Opiekuńczy Joaquin Phoenix - Ładne Bebe

Opiekuńczy Joaquin Phoenix

Opiekuńczy Joaquin Phoenix to nie jest obraz, do którego przywykli kinomaniacy. Laureat statuetki Oscara za rolę Jokera zagrał w najnowszym filmie Mike’a Millsa o czułym wujku, zaangażowanym w opiekę nad bratankiem.

Phoenix wybitnym aktorem jest. Jednak dotąd jego filmografia obfitowała w role postaci niemoralnych, złych do szpiku kości lub wyzutych z emocji. Wyjątkiem jest rola wrażliwca Theodore’a Twombly’ego w filmie „Ona” u boku Rooney Mary i w wirtualnej relacji ze sztuczną inteligencją, mówiącą głosem Scarlett Johansson. Wiadomo jednak, że w każdym wariancie amerykański aktor, wokalista, producent i zapalony weganin wypada wiarygodnie. W „C’mon, C’mon”, nowej produkcji Millsa, twórcy m.in. ,,Debiutantów” i „Rodzinki”, wcielił się w rolę wujka, który zastępuje kilkuletniemu chłopcu ojca zmagającego się z depresją.

Opiekuńczy Joaquin Phoenix

Słynny aktor w bardzo przekonywujący sposób wciela się w postać dziennikarza radiowego Johnny’ego, nawiązującego wyjątkowo silną więź z nigdy niewidzianym bratankiem, Jessem. Viv, siostra Johnny’ego, przekazuje niechętnie chłopca pod opiekę brata na czas wyjazdu do ośrodka, w którym leczy się z mentalnych zaburzeń jej mąż i ojciec Jessego. Dla Johnny’ego ten wybuch uczuć jest początkowo dość nieoczekiwany, ale z czasem opiekuje się chłopcem, jakby to była najnaturalniejsza rzecz pod słońcem.

Opiekuńczy Mike Mills

Reżyser filmu chodził za Phoenixem miesiącami, dokładnie analizował z nim etapy przemiany emocjonalnej bohatera, aż wreszcie aktor zgodził się wziąć udział w przedsięwzięciu. Prywatnie Mills jest mężem artystki wizualnej, reżyserki i pisarki Mirandy July oraz ojcem 9-letniego Hoppera. Lubi wplatać swoją intymność w filmowe wątki, stąd – prawdziwa zresztą – historia ojca, który po śmierci swojej żony dokonuje coming outu („Debiutanci”). W „C’mon C’mon” znajdziemy za to dużo anegdot z codziennego ojcowskiego przebywania z synem. Ponoć sam pomysł na film wpadł reżyserowi do głowy,  gdy kąpał syna, a ten zaczął frapująco rozprawiać o czymś bardzo zwyczajnym i banalnym. Mills właśnie ten i temu podobne momenty chciał w tym filmie sportretować. Czy się udało, ocenicie w listopadzie, kiedy to odbędzie się polska premiera filmu. Pytanie: jak do tego czasu trwać w niepewności?

Ogólne informacje na temat filmu znajdziecie tutaj, zaś wnikliwy wywiad z reżyserem namierzycie w Los Angeles Times.

Więcej newsów filmowych opublikowanych w Ładne Bebe znajdziecie tu.

 

cmon_cmon_joaquin_phoenix.jpg

Powiązane