„Ta grudniowa okładka Elle Polska jest dla mnie symbolem mojej walki i walki milionów kobiet na całym świecie z #endometriosis. Nierównej walki z bólem, przerażeniem, osamotnieniem. Dlatego tak ważne jest dla mnie mówienie o mojej chorobie!” – tak Mary Komasa napisała na swoim Instagramie. Wokalistka mocno skomentowała także ostatnie protesty w Polsce, które odbyły się pod hasłem „Ani jednej więcej”.
Pomimo endometriozy 36-letniej wokalistce udało się zajść w ciążę. Mary Komasa nie ukrywa walki z chorobą. Stara się w ten sposób wspierać inne kobiety cierpiące z tego powodu. „Przytulam całym sercem #endo siostry i dziękuje za wsparcie przez lata!” – pisze na swoim koncie na Instagramie.
Mary Komasa bardzo mocno i dobitnie skomentowała ostatnie manifestacje w Polsce, związane ze śmiercią Izy z Pszczyny, która zmarła w 22 tygodniu ciąży: „Jarosławie Kaczyński, Andrzeju Dudo, Julio Przyłębska, Kaju Godek: niech jej przepiękne oczy śnią wam się po nocach, aż do grobowej deski”.
WALKA O CIĄŻĘ
Artystka zdiagnozowała swoją chorobę dzięki lekarce w Berlinie. Od tego czasu mówi o niej otwarcie. Przeszła dwie operacje oraz terapię hormonalną i zawalczyła o to, by wraz z mężem Antonim Łazarkiewiczem założyć rodzinę.
ZMIANA ZAWODU
Mary Komasa, a właściwie Maria Wiktoria Komasa-Łazarkiewicz, to polska artystka mieszkająca w Berlinie. Jest młodszą siostrą reżysera Jana Komasy i córką aktora Wiesława Komasy. Była modelką, ale postanowiła realizować się jako kompozytorka i wokalistka.
Więcej newsów znajdziecie w naszej zakładce SZORTY.
