Liczba niepełnoletnich pacjentów, którzy leczą się z powodu zaburzeń lękowych oraz depresyjnych wzrosła o 120% w ciągu ostatnich lat. Eksperci radzą, jak rozpoznać depresję u dzieci i młodzieży oraz jak ich wspierać w powrocie do zdrowia.
Depresja zbiera swoje żniwo wśród dzieci szczególnie w kilku ostatnich latach. Jak podaje najnowszy raport UNICEF dotyczący dobrostanu dzieci i młodzieży, ponad 13% nastolatków w wieku od 10 do 19 lat mierzy się z zaburzeniami psychicznymi. Ta liczba odnosi się aż do 86 milionów ludzi w wieku od 15 do 19 lat i 80 milionów w wieku od 10 do 14 lat w 21 krajach świata.
Co ważne, lęk i depresja stanowią blisko 40% wszystkich diagnozowanych zaburzeń. Czas ma w tym przypadku olbrzymie znaczenie – nieleczona albo niezdiagnozowana na czas depresja może nieść ze sobą wiele negatywnych skutków, w tym także śmierć.
Jak informuje Fundacja Edumind, depresję może zdiagnozować jedynie lekarz psychiatra, jednak wczesne skierowanie do specjalisty czy wsparcie psychologa może mieć wpływ na skuteczność leczenia. Dlatego tak istotne jest, by nauczyciele i rodzice mogli obserwować zmiany, jakie zachodzą w zachowaniu dzieci. Specjaliści przygotowali na zlecenie Fundacji wytyczne dotyczące niepokojących objawów. Wśród nich znajduje się przewlekłe zmęczenie i „pokładanie się” na ławce szkolnej, nadmierny sen, anhedonia, nerwowość, nadmiar energii czy poirytowanie połączone z brakiem koncentracji.
Więcej informacji o wczesnym wykrywaniu objawów depresji znajdziecie tu.
Wszystkie newsy znajdziecie w zakładce SZORTY.
