Książki łamiące tabu

Dla dzieci nie ma tabu, pytają o wszystko. Niekiedy wprawiając w nas, dorosłych, w zakłopotanie. Albo powodując zadyszkę – bo trudno nadążyć za wystrzeliwanymi jak z karabinu maszynowego „dlaczego”. Kategoria „Łamiąca tabu” wydawnictwa Sam będzie tu ciekawym wsparciem!

Mamoooo, a co to…? Tatoooo, dlaczego…? Mamoooo, a po co… – takich pytań my, rodzice, słyszymy setki, tysiące, a może i miliony. I to nie tylko wtedy, kiedy nasze pociechy dopiero poznają świat (najczęściej organoleptycznie), ale też kiedy zaczynają go coraz bardziej świadomie eksplorować. Dziecięca ciekawość sprawia, że dżdżownica napotkana na spacerze staje się punktem wyjścia do wielogodzinnych przemyśleń i dyskusji! Jeśli jednak nam, dorosłym, akurat skończą się zasoby, wtedy dobrym wsparciem mogą być pozycje z wydawnictwa SAM.

„To wszystko rodzina!”

Jak mówić do drugiej żony taty? Kim jest nowy partner mamy i jego dzieci? Czy to moje rodzeństwo? Dlaczego ktoś ma tylko mamę, a ktoś inny dwóch tatusiów? Z tymi pytaniami prędzej czy później zmierzy się każdy rodzic, nie tylko ten przechodzący związkowe zawirowania. Dziecko dostrzega różnice między domem swoim a domem kolegów i… dopytuje.

Książeczka A. Maxeiner i A. Kuhl objaśnia małym czytelnikom sieć relacji. Autorki uwzględniają różne modele rodzin: wielodzietne i z jednym dzieckiem, zastępcze, adopcyjne, patchworkowe, tęczowe, przyszywane oraz te, w których rodzice są w trakcie rozstania. Nie ma wartościowania, oceniania, który model rodziny jest lepszy.

To pięknie ilustrowany mały przewodnik po rodzinnych relacjach. Pokazuje, że każdy dom jest inny, w każdym panują inne zwyczaje, inaczej spędza się czas, ale przez to każdy jest wyjątkowy! W książeczce jest też miejsce na przedstawienie swojej rodziny – inspirująca zachęta do zastanowienia się, np. o co najczęściej się kłócimy, co najchętniej robimy razem, a jakie słowa są zrozumiałe tylko w naszym domu.

„Dziecko w brzuchu mamy”

Pozostańmy jeszcze w rodzinnej przestrzeni i zmierzmy się z pytaniem: „skąd się biorą dzieci?”. Dlaczego chłopcy mają siusiaka, a dziewczynki nie? Co to jest seks? Być może niektórych rodziców takie pytania wprawią w zakłopotanie, być może trudno będzie dobrać właściwie dla wieku dziecka słowa.

Książeczka A. Herzog (która jest mamą i lekarką) w piękny i przystępny sposób zaspokaja dziecięcą ciekawość. To jednak więcej niż książka o rozmnażaniu. W opowieści o bliźniakach, Mii i Oskarze, oczekujących narodzin braciszka, można znaleźć informację o zmianach, które dokonują się w ciele mamy („dlaczego piersi zrobiły się takie wielkie?”), o tym, jak zmienia się bobas na poszczególnych etapach ciąży, i przede wszystkim, jak się znalazł w brzuchu mamy. Nie ma opowieści o ziarenkach fasoli czy bocianach. Są fakty, ale przekazane w dostosowany do dziecięcego wieku sposób.

Książeczka będzie świetnym prezentem nie tylko dla małych czytelników oczekujących narodzin rodzeństwa, ale dla wszystkich. Co to sperma i hormony, co robi dziecko w brzuchu, czy wody płodowe są słodkie i czym jest cesarskie cięcie – te i dziesiątki podobnych pytań, które zadają Oskar i Mia, są fajnym punktem wyjścia do rodzinnych rozmów.

„Skąd pochodzi nasze jedzenie?”

Skąd się bierze jedzenie? Ze sklepu! Cóż, taka odpowiedź nie powinna dziwić, tym bardziej że dziś mało kto (zwłaszcza w mieście) uprawia ogródek z owocami i warzywami. Obcowanie dzieciaków z tym, co zjadamy, zwykle kończy się na posadzeniu rukoli na balkonie czy przedszkolnej wycieczce do sadu/wiejskiego gospodarstwa. Nie każdy ma czas, przestrzeń i energię na wspólne przygotowywanie posiłków, co przecież też jest okazją do rozmów o tym, skąd się bierze jedzenie.

Wielkoformatowa, przepięknie ilustrowana książka w kolejnych rozdziałach pokazuje ścieżkę, jaką przechodzą podstawowe produkty w drodze do lodówki. Dla każdej kategorii przeznaczono cztery strony – najpierw małe gospodarstwo, sad albo piekarnia zestawione są z przemysłowym zakładem, fabryką, fermą, plantacją czy szklarnią. Później, bardziej szczegółowo, pokazany jest cały proces produkcyjny, jego wady i zalety, różnice czy podobieństwa.

Autorka podróżowała po niemieckich zakładach, gospodarstwach, fabrykach i fermach. Robiła zdjęcia i szkice, dzięki czemu wiernie odtworzyła proces produkcji mleka, jajek czy mięsa. Nie ma tu owijania w bawełnę – pojawiają się tu więc takie pojęcia jak „ubój”, „rzeźnik” czy „wnętrzności” oraz ilustracje, choć ­– co ważne – nie są drastyczne, ale dostosowane do wieku czytelników.

Autorka nie ocenia przemysłowej produkcji mięsa, mleka czy jaj, nie pisze o jej etycznych aspektach. Serwuje za to dużą dawkę wiedzy, która pomoże dziecku podejmować świadome decyzje. Ważnym elementem jest rozdział o czytaniu etykiet, odszyfrowywaniu kodów i oznaczeń. Znajdziemy tam wskazówki, na co zwracać uwagę podczas zakupów. Książka to świetne narzędzie edukacyjne wspierające w stawaniu się odpowiedzialnym konsumentem. A w końcu od tak pozornie błahych decyzji, jak te w sklepie, zaczyna się zmienianie świata, o czym kolejna pozycja…

„Odnajdź w sobie siłę i zmieniaj świat”

Na koniec książka, która skradła moje serce! O zmienianiu świata właśnie, o odkrywaniu w sobie sił, potencjału i zasobów do wprowadzania tych zmian. Autorka pokazuje przestrzenie, w których młody człowiek może testować swoją sprawczość. A że zmiany najlepiej zaczynać od siebie, to jest tu przypominajka o dbaniu o ruch, sen, dietę, a także o emocje. K. Swift podpowiada, jak praktykować życzliwość (niewielkie drobiazgi!) albo radzić sobie w sytuacjach, gdy ktoś ma odmienne zdanie, albo jak trenować pozytywne myślenie.

Kolejne przestrzenie działania to społeczności – nie tylko rodzinna czy szkolna, ale też te nieco zapomniane, np. sąsiedzkie. Każdy wielki ruch miał swój początek, a jeden krok może zainspirować ludzi do kolejnych działań. Choćby tak niepozorny, jak stworzenie darmowej biblioteczki dla lokalnej społeczności – wzruszyła mnie instrukcja, jak ją zorganizować.

 

Trzeci rozdział to już krótki przewodnik, jak krok po kroku stworzyć swoją kampanię. Hasłowe podpowiedzi, od czego zacząć działanie, co uwzględnić przy określaniu celu, jak stworzyć dobry plakat, a w końcu jak podkręcić akcję (przykłady celebrytów) czy zorganizować zbiórkę pieniędzy lub urządzić demonstrację. Są też wspomniane protesty, które tworzyły historię (Mahatma Gandhi, Martin Luther King czy Emmeline Pankhurst). A także bliższe młodym ludziom przykłady takich kultowych już postaci jak Malala Yousafzai, Millie Bobby Brown czy Nikki Christou lub Greta Thunberg, która przekonuje: „Nigdy nie jesteś za mały, aby robić rzeczy wielkie”. I to jest najważniejsze przesłanie tej małej w rozmiarach, ale wielkiej w przesłaniu książce. Umacnia dzieci, przypomina, by nie obawiali się porażek i nie ustawali w wysiłkach. „Twoje pokolenie ma moc zmieniania rzeczywistości. Liczy się Twój głos, bo to Ty masz wpływ na to, jak będzie wyglądać przyszłość”.

*

Materiał powstał we współpracy z wydawnictwem SAM.

 

0R6A5396-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5422-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5385-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5366-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5362-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5359-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5357-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5347-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5308-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5302-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5295-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5339-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5341-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5356-ladnebebe-sam-observatorium.jpg0R6A5356-ladnebebe-sam-observatorium-1.jpg0R6A5331-ladnebebe-sam-observatorium-1.jpg

Powiązane