahim zatrzasnął się w kontenerze, który został zamknięty i wysłany do malezyjskiego portu Klang. Przez cały ten czas nie miał dostępu do jedzenia i wody pitnej. O dziwo, nic poważnego mu się nie stało – był mocno odwodniony i wygłodzony.
Zostało także złożone zawiadomienie na policję. Obawiano się, że chłopiec mógł paść ofiarą nielegalnego handlu ludźmi. Dochodzenie wykluczyło jednak te podejrzenia. Obecnie władze Malezji starają się zorganizować 15-latkowi zgodny z prawem powrót do domu.
Wszystkie newsy znajdziecie w zakładce SZORTY.
