Sharon Stone zamieściła pod postem magazynu „People” przejmujący komentarz, w którym wyznała prawdę o swoich dziewięciu poronieniach. Dodała też, że każdy, kto doświadczył poronienia, potrzebuje „współczucia, empatii i zadbania o zdrowie fizyczne”.
Pod koniec czerwca ilustrowany magazyn „People” o życiu gwiazd show-biznesu zamieścił na swoim profilu na Instagramie wywiad z tancerką Petą Murgatroyd, która niedawno wyznała, że poroniła ciążę w czasie, gdy jej mąż, choreograf i tancerz ukraińskiego pochodzenia Maks Chmerkovskiy, został uwięziony w Ukrainie. Pod postem pojawił się poruszający komentarz Sharon Stone, która doświadczyła poronienia aż dziewięć razy.
My, jako kobiety, nie posiadamy forum, na którym mogłybyśmy omówić głębię tej straty. (…) Dziewięć razy doświadczyłam poronienia. To nie jest drobnostka, ani pod względem fizycznym, ani emocjonalnym, ale wmawia nam się, że jest, że należy to znosić w samotności i tajemnicy, z jakimś poczuciem porażki – pisze Stone w komentarzu.
Badania wskazują, że co najmniej 10% klinicznie rozpoznanych ciąż kończy się poronieniem. Jednak większość ekspertów jest zdania, że biorąc pod uwagę wszystkie ciąże, w tym biochemiczne (utracona na wczesnym etapie zagnieżdżania się zarodka w macicy), aż jedna na cztery ciąże kończy się poronieniem. Jak podają autorzy raportu American Journal of Obstetrics and Gynecology, kobiety, które poroniły, doświadczają wysokiego poziomu stresu pourazowego, lęku i depresji.
Sharon Stone jest matką zastępczą dla trzech chłopców: Roana, Lairda i Quinna.
Zdobywczyni Złotego Globa Sharon Stone opisała dokładniej swoje doświadczenie dziewięciokrotnego poronienia w autobiografii „Piękne jest żyć dwa razy”, wydanej w marcu tego roku przez Agorę.
*
Wszystkie newsy znajdziecie w kategorii SZORTY.
