Wyprawkowy niezbędnik Magdy z My Pink Plum
Z wizytą u Magdy i Kamila

Wyprawka nie musi być przesadzona. Nie ma potrzeby kupowania wszystkiego, co jest reklamowane jako niezbędne, wystarczy tylko dobrać takie rzeczy, które pasują do naszych potrzeb. Dziś o wyprawce użytecznej i wygodnej oczami Magdy – mamy Kacpra.
Magda, mama pięciomiesięcznego Kacperka, autorka bloga My Pink Plum i nauczyciel akademicki WIT (wyższa szkoła pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk) w Warszawie, świetnie godzi pracę zawodową z macierzyństwem. Jak sama mówi, wszystko ma dobrze poukładane i przemyślane, a wparciem na dobre i na złe jest jej mąż Kamil. Chwile z synkiem napędzają ją do działania, dają sens wszystkiemu, co robi i co chce osiągnąć. Magda nie zwalnia nawet na chwilę. Będąc w ciąży, otworzyła przewód doktorski na kierunku Nauki o mediach. Podoba nam się, że wiedzy o zarządzaniu swoim czasem nie zostawia tylko dla siebie – na co dzień dzieli się nią ze swoimi czytelnikami, pomagając im ogarnąć życie. Swoje ma ogarnięte na piątkę! A jak sobie poradziła ze zorganizowaniem wyprawki Kacpra? Oto, co nam powiedziała świeżo upieczona mama.
*
WYGODNY PRZEWIJAK
W tym temacie, już od urodzenia Kacpra, pałeczkę przejął Kamil. Budowanie więzi syna z ojcem to przepiękna sprawa. Są cudni razem, uwielbiam na nich patrzeć i podsłuchiwać ich „rozmowy” na przewijaku. W temacie pielęgnacji sporo rzeczy mam od francuskiej marki Beaba. Kiedy przejrzałam ich asortyment, okazało się, że praktycznie wyczerpuje on moje najważniejsze potrzeby wyprawkowe. Przewijak Beaba ma możliwość montażu zarówno na wannie, jak i na łóżeczku, jest lekki i wygodnie go przenieść z sypialni do łazienki. Można go również montować na stojaku. Jego praktyczność mnie zaskoczyła. Na co dzień korzystamy też z podkładów do przewijania kupionych w aptece.
Używamy też elektrycznego aspiratora do nosa Tomydoo Beaba. Jest lekki, a co ważne – fantastycznie spełnia swoje zadania. Nie jest głośny i Kacper się go nie boi. Wszystkie najpotrzebniejsze akcesoria do pielęgnacji chowamy w organizerze Beaba. Kilka koszyków i pudełek zastąpiłam jednym dużym i to był bardzo dobry plan. Chowamy w nim pieluszki, nożyczki do paznokci, termometr do wody, grzebyk i szczotkę do włosów – czesanie jest dla synka jedną z ulubionych pielęgnacyjnych czynności.
*
KĄPIEL
Już od pierwsze kąpieli używamy wygodnej i stabilnej wanienki ze stojakiem Beaba. Jest ona często polecana przez moje czytelniczki i koleżanki. Wiedziałam, że decydując się na nią, będę miała w domu sprawdzony produkt. Ten model ma aksamitne, antypoślizgowe wnętrze, więc gdy Kacper zacznie siedzieć, będzie mógł w pełni korzystać z uroków kąpieli, z tatą oczywiście! Wanienka ma szerokie krawędzie, uchwyt na słuchawkę prysznicową oraz system z korkiem, do spuszczania wody po kąpieli, a dzięki stojakowi Kacper może się pluskać również w sypialni. Teraz, gdy synek jest jeszcze mały, używamy leżaczka do kąpieli, tej samej marki. Świetnie sprawdził nam się przy pierwszych kąpielach, gdy jeszcze niepewnie trzymaliśmy naszego noworodka.
*
SPOSOBY NA SPOKOJNY SEN
Kiedy zaczęłam odkrywać ogrom rynku dekoracji dla dzieci, naprawdę dostałam zawrotu głowy. Na szczęście szybko sprecyzowałam swoje oczekiwania i zaczęłam powoli zbierać wszystko w całość. Kacper w nocy śpi w łóżeczku otulony śpiworkiem Grobab. Za dnia używamy go w całym domu. Śpiworki są bezpieczne i zalecane do snu, dlatego zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie, a ta marka szyje je od lat i słynie z tego, że dba o bezpieczny sen niemowląt. Szumiąca maskotka miś Bennie tworzy komplet ze śpiworkiem, bo jest na nim wyszyty ten sam misiaczek, a do tego spełnia podwójną rolę, bo poza czterema nagranymi dźwiękami (bicie serca, biały szum, szum wody i kołysanka) w dwóch poziomach głośności, jest również lampką nocną. Chciałam zminimalizować liczbę rzeczy, więc takie rozwiązanie dwa w jednym było dla mnie strzałem w dziesiątkę! Poza tym miś reaguje na kwilenie czy płacz dziecka. Sprawdziliśmy i działa super.
*
CZAS NA ZABAWĘ
W chwilach domowego zamieszania, gotowania, sprzątania czy mojej pracy świetnie sprawdza nam się leżaczek Bouncer Up&Down z zabawkowym łukiem od Beaba. Ma regulowaną wysokość i jest wyposażony w specjalną wkładkę dla noworodka, więc mogliśmy korzystać z niego już od trzeciego tygodnia życia Kacperka. Niezastąpione w zabawie okazały się zabawki Lilliputiens. Niezależnie, gdzie nimi zabawiamy synka, są dla niego atrakcją – super sprawdzają się nam w samochodzie, w trakcie podróży do babci.
*
WÓZEK DO ZADAŃ SPECJALNYCH
Kiedy ma się konkretne, wysokie oczekiwania, ciężko wybrać odpowiednie rzeczy, które otaczają nas na co dzień. W temacie wózka na naszą listę niezbędników wskoczył model głęboko-spacerowy Easywalker Mini Stroller. Jako że żyjemy w stolicy, w ograniczonej przestrzeni, potrzebowaliśmy skrętnego, lekkiego i niedużego wózka do miasta. Dodatkowo – co jakiś czas musimy też jechać na drugi koniec Polski i potrzebujemy takiego, który w samochodzie zajmuje jak najmniej miejsca. Używamy go już prawie pięć miesięcy. Superważne jest to, że wózek głęboko-spacerowy ma różne siedziska (gondola i siedzisko dla starszego dziecka oraz fotelik samochodowy) – wszystkie na wymienne adaptery. Połączyliśmy je w niewielki, szalenie zwrotny i wygodny wózek miejski. Szybko się można ogarnąć z wyjściem, a wiadomo, że w mieście i przy dziecku czas jest na wagę złota. Na co dzień świetnie sprawdza nam się też kosz pod wózkiem – jest niezastąpiony na zakupach.
Wózek można rozbudować również o takie akcesoria jak: osłonka przeciwdeszczowa, moskitiera, uchwyt na kubek czy tacka na przekąski dla starszego dziecka. Nie możemy się doczekać, gdy Kacper przesiądzie się do wersji spacerowej. Synek powoli wyrasta z gondoli. Na szczęście Easywalker Mini Stroller to wózek głęboko-spacerowy, więc niedługo ruszymy na spacer z lepszą pozycją do obserwowania świata. Co ważne, składa się do wymiarów małej walizeczki. Na jesienno-zimowe wyprawy ruszymy ze śpiworkiem tej samej marki. Z zewnątrz jest wodoodporny, a wewnątrz pokryty jasnoszarą miękką bawełną. Ma też otwory na pasy, więc o bezpieczeństwo synka będę spokojna.
Do dalszych wypraw czy wyjazdów wybrałam torbę, a właściwie plecak Lassig, model Glam Bag w kolorze miętowym. Doceniłam ją już przy pierwszej naszej wyprawie do lekarza. Jest świetnie zaprojektowana, ma masę praktycznych zakamarków i przydatne akcesoria, między innymi etui na butelkę oraz matę turystyczną do przewijania. Nie ukrywam, że urzekł mnie również jej kolor, bo zaplanowałam do naszego szarego wózka właśnie miętowe dodatki.
*
Magdo i Kamilu, dziękujemy wam za miłe spotkanie! Mamy nadzieję – do zobaczenia!
*
Wózek Easywalker Mini Stroller, który ma Magda, to siostrzana wersja modelu Charley. Mamy dla was informacje. Na wózki Easywalker Harvey2 oraz Easywalker Charley trwa aktualnie promocja #GondolaZa1zł – szczegóły znajdziecie tutaj.
Wózki kupicie również w sklepach stacjonarnych: VIKI – Wszystko Dla Dziecka w Zabrzu przy ul. Roosevelta 54 oraz w Mama i Ja w Gdynii przy ul. Morskiej 46.
*
Publikacja powstała przy współpracy z: Beaba, Easywalker i Gro Company.
Jeden komentarz
Prosta i praktyczna wyprawka. Szkoda, że nie ma nic o ubrankach. Magda pokazuje, że pierwsza wyprawka nie musi być przesadzona.