5 komiksów, które warto pokazać dziecku - Ładne Bebe

5 komiksów, które warto pokazać dziecku

„Komiksy, komiksy, magiczne obrazki, pogonie i walki, pułapki, zasadzki…” – śpiewała kiedyś Majka Jeżowska. Pięknie namalowany świat pełen niesamowitych przygód, wielkich podróży, ważnych spotkań, wzruszeń i emocji… Jak się w nim odnaleźć? Zapraszam na komiksowe love –  przegląd komiksów, które pokochacie od pierwszej strony.

„Bartłomiej i Karmelek. Najlepsze miejsce”, tekst: Silvia Vecchini, rysunki: Sualzo, tłumacz: Jacek Drewnowski, wydawnictwo Egmont

Gdzie jest najlepsze miejsce na świecie? Nie wiadomo, ale każdy rodzic chce tam zabrać swoje dziecko. Przecież podczas wakacji nikt nie powinien się nudzić! Ale jeśli łowienie ryb nad morzem, oglądanie wielorybów i jazda na nartach nie są czymś niezwykłym, to może warto polecieć… w kosmos? Bartłomiej zrobi wszystko, by uszczęśliwić swojego synka Karmelka, ale ciężko być gdzieś, gdzie nikt jeszcze nie był… Chyba, że są to kolana najlepszego taty na świecie.

„Bartłomiej i Karmelek. Genialna niespodzianka”, tekst: Silvia Vecchini, rysunki: Sualzo, tłumacz: Jacek Drewnowski, wydawnictwo Egmont

Czy ciężko zorganizować przyjęcie urodzinowe? Na pierwszy rzut oka to łatwizna. Wystarczy upiec coś pysznego, nadmuchać balony i zapewnić gościom trochę atrakcji. Nie zawsze jednak wszystko idzie zgodnie z planem i nawet najlepiej przygotowana niespodzianka może okazać się kompletną klapą. O tym, jak ciąg niefortunnych zdarzeń może zepsuć długo wyczekiwany dzień urodzin, możemy przeczytać w kolejnej historii o dwóch sympatycznych osiołkach – Bartłomieju i jego synku, Karmelku. Spalone ciasteczka, woda w basenie zamiast kolorowych piłek i nieukończona rampa do skakania to tylko początek pechowych przygód. Czy ten dzień ma szansę zakończyć się szczęśliwie? Pewnie, że tak – to Bartłomiej położy kres kolejnym katastrofom i uratuje urodziny!

Włoska seria komiksów pt.: „Bartłomiej i Karmelek” skierowana jest do najmłodszych czytelników. Proste dialogi, krótkie zdania, liczne onomatopeje sprawiają, że niesamowite historie osiołków są zrozumiałe i łatwe w odbiorze dla dzieci. Często ilustracje, zamiast tradycyjnych klatek, zajmują całą stronę, pozwalając skupić oko na przekazie obrazkowym. Narysowane postacie są bajkowe i kolorowe, a zastosowane barwy stonowane i miłe dla oka. Komiksy oprawione są w twardą okładkę, mają poręczną formę, łatwo zabrać je w podróż lub zgrabnie ustawić na półce. Właściciel sympatycznych książeczek może je także podpisać i opatrzyć pierwszą stronę swoją fotografią – wszakże i on, podążając wytrwale za Bartłomiejem i Karmelkiem, staje się bohaterem tych zabawnych opowieści.

„Pan Borsuk i pani Lisica. Ani chwili wytchnienia!”, tekst: Brigitte Luciani, rysunki: Eve Tharlet, tłumacz: Ernest Kacperski, wydawnictwo Egmont

Brrrr, jak zimno! Czuć w powietrzu, że zbliża się sroga zima. Borsuki wiedzą, że do tej pory roku trzeba się dobrze przygotować. Już teraz lepiej jeść za dwóch i gromadzić zapasy tłuszczu pod skórą. Istotny jest także spokój i równowaga, więc zwierzaki chętnie wystartują z lekcjami relaksu. Tylko co zrobić, jeśli ktoś ten najzimniejszy i najspokojniejszy czas w roku planuje spędzić inaczej? Dla sąsiadów-lisów przecież zima nie oznacza odpoczynku. Oj, ciężko pogodzić różne potrzeby, szczególnie jeśli planuje się wspólne mieszkanie w jednej, na dodatek bardzo ciasnej, norce. 

Seria „Pan Borsuk i pani Lisica” adresowana jest do czytelników w wieku od 5 lat. Najmłodsi fani komiksów mogą śledzić historie zabawnych leśnych zwierzątek na pięknych, stonowanych ilustracjach. Obrazki mają różną wielkość, często pozbawione są tekstu, co pozwala podążać za emocjami, kolorami i barwnie przedstawionymi przygodami.

„24 godziny w kosmosie”, tekst: Rob Lloyd Jones, rysunki: Laurent King, tłumacz: Karolina Post-Paśko, wydawnictwo Wilga

Dlaczego astronauci muszą myć zęby z zamkniętymi ustami? Jak korzystać z toalety w kosmosie? Czym różni się kosmiczne jedzenie od tego na Ziemi? I dlaczego pogarsza nam się wzrok, gdy jesteśmy na pokładzie? Jeśli chcesz poznać odpowiedzi na te wszystkie pytania, koniecznie musisz spędzić dzień na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Becky, która przeszła pięcioletnie szkolenie, chętnie opowiada o ciekawostkach z życia astronauty, a także o eksperymentach przeprowadzanych w kosmosie i o tym, jak pomogły one w ulepszeniu życia ludzi. Nie każdy wie, że… kosmiczne eksperymenty wpłynęły na ograniczenie przykrego zapachu przepoconych skarpetek!

„24 godziny…” to seria komiksów popularnonaukowych, których celem jest nieszablonowe serwowanie wiedzy. Fakty i ciekawostki przedstawione za pomocą komiksowej historii to strzał w dziesiątkę! W książce występują typowe ilustracje komiksowe w formie klatek, ale oprócz nich można spotkać proste wykresy, kolorowe mapy myśli i ciekawe schematy.

„Marzenia. Emma i Wioletta”, tekst: Jérôme Hamon, rysunki: Lena Sayaphoum, tłumacz: Maria Mosiewicz, wydawnictwo Egmont

Marzenia ma każdy z nas. Jedne większe, inne mniejsze, jedne możliwe i łatwe do spełnienia, inne ulotne i nierealne. Co jest szczytem marzeń dla dwóch sióstr – Emmy i Wioletty? Dziewczyny od najmłodszych lat śnią o zostaniu primabalerinami – taniec to ich największa życiowa pasja. Jednak, aby dostać się do znanej i elitarnej szkoły tańca Opery Paryskiej, muszą zdać trudny egzamin. Czy warto dążyć do spełnienia marzeń za wszelką cenę? Jaką rolę odgrywa w realizacji planów rodzina? Czy każdy potrafi poradzić sobie z presją i wysokimi wymaganiami? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w historii tych dwóch niezwykłych marzycielek. 

Seria komiksów z cyklu „Emma i Wioletta” skierowana jest do nastolatek. Cykl zeszytów wyróżnia się przepięknymi ilustracjami. Oddają one klimat opowieści, są delikatne i lekkie, pełne czaru i magii. Rysunki doskonale ukazują ruch postaci, podkreślają rytm i wielką pasję widoczną w tańcu bohaterek. Często, w tanecznych momentach, pomijane są kwestie dialogowe – czytelnik ma wtedy szansę skupić się na emocjach, ekspresji i ruchu.

„Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa” , tekst i rysunki: T. Baranowski, wydawnictwo Kultura Gniewu

Kudłacz i Bąbelek wyruszają na niezwykłą wyprawę, by odnaleźć ląd zaginionego świata. Pragną zdobyć garść informacji na temat żyjących tam zwierząt i przygotować relację dla swoich oddanych czytelników. Spotykają słynnego nosorożca – kliniczny przypadek krótkowzroczności. Dają mu w prezencie okularki, dzięki którym może odróżnić zło od dobra. Następnie natrafiają na strasznego węża dusiciela, którego starają się poskromić w efekcie potwór dusi nie bohaterów, tylko… bitki wołowe z kartofelkami! Po drodze spotykają także krokodyla panicznie bojącego się łaskotek, żyrafę długoszyją i króla zwierząt. Niestrudzeni dziennikarze wpadają także z niezapowiedzianą wizytą do Krainy Jagrysa, Tygrysa i Ongrysa, które witają powitalnym transparentem swoje nowe, smaczne kąski. Nie wiadomo tylko, kto tak naprawdę gryzie gości? Reporterzy trafiają w końcu do słonia, któremu udaje się zafortepianić, dzięki czemu niepewny zwierzak pozbywa się wielu kompleksów…

Druga część komiksu to przygody Orient-Mena – człowieka zorientowanego. Bohater, nie zważając na warunki atmosferyczne, pełen zapału i żądzy przygód, rusza w podróż do swojego celu. To młody, zdolny, nieustraszony podróżnik, który na końcu swojej wyprawy trafia celnie w 10!

„Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa” to legendarny komiks w nowym wydaniu. Duży format, twarda okładka, strony drukowane na grubym papierze. Przeznaczony dla nastolatków oraz starszych czytelników, ceniących sobie polskich twórców i klasykę. Nasze oko przyciągają wyraziste, kolorowe ilustracje. Barwy są mocno nasycone, można dostrzec wiele detali i ciekawych szczegółów. Istotne są dialogi – pełne mądrego humoru, gry słów i absurdu. 

 

Materiał powstał we współpracy z wydawnictwem Egmont.

 

DSC_1049.jpegZrzut-ekranu-2023-01-3-o-12.44.42.png63585362o.jpeg60919826o.jpegna-co-dybie-w-wielorybie-czubek-nosa-eskimosa3.jpegna-co-dybie-w-wielorybie-czubek-nosa-eskimosa2.jpegna-co-dybie-w-wielorybie-czubek-nosa-eskimosa.jpeg62996581o.jpeg62996580o.jpeg60919823o.jpeg58646584o.jpeg56950794o.jpeg58646585o.jpeg

Powiązane