Wood szczęścia

Drewno i kolor przynoszą szczęście

Wood szczęścia

Bieliźniarka jak z wiejskiego domku, półeczka jak z romantycznej powieści. WOOD szczęścia, polskie studio projektowe, wysyła do dziecięcych pokoi meble zainspirowane mityczną beztroską dawnych lat.

Ciepła, polska sosna. Sosna niegdyś popularna, którą pachniały wszystkie domy, dziś często wypierana przez MDF, wraca do naszych mieszkań. Jej miękkość, linia słojów, jej podatność na przyjmowanie ornamentów kojarzy się z czasami, kiedy żyło się wolniej, bliżej natury, bliżej siebie.

Nic dziwnego, że zmęczeni tempem zdarzeń i hałasem miast, w domach szukamy przestrzeni na sielskie, bukoliczne akcenty. Nie budujemy jednak scenografii, meble muszą mieć w sobie pewien autentyzm. Wpasować się w prawdziwe życie – takie, gdzie nowoczesność czy elektronika spotykają się z potrzebą przytulności i charakteru we wnętrzu.

Paweł Kozak, założyciel marki WOOD szczęścia, opowiada, jak powstawała ich ostatnia kolekcja: – Postanowiliśmy troszkę odejść od prostoty i minimalizmu. Meble, które chcieliśmy stworzyć, miały być odzwierciedleniem beztroskich lat naszego dzieciństwa. Takich, jakie spędzaliśmy u naszych dziadków.

Każdy, wytwarzany ręcznie mebel wyróżnia jakość. Znajomość surowca, skupienie na szczegółach takich, jak rzeźbienie nóżek czy cokołu, sprawia, że w przedmiot wnika pasja i skupienie twórcy.
– Mam słabość do drewna także od jego jeszcze nienaruszonej strony – mówi Paweł Kozak. – Zawsze byłem jakoś z nim związany. Czy to prowadząc prace remontowe domku, czy robiąc elementy jego wyposażenia, czy drewniane zabawki dla siostrzenicy. Później zacząłem się ukierunkowywać. Znajomi trochę ze zdziwieniem patrzyli na kierunek, który obrałem po studiach, przecież dawały szereg rożnych możliwości. Lubię to robić i daje mi to satysfakcję, a każdy nowy przedmiot w kolejnym domu napędza mnie coraz bardziej!

Praca nad nowym meblem, to najpierw kształt. Jakie powinien mieć proporcje? Czy półeczka powinna mieć każde szuflady? Rozwiązania i detale nostalgicznie nawiązują do klimatu dawnych lat. Podobnie jest z paletą kolorystyczną, która przywołuje ciepłe lata 70. Tęskniących za przeszłością rozczulą ozdobne gałki czy drzwiczki szafek z szybkami lub wypełnione matą rattanową.
Meble WOOD szczęścia trafiają do domów w małych i dużych miastach. W pokojach dzieci budują niezwykły nastrój, trochę magiczny i sielski. Tworzą atmosferę nieśpieszności i przytulności. Pozwalają kształtować przestrzeń po swojemu, niezależnie od trendów z wielkich marek meblarskich.

Zdjęcia: Monika Lenarczyk

z wyłączeniem ostatnich czterech ( łóżko w kolorze naturalnego brązu i czerwona witryna na tle tapety): Kamila Pelczar