Wrześniowa biblioteczka, a w niej?

Wrzesień przynosi powiew zmian i debiutów, nie możemy więc się powstrzymać od wytropienia paru wydawniczych nowości. Co nowego trafiło na nasze półki? Co polecamy?

Hej, wrześniu. Podręczniki, lektury, zeszyty, notatki – czas start. Piętrzą się książki, które trzeba przeczytać w szkole, i te, które wybieramy sami. Czasem pod wpływem impulsu, bo urzeknie nas okładka, czasem rozkocha nas w sobie kreska, czasem czekamy na kolejną serię, niemalże zaglądając do maszyn drukarskich. No kiedy? Wieczory będą dłuższe, koce przytulniejsze, za chwilę na dobre rozkręci się książkowy sezon, z gorącą herbatą. Dziś pod lupę bierzemy książki, które pomogą szkolnym debiutantom, wzmocnią wewnętrznie każdego kilkulatka, zamienią naukę w zabawę. Wrześniowa biblioteczka, a w niej?

„KIEDY UROSNĘ”, TEKST I ILUSTRACJE: MARIA DEK,  WYDAWNICTWO BERNARDINUM

Maria Dek, mieszkająca w Białowieży, pisze o sobie, że jest ilustratorką z lasu. Być może właśnie bliskim kontaktem z naturą można tłumaczyć jej niesamowitą wrażliwość i zmysł obserwacji. Niełatwa to umiejętność podejrzeć momenty, uchwycić drobne szczęścia, małe wielkie przygody, dziecięce marzenia, gdzie nie rządzi jeszcze bezlitosny filtr „tego się nie da, zapomnij”. Wszystko można, jeśli odpowiednio nakarmimy wyobraźnię, a w tej materii dzieci są prawdziwymi łasuchami. Jeśli pamiętacie cudowną „Kiedy będę duża” sprzed kilku lat, możecie od razu rozsiąść się na kanapie gotowi do czytania. To kolejny smakołyk, czuła opowieść o marzeniach i planach bez ograniczeń. Gdy urosnę, nie posprzątam pokoju przez rok, za to posprzątam park z mamą jeżową i założę ogród pełen warzyw. Na sałacie zamieszkają 24 ślimaki, a potem zdobędę mistrzostwa w skokach, ćwicząc pod okiem 33 żab… To dopiero początek, macie ochotę na więcej? Pomysłów pełnych magii na to, co można fajnego robić w dorosłym życiu, nie brakuje, snujemy więc marzenia razem z bohaterem, uśmiechając się i szepcząc: wszytko jest możliwe, powodzenia, chłopaku!

„CZYTAM METODĄ SYLABOWĄ”, TEKST: MONIKA SOBKOWIAK , ILUSTRACJE: AGNIESZKA KOPFF, WYDAWNICTWO WILGA

Niektórzy tak pochłonięci są wyczekiwanym debiutem szkolnym, że pragną już czytać, ba – pożerać książki, pisać i chować się w nocy z książką pod kołdrą. Żeby wspomóc małych szkolniaków, Wilga przyszykowała zestaw ćwiczeń, które ułatwią naukę, utrwalą poznane litery i to bez nudy i presji. Czytanki, labirynty, zagadki, rebusy, rysowanki zajmują dziecko, które kompletnie nie wie, że bawiąc się, właśnie przyswaja naukę czytania i pisania. Bynajmniej nie w szkolnej ławce i bez dzwonków! Zestaw jest uzupełnieniem Elementarza, łapcie, pierwszoklasiści!

„ORTOGRAFIKI”, TEKST: MAŁGORZATA KORBIEL , ILUSTRACJE: ALEKSANDRA KOCHER, WYDAWNICTWO WILGA

Wrześniowo wybaczycie, że poruszam tak… delikatny temat jak ortografia. Wiem, że wkuwanie regułek to ostatnia rzecz, o której chcecie przeczytać, też nie jestem ich fanką. Może więc spróbujmy inaczej? Od ortografii nasze dzieciaki nie uciekną, ale mogą zasady przyswajać metodami niekonwencjonalnymi! Zapominam więc o nudnym dyktandzie wpisanym na Librusie, zerkam na propozycję mnemotechniki, czyli skojarzeń. A gdy są one podane jeszcze w żartobliwy sposób… Żubr w kałuży pożera łyżeczką żelki, hrabia Drakula spadł z huśtawki… To tylko dwa przykłady zdań z książki, a jestem przygotowana na jakiś milion pytań, dlaczego Drakula był na huśtawce (i to w dzień?!) oraz czy żubra żelki były słodkie, czy kwaśne. A ty mamo, jakie wolisz? Nieważne, że rozmowa zboczyła na inne tematy niż ortografia, bo właśnie w ten sposób utrwala się ona najlepiej!

SERIA „KSIĄŻKOŻERCY”, TEKST I ILUSTRACJE: AUTOR ZBIOROWY , WYDAWNICTWO WILGA

Idę tropem wrześniowych debiutantów i już bardziej doświadczonych małych czytelników. Oto seria „Książkożercy”, która na trzech poziomach trudności wprowadza dzieciaki w przygodę z czytaniem. Oto harcica Bajka, która na swojej ścieżce spotyka złych ludzi i poznaje, czym jest życie w schronisku. Nie traci jednak wiary w ludzi, stając się nauczycielką i przyjaciółką małego Janka. Seria powstała pod merytoryczną opieką metodyka i językoznawcy Uniwersytetu Warszawskiego. Nawet jeśli czytelnicze początki są trudne, odpowiednio dobrane ciekawe historyjki i pytania pomagające czytać ze zrozumieniem otworzą szerzej kolejne drzwi. Może do księgarni czy biblioteki?

„KOCHAMY NASZĄ PANIĄ”, TEKST: LUIS MAVISCA , ILUSTRACJE: MAR FERRERO, WYDAWNICTWO TAKO

No to jak będzie w tej szkole? Fajnie? Nie straszmy dzieci, nawet jeśli nasz system edukacji pozostawia wiele do życzenia. Przymknijmy oko, nie dyskutujemy nad czarnymi wizjami, bo oto w sali czeka na nich wspaniała pani. To jej muszą zaufać, to ona otworzy przed nimi tyle drzwi. Trzymam w rękach książkę, która rysuje taki właśnie obraz szkoły – bezpiecznej przystani, która uczy empatii i współpracy. Oto grupka szkolniaków, którzy odwiedzają nauczycielkę Gazelę. Czemu nie pojawiła się w szkole? Jak można jej pomóc i jaką niespodziankę przygotują leśni uczniowie? Pani Gazela wspierała ich podczas lekcji, pora, by pokazać, że dobro i życzliwość nie rozpływają się w powietrzu. Dzieciaki mają już pewien pomysł… Czuła, ciepła, radosna książka o pewnej klasie ze Spokojnego Lasu.

 

„DZIEŃ Z PRZYJACIÓŁMI”, TEKST I ILUSTRACJE: PHILIP WAECHTER, WYDAWNICTWO TAKO

A jak szkoła, to nowe przyjaźnie, bądźmy na nie otwarci. Spójrzmy na zapiski dnia, który zapowiadał się tak zwyczajnie i samotnie, a pomieścił w sobie mnóstwo przygód. Czasem, gdy się ich nie spodziewamy, jedna historia łapie za rękę kolejną i porywają nas jak kula śniegowa. I nie o wielkich przeżyciach i wydarzeniach tu mowa. Książka o uważności przypomina nam, że to właśnie małe, niepozorne zdarzenia codziennego dnia mogą okazać się najcenniejszymi. Co to był za dzień! Niech ekipa: szop, lis, borsuk, niedźwiedź i wrona wam sami opowiedzą.

„ZOBACZ, JAK WIELKA JEST MIŁOŚĆ”, TEKST: ALICJA DYRDA, ILUSTRACJE: OLA SZWAJDA, WYDAWNICTWO NATULI

Czas na książki, które wesprą, emocjonalnie utulą, wzmocnią. Sięgam po nowość wydawnictwa Natuli – do czytania razem, niespiesznie, tuż przed snem. O miłości pisać można sonety, dramaty i tomiszcza albo ująć jej wielkość w krótkiej książce, która trafia prosto w serce i do wyobraźni dziecka. Bo jak opisać miłość, która rośnie w ciele, którą zaraża się innych, która każe nam spojrzeć sobie w oczy i na chwilę zastygnąć? Warto jej szukać, pielęgnować i obdzielać nią innych. Do tego starczy czasem spojrzenie, gest, słowo. Niby tak proste, ale rzadko kiedy się nad tym zatrzymujemy. Ot, potęga i mądrość mindfulness!

„BYĆ JAK KAPIBARA”, TEKST I ILUSTRACJE: MICHELA FABBRI, WYDAWNICTWO MEDIA RODZINA

Bohaterka tysięcy memów i filmików ma swoje pięć minut. Nie słodki kotek, panda, ale ona – wielka kapibara! Do niedawna mało kto wiedział, kim jest, chyba że zapuszczał się w rejony Ameryki Południowej, dziś jednak kapibara przyćmiła swojskie bobry czy inne gryzonie. I brawo jej za to, że swoją internetową sławę wykorzystuje nie tylko, by cieszyć i śmieszyć, ale też, by przekazać nam – homo sapiens – parę słów od serca. Po lekturze tej książki mam ochotę westchnąć: „Ja też chcę być jak… kapibara!”. Chcę nie musieć się nikomu tłumaczyć, porównywać, donikąd spieszyć. Chcę przyznać się, że jestem wrażliwa i krucha, choć czasem zgrywam twardzielkę. Chcę cieszyć się chwilą, móc zatopić się w samotności, będąc jednocześnie częścią przyjaźnie mi nastawionej społeczności. Z tej prostej i szczerej opowieści kapibary wyłania się niejedna rada dla nas, jak choćby ta: „Jednym z najlepszych lekarstw na smutki jest bliskość”.

„BĄDŹ SOBĄ, PINKU! KSIĄŻKA O ASERTYWNOŚCI I STAWIANIU GRANIC DLA DZIECI I DLA RODZICÓW TROCHĘ TEŻ”, TEKST: URSZULA MŁODNICKA,  ILUSTRACJE: AGNIESZKA WALIGÓRA, WYDAWNICTWO SENSUS

No nareszcie! Niebieski stwór powrócił, a ja szykuję miejsce na półce obok poprzednich części tej serii. Jestem fanką Pinka, bo to nieliczny z poradników, który nie jest nudnym poradnikiem. Raczej zabawną opowieścią, zbiorem historyjek i mądrych zadań, do których chętnie wracam z synem, gdy mierzy się z kolejnymi wyzwaniami. Tym razem pod lupę bierzemy asertywność, samodzielność i stawianie granic. To też coś dla nas, rodziców! Rysujemy mapę myśli, zastanawiamy się, co to oznacza być sobą i mówić o sobie swoim głosem, jasno komunikować swoje potrzeby i równie jasno mówić „nie”, gdy nie chcemy czegoś zrobić. Co z opinią i wpływem innych? Co z fochem i krytyką, hejtem i jak sobie z nimi radzić? Jak zawsze Pinku wzmacnia, dodaje sił, proponuje drogowskazy. Asertywności można i warto się nauczyć.

„GAJA Z GAJÓWKI. CHATKA W SERCU LASU”, TEKST: ANNA WŁODARKIEWICZ, ILUSTRACJE: KASIA PIĄTEK, WYDAWNICTWO ŚWIETLIK

Kto był w te wakacje na Mazurach? Gdybyście zapuścili się naprawdę daleko w las, w stronę leśniczówki, pośród dzikich zwierząt może napotkalibyście siedmioletnią Gaję na porannym spacerze. Na pewno ucieszyłaby się ze spotkania, bo choć w lesie wiele się dzieje, Gaja czuje się samotna i z wielką radością zaprosi was do siebie. Może podzieli się rozległą wiedzą o ziołach (ach, ta mama zielarka!), może zabierze was na grzybobranie albo wtajemniczy w pewne śledztwo. Gdy wszyscy szykują się do szkoły, Gaja otwiera paczkę książek na kuchennym stole. To pierwsza książka, w której tak naturalnie opisana jest edukacja domowa– podejrzewam, że wielu czytelników utożsami się z dziewczynką, jej marzeniam i tęsknotami, tym bardziej że wpuszcza nas do swojego świata też poprzez własne rysunki, zapiski i bazgroły – fajny patent dla czytających. To jak, na pewno w spokojnym lesie nic się nie dzieje?

„BIURO ŚLEDCZE TROP SEKRET. INKA I FILIP I FAŁSZYWE TROPY”, TEKST: JOANNA JAGIEŁŁO, ILUSTRACJE: TOMEK KOZŁOWSKI, WYDAWNICTWO ŚWIETLIK

Hej, młodzi detektywi, witajcie, ciekawscy, dociekliwi, spostrzegawczy, czytelnicy – oto trzeci już tom serii tej autorki, wyjmijcie notesy i mapy. Wytężcie głowy, nie zaglądajcie na koniec książki i rozwiązanie zagadki. Skoro otwieracie książkę, podejmujecie jak rękawicę wyzwanie – towarzyszyć Ince i Filipowi w kolejnym śledztwie i jak zawsze nie będzie to błaha zagadka.Czy historią rządzą przypadki, czy też ktoś bardzo misternie uknuł intrygę? Dużo pytań, mniej odpowiedzi – no chyba, że damy wolną rękę temu duetowi. Duży plus za interaktywność książki – znajdziecie tu zadania do rozwiązania i wcale nie są to matematyczne łamigłówki. Mój 9-latek dał się wciągnąć!

„ŁABĘDZIA PRZESTROGA”, TEKST: HOLLY WEB, ILUSTRACJE: ZANNA GOLDHAWK, WYDAWNICTWO ŚWIETLIK

Pozostajemy w świecie przyrody. Zanurzeni w szuwarach i tatarakach obserwujemy z bliska przygody rodziny wydr. Nie będzie to jednak film przyrodniczy rodem z Animal Planet, ale ekscytująca i momentami niebezpieczna przygoda i podróż wzdłuż rzeki. Szuwar, Cętek czy Satynka to zgrana ekipa, choć czytając dialogi między siostrą a braćmi, miałam wrażenie, że skądś te przekomarzania już znam. Z domu? Nadrzeczni mieszkańcy miewają kłopoty tak jak my i zmagają się z podobnymi wyzwaniami. Nie bójcie się, że to książka „o zwierzakach”, wyłącznie przyrodnicza. To książka o odwadze i przyjaźni. Wspominając wakacje, chętnie przeniosłam się do Zielonej Rzeki. Polecam dla dzieciaków 7+.

„AVELINE JONES I DUCH Z MALMOUTH. TOM 1”, TEKST I ILUSTRACJE: PHIL HICKES, WYDAWNICTWO ŚWIETLIK

Nie wiem jak wy, ja już widziałam dynie na wystawach, a to oznacza tylko jedno… Może to dobry moment, by sięgnąć po jesienną, troszkę mroczniejszą lekturę. Drzewa targane wiatrem, suche liście na opuszczonych gankach domów, czyjś szept, a może szum wiatru? Każdy 9- czy 10-latek lubi się trochę bać, zmierzyć z własną wyobraźnią – ta książka nadaje się doskonale. Mamy tu sprawdzony miks: jędzowatą ciotkę, starą książkę z antykwariatu, no i tytułowe duchy. Choć październikowe wakacje u ciotki są raczej wyjazdem z przymusu, wkrótce okaże się, że na Aveline czeka przygoda i śledztwo życia. Jeśli lubicie rozwiązywać zagadki, polecam na jesienne wieczory!

 

DSC_5903-kopia.jpgDSC_5905-kopia.jpgDSC_5909-kopia.jpgDSC_5913-kopia.jpgDSC_5919-kopia.jpgDSC_5922-kopia.jpgDSC_5925-kopia.jpgDSC_5933-kopia.jpgDSC_5946-kopia.jpgDSC_5952-kopia.jpgDSC_5955-kopia.jpgDSC_5964-kopia.jpgDSC_5977-kopia.jpgDSC_5982-kopia.jpgDSC_5987-kopia.jpgDSC_5993-kopia.jpgDSC_6010-kopia.jpgDSC_6022-kopia.jpgDSC_6027-kopia.jpgDSC_6033-kopia.jpgDSC_6101-kopia.jpgDSC_6106-kopia.jpgDSC_6109-kopia.jpgDSC_6113-kopia.jpgDSC_6117-kopia.jpgDSC_6123-kopia.jpgDSC_6126-kopia.jpgDSC_6127-kopia.jpgDSC_6130-kopia.jpgDSC_6149-kopia.jpgDSC_6156-kopia.jpgDSC_6161-kopia.jpgDSC_6167-kopia.jpgDSC_6171-kopia.jpgDSC_6178-kopia.jpgDSC_6184-kopia.jpgDSC_5903-kopia-1.jpgDSC_5905-kopia-1.jpgDSC_5909-kopia-1.jpgDSC_5913-kopia-1.jpgDSC_5919-kopia-1.jpgDSC_5922-kopia-1.jpgDSC_5925-kopia-1.jpgDSC_5933-kopia-1.jpgDSC_5946-kopia-1.jpgDSC_5952-kopia-1.jpgDSC_5955-kopia-1.jpgDSC_5964-kopia-1.jpgDSC_5977-kopia-1.jpgDSC_5982-kopia-1.jpgDSC_5987-kopia-1.jpgDSC_5993-kopia-1.jpgDSC_6010-kopia-1.jpgDSC_6022-kopia-1.jpgDSC_6027-kopia-1.jpgDSC_6033-kopia-1.jpgDSC_6041-kopia.jpgDSC_6047-kopia.jpgDSC_6053-kopia.jpgDSC_6057-kopia.jpgDSC_6061-kopia.jpgDSC_6072-kopia.jpgDSC_6075-kopia.jpgDSC_6078-kopia.jpgDSC_6082-kopia.jpgDSC_6083-kopia.jpgDSC_6088-kopia.jpgDSC_6097-kopia-1.jpg

Powiązane