Bo w nas jest siła, nie strach - Ładne Bebe

Bo w nas jest siła, nie strach

Rok temu 8 marca szłyśmy w protestach i strajkach kobiet. Dziś, rok później, widzimy bombardowania, kobiety z dziećmi w schronach. Jedna rzecz pozostała niezmienna: w obydwu językach, ukraińskim i polskim, odwaga i siła to rzeczowniki rodzaju żeńskiego.

Nie tak miał wyglądać przednówek wiosny, który niesie nową energię i nadzieję. Chciałyśmy zaszaleć, dopieścić ego, trochę pogłaskać próżność – jak Dzień Kobiet, to Dzień Kobiet. Dziś zamiast relaksu w fotelu jest gonitwa myśli. Kolejna paczka do spakowania, by coś robić, by zająć głowę. Kolejne wzruszenie i niedowierzanie, gdy oglądamy dzieciaki bawiące się w podziemiach metra, zaspane buzie budzące się w autach w innym kraju, z pytaniem w oczach: dokąd jedziemy? Zamiast koktajlu w pierwszych promieniach marcowego słońca w ogródku, koktajl Mołotowa rzucany przez nieustraszone Ukrainki w kierunku czołgów. Ostatnie tygodnie pokazały, czym jest kobieca siła. Czy ja też tak potrafię? Budujemy na nowo swoje definicje, bo świat już nie jest ten sam.

Czym jest dla mnie dziś, 8 marca, być kobietą? Zadałam to krótkie pytanie wam i waszym córkom, a na koniec Magda ze znanego wam Jak Wychowywać Dziewczynki przesyła swoje życzenia na tegoroczny Dzień Kobiet. Na każdy dzień.

CZYM JEST DLA MNIE BYĆ DZIŚ KOBIETĄ?

Monika Lenarczyk, fotografka, właścicielka studio Syrena, nie wątpi w siłę kobiet. Razem z czwórką córek tworzą solidarny kobiecy front, a na moje pytanie odpowiadają bez wahania.

Bycie kobietą to stawanie w obronie swoich wartości i życia w wybrany przez siebie sposób. Wbrew oczekiwaniom innych i utartym schematom. Ale dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, liczy się nasza hojność, życzliwość i determinacja – wylicza Monika. Zoja i Bianka też chcą się podzielić swoją definicją. Najłatwiej odpowiedzieć mi na to pytanie, kiedy wyobrażam sobie swoją córkę. Chciałabym, żeby wiedziała, czego chce od życia, była niezależna i nie dawała sobą manipulować. Te słowa Bianki uzupełnia siostra, Zoja: Bycie kobietą oznacza walkę o własne priorytety i wartości. Oznacza wybieranie trudniejszej ścieżki, ale przebrnięcie przez nią daje wiekszą satysfakcję, że to my, a nie kto inny tego dokonałyśmy.

Fotografka Eliza Krakówka i jej dwie córki, Mika i Suzu, to kolejne kobiece trio. Mocno zabiegane. Ostatni tydzień i tempo wydarzeń niekoniecznie sprzyjają pogaduchom. Czasem już, a czasem jeszcze brak słów. Być kobietą? To być świadomą zarówno swoich potrzeb, emocji, jak i siły. Kobieta to też sprawczość – odpowiada Eliza. I być wytrwałą! – dodaje Mika.

Ja nadal nie wiem – trapi się Su, a ja myślę, że to dobrze, że nie zawsze wiemy i stawiamy sobie to pytanie. 

Żenia to energiczna Ukrainka, mama dwójki, asystentka nauczyciela. W pewien czwartek zamiast budzika obudziły ich syreny. Zamiast pakować plecaki do szkoły, w pośpiechu pakowali walizkę, by wydostać się z kraju. Dziś pomagają im Kasia i Tomek z dziećmi, czyli podróżnicza ekipa Vanilla Island. Odpowiadając mi, Żenia aż kilkukrotnie odmienia przez przypadki słowo klucz – miłość.

Jak rozumiem bycie kobietą? Moim zdaniem to przede wszystkim być szczęśliwą – musi być przy mnie ukochany drugi człowiek: mąż, moje dzieci. Ale to też szczęście robienia w życiu tego, co się kocha. Jakby nie patrzeć, wszystko mi się łączy ze słowem miłość! Naprawdę w nią wierzę, to właśnie miłość może ocalić ten świat.

NASZE ŻYCZENIA, NASZ APEL

Magda, mama, założycielka Jak Wychowywać Dziewczynki, od lat walczy o świat, w którym w żadnej dziedzinie nie robi się sztucznych, krzywdzących podziałów. Rozprawia się ze stereotypami i widzi zmiany wokół nas. Czego życzy dziś sobie i córce?

Oto życzenia, krótki manifest, choć jeszcze długa droga do wcielenia go w życie.

Dziś życzę nam, kobietom małym i dużym:

Prawa do życia w wolnym, demokratycznym kraju, którego podmiotowość i odrębność jest uznawana przez wszystkich sąsiadów i społeczność międzynarodową

Wolności słowa

Wolnych wyborów w kwestiach dotyczących swojego ciała, wyglądu, zdrowia, dostępności do potrzebnych usług medycznych, np. aborcji

Wolnej i równej szkoły

Odpowiedniej edukacji seksualnej i tej na temat dojrzewania, menstruacji w domu, szkole

Dostępu do środków higienicznych dla każdej osoby menstruującej

Wolności w interpretowaniu własnych cech, nie cnót tak, jak same tego dziewczynki/kobiety chcą

Wolności od przemocy rówieśnicze i tej na tle seksualnym

Świadomych rodziców dla każdej dziewczynki (i chłopca też), wspierającej mamy i wspierającego taty!, bezpiecznych relacji w rodzinie, świadomych i wspierających partnerów/partnerek dla każdej kobiety.

*

Dziś myślę o tym, że pomagając kobietom z Ukrainy, jednocześnie budujemy betonowy mur na białoruskiej granicy. Pierwsze życzenia w świetle wojny nabierają zupełnie innej mocy. To nasz apel, który mamy ochotę dziś wykrzyczeć w imieniu wszystkich kobiet i mężczyzn dwa razy głośniej. Tak, to prawda – nie chcemy dziś kwiatków i bombonierek. Chcemy pokoju!

 

Zrzut-ekranu-2022-03-5-o-20.33.03.pngZrzut-ekranu-2022-03-5-o-20.32.11.pngZrzut-ekranu-2022-03-5-o-20.31.18.pngZrzut-ekranu-2022-03-5-o-20.30.43.pngZrzut-ekranu-2022-03-5-o-20.29.18.pngZrzut-ekranu-2022-03-5-o-20.28.34.pngZrzut-ekranu-2022-03-5-o-20.38.44.png164787385_10225115670380627_7876634152627641138_n.jpgZrzut-ekranu-2022-03-5-o-22.06.23.pngZrzut-ekranu-2022-03-5-o-22.04.50.pngunnamed-1-scaled.jpgIMG_1193-scaled.jpg

Powiązane