Egzamin ósmoklasisty pozbawiony czwartej części to zasadnicza zmiana zaproponowana przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Projekt ustawy jest już po dwóch czytaniach i 22 marca został złożony w Sejmie.
Edukatorzy i specjaliści z Polskiego Towarzystwa Przedmiotów Przyrodniczych biją na alarm. Ich zdaniem rezygnacja z czwartej części egzaminu ósmoklasisty, w której uczeń pisałby test z wybranego przez siebie przedmiotu (chemii, fizyki, biologii lub historii), przyczyni się do postępującej degradacji poziomu nauczania.
Do podstawowych 3 egzaminów z języka polskiego, matematyki i języka obcego dołączyć miał w tym roku – wedle wcześniejszych ustaleń – czwarty test z przedmiotu, w którym uczeń czuje się najpewniej. Tymczasem minister Przemysław Czarnek ogłosił, że wprowadzenie 4-częściowego egzaminu ósmoklasisty zostanie odroczone o rok lub nawet dwa lata. Powodem jest obniżenie poziomu nauczania wywołane pandemią koronawirusa.
Dr Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, tymi słowy nico szerzej wyjaśnia decyzję o rezygnacji z czwartej części egzaminu: Byliśmy świadomi potencjalnych korzyści, jakie wynikały z wprowadzenia czwartej części egzaminu, jednak ze względu na to wszystko, co się zadziało w edukacji w czasie pandemii, i na na sygnały, jakie dochodziły do CKE i ministerstwa, podjęliśmy decyzję, żeby z tego egzaminu zrezygnować.
Poza rezygnacją z czwartej części egzaminu ósmoklasisty na stałe zmieni się termin samego egzaminu – z kwietnia na maj. To spowoduje z kolei zmiany terminów rekrutacji do szkół ponadpodstawowych, ponieważ wyniki egzaminu ósmoklasisty uczniowie poznają dopiero po zakończeniu roku szkolnego.
*
Wszystkie newsy znajdziecie w kategorii SZORTY.
