Nowy Teatr

Co to jest MONT?

Rozmowa z Marią Wilską o Młodej Orkiestrze Nowego Teatru

Co to jest MONT?
Maurycy Stankiewicz

MONT – Młoda Orkiestra Nowego Teatru, nośnik muzycznej energii, który stroni od reguł, za nic ma sobie stresujące ćwiczenia rodem ze szkół muzycznych. W całości opiera się na współpracy, szacunku, umiłowaniu dźwięków i nieskrępowanej wolności.

Muzyka jest jak matematyka, tylko lepsza. Motywuje synapsy do przenoszenia impulsów, dodaje pewności siebie i rozwija umiejętności motoryczne. Jest lekiem, którego nie sposób przedawkować i który zawsze smakuje, zwłaszcza wtedy, gdy jego używanie przynosi tak wielką satysfakcję. Tak jak w przypadku Młodej Orkiestry Nowego Teatru, której trzecie urodziny zbiegły się z przyznaniem jej dwóch prestiżowych nagród: Warszawskiej Nagrody Edukacji Kulturalnej oraz nagrody im. Machulskich na Festiwalu Korczak Dzisiaj. Maria Wilska, kierująca Działem Edukacji Nowego Teatru i jedna z założycielek MONT podkreśla, że główną wytyczną było stworzenie grupy dzieci żywo zainteresowanych muzyką, bez sztywnych ram wiekowych, za to w poszanowaniu ich integralności i sprawczości. Tak powstał ten muzyczny wynalazek, gościnny i twórczy, skory do działań i złakniony interakcji z widzami. Oby w przyszłym roku miał ku nim jak najwięcej sposobności. Z rozmowy z Marią Wilską dowiecie się, jak powstawał rozbuchany muzycznie i wizualnie spektakl o ekologicznym przesłaniu „Morze”, z muzyką kompozytorki i wokalistki Basi Wrońskiej (znanej z zespołów Pustki oraz Ballady i Romanse, która niedawno zdecydowała się na karierę solową). I dlaczego warto się do młodych muzyków przyłączyć.

Skąd pomysł na powstanie Młodej Orkiestry Nowego Teatru? Z jakiej potrzeby powstała idea zespołu?

MONT powstał trzy lata temu, obie z Dagną Sadkowską, kierowniczką muzyczną orkiestry, z bólem serca obserwowałyśmy problem znikających lekcji muzyki ze szkół. Obie, jako mamy i osoby pracujące w sektorze edukacji kulturalnej, wiemy, jak duże znaczenie ma muzyka w rozwoju dziecka, jak dobrze wpływa na pamięć, umiejetność skupienia się oraz dowartościowanie. Postanowiłyśmy stworzyć orkiestrę, w której dzieci będą traktowane po partnersku, będą miały wpływ na repertuar i aranżacje utworów, będą śpiewać o sprawach dla siebie ważnych.

Czy żeby zacząć grać w zespole, potrzebne są szczególne umiejętności? 

MONT to orkiestra amatorska, każdy może do niej dołączyć. Nie trzeba być wybitnym, nie trzeba mieć umiejętności – nasza orkiestra to alternatywa dla prestiżowych szkół muzycznych. Dla nas liczy się bardziej chęć i pasja, niż umiejętności.

Dwa razy w roku (we wrześniu i w styczniu) ogłaszamy nabór, limitem jest liczba miejsc – 25, obecnie pełen skład to 23 osoby. W styczniu dołączy do nas kolejna wokalistka i akordeonista.

W jakim wieku są dzieci zasilające MONT?

Orkiestra składa się z dzieciaków w rożnym wieku, najmłodsza członkini ma 8 lat, najstarsza prawie 16.

To duża różnorodność, dość nietypowa w naszych, polskich warunkach, gdzie wiek jest zwykle głównym z kryteriów.

Dzieci w grupach mieszanych wiekowo zamieniają rywalizację na współpracę, a na tym nam bardzo zależy. Młodsze uczą się od starszych, starsi nie czują presji, natomiast włączają empatię i opiekuńczość. Dzięki obecności dzieci w różnym wieku i z różnych środowisk w grupie mają szansę zaistnieć realne sytuacje społeczne. Orkiestra to zbiór indywidualności, które pracują na wspólny cel – to też świetna wprawka do dorosłego życia (śmiech).

Jak przebiegały przygotowania do spektaklu „Morze”? 

Pomysł, aby powstał spektakl, w którym będą grać i śpiewać młodzi muzycy z MONT-u, powstał dość szybko, parę miesięcy po pierwszych próbach orkiestry. Dłużej zajęło nam szukanie tematu i twórców. Początkowo spektakl miał opowiadać historie lasu, jednak po naradach z Pią Partum i Barbarą Wrońską zmieniałyśmy temat przewodni i powstały utwory o morzu, ważny dla nas był również ekologiczny przekaz koncertu. Piosenki nie są infantylne, poważnie traktujemy młodego odbiorcę. Przez pierwsze 6 tygodni próby odbywały się dwa razy w miesiącu, przed premierą zaczęliśmy bardziej intensywną pracę – w scenografii, w kostiumach, z obsługą techniczną.

Jak dzieci radziły sobie z tremą?

Mam wrażenie, że często młodzi muzycy radzili sobie lepiej, niż ci profesjonalni. Dzieci bardzo się w takich chwilach wspierają, „rozbrajają” stres żartami, z chwilą, kiedy zaczynają grać, trema znika, pojawia się uśmiech i radość.

A jak zareagowały na wieść o przyznaniu Orkiestrze Warszawskiej Nagrody Edukacji Kulturalnej? 

Dla nas wszystkich to ogromna radość, czujemy się wyróżnieni. Szczególnie, że nagrodę dostaliśmy w momencie intensywnych prób do koncertów jesienno-zimowych, gdzie „morale” w Orkiestrze związane z próbami online było trochę niższe, nagroda podziałała motywująco, dzieciaki nabrały wiatru w żagle – koncerty poszły wspaniale.

W tym samym czasie spektakl „Morze” otrzymał nagrodę im. Machulskich na festiwalu Korczak Dzisiaj. Te dwie nagrody to dla nas najlepsze prezenty trzecie urodziny, które MONT właśnie obchodzi.

Gratulacje! Powiedz jeszcze, jak MONT będzie się rozwijać? Z kim planujecie współpracę w przyszłym roku?

Traktuję orkiestrę jak żywy organizm, jako kuratorka słucham dzieci, wiem, o czym chcą śpiewać i grać. MONT to wspaniała grupa, twórczych i kreatywnych młodych artystów, to im w przyszłym roku oddajemy głos w pełni. Młodzi członkowie Orkiestry będą tworzyć muzykę i teksty. Motywem przewodnim koncertów będzie twórczość Stanisława Lema. Myśle że dojdzie w muzyce trochę więcej elektroniki, którą dzieci się interesują. Orkiestra nadal będzie działać pod okiem Dagny Sadkowskiej, od stycznia dołączy do nas Sean Palmer – aktor, wokalista, performer.

Mamy też w planach kolejne występy – marzy nam się trasa koncertowa. „Morze” ma zaproszenia na liczne festiwale teatralne w Polsce. Mamy nadzieję, że w 2021 roku zrealizujemy nasze plany w pełni.

Trzymam za to kciuki i dziękuję za rozmowę.

Informacji o zbliżających się naborach do MONT szukajcie na stronie Międzynardowego Centrum Kultury Nowy Teatr.

Facebook / Instagram

Dodaj komentarz