Amelia ma wielką moc rozbudzania wiary i dodawania innym otuchy. Z nią odśpiewuje hit z filmu „Kraina Lodu” najpierw w kijowskim schronie, a po kilku tygodniach – na scenie łódzkiej Atlas Areny.
O siedmioletniej Amelii Anisowicz zrobiło się głośno za sprawą wzruszającego do łez nagrania, zarejestrowanego w zatłoczonym bunkrze w Kijowie przez jedną z mieszkanek. Dziewczynka była tam przez 6 dni i próbowała w ten sposób podnieść na duchu inne osoby przebywające z nią w schronie, nasłuchujące alarmów bombowych i zamartwiające się o los swój i swoich rodzin.
Little girl singing "Let it go" in a shelter#UkraineRussianWar #Ukraine #UkraineUnderAttack pic.twitter.com/6gfcUoiwJJ
— Ankita Jain (@Ankita20200) March 6, 2022
W połowie marca Amelia wraz ze swoim nastoletnim bratem Miszą bezpiecznie dotarła do Polski. Ich rodzice, mama Lilia i tata Roman, zostali w Kijowie. W ubiegłą niedzielę dziewczynka otworzyła swoim występem Koncert Charytatywny Razem dla Ukrainy, zorganizowany w łódzkiej hali przez TVN. Początkowo uroczo stremowana i niepewnie wkraczająca na scenę, natychmiast się rozśpiewała i swoim pięknym głosem porwała tłumy.
https://www.facebook.com/watch/?v=992196461390160
Wszystkie środki zebrane podczas koncertu zostaną przekazane na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej.
*
Nasze newsy znajdziecie w kategorii SZORTY. Nie zapominajcie o poście z listą zbiórek na rzecz wolnej Ukrainy.

