Być jak Ania Shirley - Ładne Bebe

Być jak Ania Shirley

Zamiast narzekać, że dzisiejsza młodzież to tylko „tiktoki i telefony”, podsuńcie 12-latce lekturę ze swojego dzieciństwa. Obejrzyjcie film z czasów analogów. Zaproście ją do minionego świata.

Książki, które towarzyszyły nam w szkole wieki temu, mogą albo zakurzyć się na śmierć na górnych półkach regału, albo liczyć na ponowne odkrycie. Dla klasyków los jest łaskawy, historie uniwersalne się nie starzeją, dla kolejnego pokolenia mogą być ciekawym odkryciem, nierzadko archeologicznym. Tak jest z historią Ani z Zielonego Wzgórza, która trafia na półkę nastolatków dzięki nowej odsłonie wydawnictwa Wilga i uwspółcześnionemu tłumaczeniu Marii Borzobohaty-Sawickiej. Język przystępniejszy, wydanie w twardej oprawie. Jak historie obdarzonej niezwykłą fantazją Ani odbierze 11-letnia Alina, która wybrała się na warmińską majówkę z książką w plecaku?

Być jak Ania Shirley? To świetny pomysł na deszczowe popołudnie. Najpierw lektura, podręcznych rozmiarów wydanie zmieści się do torebki, do tego kilka obowiązkowych gadżetów. Numer jeden to warkocze, sukienka lub bluzka z kołnierzem, słomkowy kapelusz i klucz do furtki, jaka prowadzi do krainy Wyobraźni. Czytelniczka, która na co dzień nie stroni od cyfrowego świata, porzuca zoomy i ekrany, by pobiegać po warmińskiej łące, wyobrażając sobie że goni ją… Gilbert? Jak mógł nazwać ją „marchewką”? Warkocze wykonują taniec na wietrze, po drodze zgubił się gdzieś kapelusz. Nic to, skoro trzeba szybko przemierzyć las. Ania wierzyła, że mieszkają tam duchy, a wy?

Nikt nas nie goni, poza czasem jest przecież tyle rzeczy do zrobienia. Nie można być Anią bez ufarbowania włosów, co prawda w plecaku czeka pianka z drogerii, a nie ta od wędrownego handlarza. Kto wie, może też jak w książce, włosy zamienią się w kolor mchu? To nie byłby jedyny wybryk, a właściwie przygoda Ani, a dziś Aliny. Bo przecież każde wyzwanie, kłopot, wpadka czegoś nas uczą i tego się trzymamy. Nawet jeśli przez pomyłkę panna Shirley upije koleżankę winem, sądząc, że to sok porzeczkowy – czy nie jest to ponadczasowe doświadczenie? Jak uważasz, Alina? Być może niektóre sytuacje z książki wydadzą się współczesnej czytelniczce odległe, ale zaraz miksują się z wydarzeniami rodem z klasy 5B, anno domini 2021. Bo czy dzisiejszym nastolatkom z dużym bagażem wrodzonej fantazji nie przyjdzie do głowy odgrywać rolę z poematu i niczym „nieboszczyk” płynąć z nurtem łódką, która, ups… ma dziurę w dnie?

Alina wygląda przez okno, czy ktoś ją tu znajdzie? Można zaszyć się w drewnianym domku i spokojnie dokończyć lekturę. Chociaż zaplatanie warkoczy i myszkowanie po starych szafach też są nie do pogardzenia. Czego możemy się dziś nauczyć od panny Shirley? By mieć własne zdanie, dążyć do celu z uporem. Lubić siebie, mimo wyglądu, koloru włosów, przekonań, które nie mieszczą się w jednej szufladce. Nie bać się intuicji i spontanicznych decyzji – nie wszystko da się na szczęście w życiu zaplanować, w roku covidowym dostrzegamy to aż za dobrze. Wiem z doświadczenia, że prawie zawsze można się z czegoś cieszyć, jeśli się tego mocno pragnie – mówi Ania. Czy nie brzmi to jak recepta na fajne życie?

„Ania z Zielonego Wzgórza”, Lucy Maud Montgomery, przekład: Maria Borzobohata-Sawicka, Wydawnictwo Wilga, 2021.

*

Dziękujemy Alinie za udział w sesji oraz za gościnę w cudownym Łanie Sztuk na Warmii.

Materiał powstał we współpracy z wydawnictwem Wilga.

 

 

ladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-1-scaled.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-2.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-3.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-5.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-6-scaled.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-7.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-10.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-11-scaled.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-13.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-15.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-17.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-18.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-19-scaled.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-20.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-22.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-25-scaled.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-24-scaled.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-23-scaled.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-26.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-34.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-31-scaled.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-29.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-41.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-42.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-38.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-37.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-33.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-35.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-8-scaled.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-14-scaled.jpgladnebebe-ania-z-zielonego-wzgorza-4.jpg

Powiązane