Nie usłyszycie już „nuuudzę się!”. Nie odpowiecie na setne pytanie „dokąd jedziemy i czy daleko jeszcze?”. Bez pakowania, bez planowania czeka was przygoda, i to codziennie. Kryje się tuż za rogiem domu, bloku, osiedla. Będzie szybko, sportowo, bezpiecznie i kolorowo.
Rower i hulajnoga bywają zwykłymi środkami transportu. Od punktu A do punktu Z… Cóż to za nuda niczym ze szkolnych zadań? Co powiecie na hulajnogi, które mienią się kolorowymi światełkami lub w prosty sposób włączają tryb elektryczny, gdy tylko zmęczy was trasa? Hulajnogi, które zamieniają codzienną jazdę w zabawę i nie lada frajdę? A do tego zmniejszają ryzyko upadku? Poznajcie marki Cariboo i Movino – obok tych hulajnóg nie da się przejść obojętnie. Przyjrzymy im się bliżej dzięki Marcie i jej aktywnej ekipie testerów. Kaski na głowy i jazda za nimi!




TĘCZOWO, LED-OWO
Pamiętam, że jako dziecko zazdrościłam koleżance butów ze świecącą podeszwą. One nawet śniły mi się po nocach! Dziś może to śmieszyć, ale takie dodatkowe atrakcje w funkcjonalnym sprzęcie to dla kilkulatka radość przez duże R. Pozwólcie maluchom na bycie królami i królowymi szos – to dzięki taśmie LED-owej wbudowanej w podest hulajnogi Cariboo staną się gwiazdami podwórka! Możliwość samodzielnego wyboru podświetlenia cieszy podwójnie. Migotanie czy dyskotekowe pulsowanie? Tęczowo czy w jednym kolorze? Do parku na różowo, a z parku zmiana? I najlepiej codziennie inaczej! Przycisk zmiany trybów świecenia znajduje się na kierownicy. Bezpieczeństwo i łatwość prowadzenia są ważne, ale umówmy się – styl jazdy to dla kilkulatka priorytet. Wszystkim fanom światełek spodoba się też model Movino COSMO2 – sprawdźcie koniecznie. Z Cariboo i Movino po prostu nie znika się w tłumie.



JAKI STRES?
Bywa, że nauka jazdy na hulajnodze czy – później – na rowerze nie idzie tak łatwo i szybko. Często, gdy w domu śmiga już starsze rodzeństwo, dziecko chwyta za dwukołową hulajnogę i frustruje się jazdą i upadkami. Hulajnogi trójkołowe są lepszym rozwiązaniem, bo zmniejsza się stres związany z utrzymaniem równowagi – trzy koła i balansowy system skrętu pozwalają na łatwiejszą kontrolę i stabilność. Gdy na horyzoncie znika właśnie brat, maluch chciałby popędzić za nim niczym Struś Pędziwiatr (choć ten – nieprzepisowo – nie nosił kasku). Nauka to czas i praktyka, a Cariboo dodaje do niej jeszcze element zabawy. Stres? Jaki stres? Trzy koła dają większe poczucie bezpieczeństwa i pewności siebie i zanim się zorientujecie, maluch wyciągnie z piwnicy rower! Na szlifowanie manewrów macie kilka sezonów, hulajnoga LEDstar rośnie razem z dzieckiem – jeden przycisk i hop, demontujecie drążek. Łatwe?


A GDY KTOŚ TU SIĘ ZMĘCZY…
Marta testująca hulajnogi ze swoją wesołą ekipą potwierdza: przychodzi taki moment, że dziecko się zmęczy (tak, tak, nawet jeśli w to wątpicie). Energia kilkulatka osiąga nagle poziom jedynki, na czerwono świeci się też wewnętrzna kontrolka rodziców, a do domu jeszcze daleko… Kto nosił kiedyś hulajnogę i jednocześnie pchał spacerówkę, zna ten ból. Oto nieocenione wsparcie – wielofunkcyjna hulajnoga Easy Go to połączenie tradycyjnej jazdy ze wspomaganiem napędem elektrycznym. Być może nie lubicie pędzących miejskich hulajnóg, w których nikt nie kontroluje prędkości. Spokojna głowa – elektryczne hulajnogi Cariboo są bezpieczne, wyposażone w dwa tryby prędkości, które można dostosować do umiejętności dziecka; dla początkującego użytkownika to 6 km/h, dla starszego 10 km/h. W modelu Easy Go prędkość przestawia się przyciskiem na podeście, w E-Go szybkim podwójnym wciśnięciem tylnego hamulca. To takie proste! System wspomagania hamowania (E-ABS), a także dwa rodzaje hamulców – nożny i elektryczny – pozwalają skutecznie zatrzymać pojazd. Stop! Mijamy lodziarnię! Długie trasy nam już niestraszne!




ZNACIE MOVINO?
Marta podpowiada, że jest takie miejsce, w którym aktywne rodziny poczują się jak ryby w wodzie, a przy okazji wyposażą się w hulajnogi, rolki i potrzebne akcesoria. Jeden klik i jesteśmy na movino.com. Znajdziecie tu nie tylko pojazdy dla dzieci (także hulajnogi wyczynowe), ale i dla siebie. Co powiecie na wersję składaną Movino Infinity? Koniec dźwigania, drogie mamy – ten model waży zaledwie 3,6 kg i składa się dla wygodnego transportu. Duże koła, uchwyt na bidon i możecie (spróbować) dogonić śmigające dzieciaki. Movino ma łatwy i wygodny system składania za pomocą jednego przycisku, ręczny hamulec i – co ważne dla osoby mieszkającej w centrum miasta – amortyzator, który absorbuje wstrząsy na nierównych chodnikach. Zaraz, zaraz, czy za kilka dni jest Dzień Dziecka?






A CO NA TO TESTERZY?
Mali testerzy są zbyt zajęci, by się zatrzymać i porozmawiać, ale udało mi się złapać Martę i zapytać o wrażenia z jazdy Cariboo. Jest mamą pięciorga dzieci w różnym wieku, każdemu więc podpasowała inna hulajnoga! „Córka mówi, że najbardziej podobał jej się czarny model. Gładko i szybko jeździła, podobało się jej też, że tak błyskawicznie można zmienić jej wysokość. Najmłodszy za to bardzo sprawnie załapał jeżdżenie na wersji trzykołowej, bo łagodnie się na niej jeździ i jest dobrze zbalansowana. No i była »podjarka« podświetleniem! Środkowa dwójka (pięć i sześć lat) była zachwycona tymi elektrycznymi, fajnie, że można ustawić moc jeżdżenia”, opowiada Marta.
By nie pozostać w tyle, warto zajrzeć do Movino po własny model. W czerwcu parkowe alejki są nasze!
Materiał powstał we współpracy z marką Movino.

