Dzisiaj będzie o miłości – i to nie byle jakiej, ale tej wyjątkowej, bo między młodymi rodzicami: takimi jak nasi dzisiejsi bohaterowie. Monika jest fotografką, Kajo barberem, a oboje są rodzicami małej Matyldy i doskonale wiedzą, że w rodzicielskim chaosie nietrudno jest się zgubić i mijać z partnerem. Kluczem do podtrzymania ognia w związku, nawet z malutkim dzieckiem w domu, są drobne i czułe gesty.
Monka i Kajo dają nam zajrzeć przez dziurkę od klucza do swojego życia: odpowiadają dziś na pytania z kwestionariusza Prousta i testują pomysły na walentynkowe prezenty, dzięki którym nawet randka na kanapie, tuż po położeniu dziecka do snu, będzie pełna czułości i wartościowych chwil. Vive l’amour!
1. Jakie cechy najbardziej cenię u mężczyzny/kobiety?
Monka: W ludziach urzeka mnie szczerość, wrażliwość, naturalność.
Kajo: U kobiet opiekuńczość, zaradność. U mężczyzn – dystans do siebie i świata.
2. Moje marzenie o szczęściu?
Monka: Zdrowie opakowane w spokój.
Kajo: Dokładnie to. Dołożyłbym jeszcze wakacje w rodzinnym gronie.
3. Ulubieni bohaterowie życia codziennego?
Monka: Moja córka, mąż, najbliżsi. Ja sama!
Kajo: Moi klienci i ich przygody.
4. Moje ulubione zajęcie?
Monka: Lubię kąpiele w wannie, karmić piersią, prasować, pić kawę.
Kajo: A ja lubię kręcić pauzę.
5. Moja największa ekstrawagancja?
Monka: Nasz widok z okna.
Kajo: O tak, nasz widok z okna.
6. Błędy, które najczęściej wybaczam?
Monka: Słowa rzucane na wiatr.
Kajo: Spóźnienia klientów.
7. Kim lub czym chciałbym być, gdybym nie był, tym kim jestem?
Monka: Jestem w takim momencie życia, że nie chciałabym być nikim/niczym innym. No, może na chwilę chciałabym być mną w latach 90.
Kajo: Pewnie byłbym aktorem, który nie umie śpiewać.
*
Czas na nasz walentynkowy prezentownik – pełen miłości do siebie, do bliskiej osoby, pełen idei selflove i dbania o intymne chwile.
Wyjątkowe kosmetyki od Phenomé
Mężczyźni, to komunikat dla was – każdą kobietę, a już zwłaszcza zabieganą mamę, ucieszą wartościowe kosmetyki, które będą pretekstem do spędzenia tych pięciu minut w łazience na przyjemnym rytuale. Serio!
Zasłużona chwila dla siebie, która upłynie w towarzystwie gęstego, rozgrzewającego masła do ciała WARMING, otulającego ciało orientalną nutą olejku mandarynkowego i imbiru – dodatkowe punkty przyznamy, jeśli wykonacie za jego pomocą masaż. Co jeszcze? Rozświetlający krem przeciwzmarszczkowy na noc wypełniony tym, co dla zmęczonej skóry najlepsze – m.in. witaminą C i E, zieloną herbatą i odmładzającym miłorzębem japońskim, który głęboko odżywi, nawilży i wyrówna koloryt; żelowa maseczka z witaminą C, ekstraktem z jabłka i kwasem hialuronowym, która będzie regenerującym zastrzykiem dla skóry, silnie nawilżający krem do twarzy LUSCIOUS, który poradzi sobie nawet z najbardziej przesuszoną skórą (podziękowania dla kwasu hialuronowego, olejku z róży damasceńskiej i soku z aloesu, które wiążą wodę w naskórku i zmiękczają) czy obowiązkowy punkt w pielęgnacji, czyli skoncentrowane serum – w tym przypadku nawilżająco-rozświetlające, które wyrówna koloryt, przegoni zmarszczki i zapewni ochronę przed promieniowaniem UV, bo jest prawdziwą bombą odżywczą: zawiera ekstrakt z jabłka, kwas hialuronowy, masło shea i naturalne oleje. Czego chcieć więcej?
Zdrowie w buteleczkach od Olini
Nie ma nic cenniejszego niż zdrowie – a dzięki naturalnym cudom od Olini możemy podarować ukochanej osobie właśnie to, co najcenniejsze, i wprowadzić do wspólnego życia prozdrowotne rytuały. Te drobne i opiekuńcze gesty, jak podrasowanie dań tłoczonym na zimno olejem z wiesiołka, podanie do śniadania Złota Syberii, czyli soku z rokitnika, który przegoni niejedno przeziębienie, czy przyrządzenie owsianki z miodem rzepakowym z pyłkiem pszczelim to wspaniała manifestacja miłości do drugiej osoby – pełna czułości i uwagi, a przy tym łatwa do zrealizowania z maluchem u boku. Chociaż i wtedy można wyczarować magiczny nastrój – wystarczy zapalić obłędnie pachnącą sojową świeczkę Zimowe Otulenie lub Drzewny Bursztyn, skropić pościel relaksującym olejkiem lawendowym czy rozpylić odświeżający olejek eukaliptusowy, aby zamienić domową przestrzeń w przytulne, romantyczne gniazdko.
A do rytuału selflove poleca się również domowy, prozdrowotny szot. Przepis na odporność podany w uroczej szklaneczce to łyżka oleju z wiesiołka, łyżka soku z rokitnika i łyżeczka miodu. W sam raz na walentynkowy poranek!
Książkowa inwestycja w związek od Natuli
Walentynki to dobry moment na autorefleksję i przyjrzenie się naszej relacji – a zwłaszcza temu, jak wygląda w rzeczywistości „po dziecku”. Czy jesteśmy dla siebie, czy funkcjonujemy obok siebie? Miłosne „wypalenie” w rodzicielstwie, szczególnie tym wczesnym, jest naturalne: dopada nas zmęczenie, rutyna i niedobór czasu, brakuje nam romantyczności, spontanicznych gestów i intymności. „Życie seksualne rodziców” od Natuli to obowiązkowa pozycja dla wszystkich rodziców, którzy pragną odkryć swój związek na nowo. Rodzicielstwo to nie wyrok – życie wciąż może być pełne namiętności, wartościowych rozmów, wzajemnego zrozumienia i czułości. To podarunek, z którego skorzysta cała rodzina.
Troska o skórę z See Your Skin
Dobrych produktów do pielęgnacji ciała nigdy za wiele – zwłaszcza jeśli są to organiczne i wypieszczające kosmetyki od See Your Skin. Zaczniemy od klasyki – mydło do ciała. Ale jakie! Bezzapachowe, delikatne i odżywiające skórę, a do tego wytwarzane ręcznie w formie kostki – czyli coś dla ciała, coś dla środowiska. O suchą buzię ukochanej osoby zadba nawilżający krem z mocznikiem, który podziała jak opatrunek na przesuszoną skórę, a do tego szybko się wchłania (co docenią szczególnie panowie, na co dzień stroniący od wszelkich mazideł), a napięciem skóry zajmie się krem ujędrniająco-wygładzający – odpowiedni dla skóry naczynkowej, suchej i podrażnionej, bo głęboko nawilża, a przy tym wyrównuje koloryt i pozostawia skórę napiętą. Ochrona przed promieniami słonecznymi to zaś zadanie dla kremu do twarzy z filtrem (mineralnym!) SPF 30 – pokochacie go za pigment, który adaptuje się do koloru skóry. O tym, jak istotna jest ochrona skóry przed słońcem, nie trzeba przypominać, więc powiemy tylko, że jeżeli twojej walentynce brakuje kremu z filtrem, wiesz co robić.
WIMIN na intymne chwile
Pielęgnowanie związku to także – a nawet przede wszystkim – dbanie o intymność. Czułe pocałunki, uważny dotyk, pozwolenie sobie na bliskość i seks, na który – jako rodzice – jesteśmy często zbyt zmęczeni, a który jest jednym z kluczy do silnego, niegasnącego uczucia. Co robić? Próbować – flirtować za dnia, całować w przelocie, łapać każdy moment „sam na sam” z partnerem, aby podarować sobie zbliżenie pełne czułości, nie bać się eksperymentowania z gadżetami i zadbać o odpowiednie nawilżenie – ale to naturalne, bezpieczne i łagodne jak lubrykant WIMIN, który nie tylko nawilży okolice intymne, ale także zatroszczy się o ich zdrowie.
Sexy szlafrok od Yellow Meadow
Czas na obłędne, niezwykle kobiece kimono od Yellow Meadow, w którym można krzątać się po kuchni, przechadzać po porodówce, wylegiwać na kanapie (to wciąż tekst o rodzicach?) czy półprzytomnie oporządzać malucha, wciąż wyglądając i czując się dobrze. Jest uszyte z miękkiej tkaniny bambusowej, która wspaniale otula, a jego kwiecisty, delikatnie różowy wzór rozjaśni każdy dzień.
Zawsze dobra kawa od NIVONA
Och, kawa. Rodzicielski supernapój, zazwyczaj pity w przelocie. My proponujemy jednak, aby zatrzymać się na sekundę i podelektować się jego smakiem we dwoje – niech to będzie codzienny rytuał, przy którym spędzicie choćby pięć minut na rozmowie. Z ekspresem NIVONA będzie to o tyle łatwiejsze, że zawsze czekać na was będzie dobra kawa – i to dokładnie taka, jaką chcecie. NICR 965 to 5-calowy, dotykowy wyświetlacz, intuicyjna obsługa, możliwość sterowania poprzez aplikację, finezyjny wygląd i to, co najważniejsze – kawa niemal jak z kawiarni. Czy to nie idealny wspólny prezent? Jeden klik i puszyste cappuccino dla dwojga leci na tacy prosto do łóżka. A nuż uda się wypić, póki ciepłe!
*
Materiał powstał we współpracy reklamowej z markami Yellow Meadow, See Your Skin, Nivona, Natuli, Wimin, Olini i Phenomé.









































