Uwaga na wakacyjne urazy!
Rozmowa z neonatolożką i pediatrką dr n. med. Małgorzatą Stefańską

Wakacje to dla dzieci czas beztroskiej zabawy i aktywności fizycznej na świeżym powietrzu. To także złamania, urazy głowy, skaleczenia i oparzenia słoneczne, które wywołują w rodzicach niepokój. Co warto o nich wiedzieć?
„Jeżeli mamy do czynienia z otwartą raną, należy odpowiednio ją zaopatrzyć, używając opatrunku jałowego. Warto podać dziecku lek przeciwbólowy”, mówi neonatolożka i pediatrka dr n. med. Małgorzata Stefańska.
Mamy wreszcie wakacje, wyczekany przez dzieci czas beztroskiej zabawy. Wielu rodzicom jednak kojarzy się on z jednym – wakacyjnymi urazami ich pociech. Z czym najczęściej musimy się mierzyć?
Najczęstsze urazy wakacyjne to te, które są związane z zabawą na plaży, bieganiem, wspinaczką po skałach, jazdą na rowerze, pobytem nad wodą, przebywaniem na słońcu, grą w piłkę lub innymi letnimi aktywnościami na świeżym powietrzu. Z całą pewnością możemy do nich zaliczyć skaleczenia i rany, udar słoneczny i poparzenia słoneczne, wszelkie złamania i skręcenia, urazy głowy i urazy w wodzie.
Maluchy uwielbiają zabawy na trampolinie. Czy pani zdaniem nie powinny z nich zrezygnować?
Maluchy uwielbiają wiele aktywności, które mogą być potencjalną przyczyną urazów, ale nie jest to według mnie powód, żeby trzymać je pod kloszem. Nadopiekuńczość i wieczne krążenie nad dzieckiem mogą w mojej opinii przynieść więcej szkody niż pożytku.
Oczywiście skakanie na trampolinie jest obarczone ryzykiem urazów, takich jak skręcenia, złamania, siniaki czy inne obrażenia związane z upadkami. Warto wspomnieć również o korzyściach z takiej zabawy: rozwijaniu umiejętności motorycznych, koordynacji, równowagi i wzmacnianiu mięśni. Zabawa na trampolinie, jak każda inna forma aktywności fizycznej, może pomóc w utrzymaniu dobrej kondycji psychofizycznej i zdrowia sercowo-naczyniowego.
Zatem co zrobić, by zmniejszyć ryzyko urazów związanych z zabawą na trampolinie?
Istnieje kilka zaleceń, które warto wziąć pod uwagę: należy monitorować dzieci podczas skoków, zachęcać do skakania pojedynczo (tylko jedna osoba skacząca na trampolinie), unikać zachowań ryzykownych i stosować zabezpieczenia, takie jak siatka ochronna wokół trampoliny. Ważne jest także, by dzieci miały odpowiednią odzież i obuwie podczas skakania. Według mnie trampolina na pewno nie jest miejscem dla najmłodszych dzieci. A ostateczna decyzja jak zawsze należy do rodziców.
Co zrobić, gdy dziecko złamie nogę lub rękę? Jak postępować, zanim udamy się z nim do specjalisty?
Przy złamaniach najważniejsze jest, żeby zahamować krwawienie, bo to ono jest najgroźniejsze przy urazach. Jeżeli mamy do czynienia z otwartą raną, należy odpowiednio ją zaopatrzyć, używając opatrunku jałowego. Warto podać dziecku lek przeciwbólowy. Dzięki temu maluch trochę się uspokoi, bo ustaną dolegliwości bólowe.
Następnie unieruchamiamy kończynę – stabilnie, tak aby nie było niepotrzebnych ruchów, rotacji, wstrząśnięć. Złamanie powinno zostać unieruchomione w sposób wygodny dla dziecka. Należy pamiętać o zabezpieczeniu złamanej kończyny i dwóch stawów sąsiadujących. Przykładowo, jeżeli mamy złamaną kość przedramienia, pamiętajmy też o stawie łokciowym i nadgarstku. Używamy do tego czegokolwiek, co mamy w tej chwili pod ręką, może to być deseczka czy ręcznik. Jeśli mamy do czynienia ze złamaniem otwartym i dodatkowo pojawił się krwotok, musimy jak najszybciej wezwać pogotowie.

Zatrzymajmy się przy oparzeniu słonecznym. Po czym poznać, że doszło do niego u naszego dziecka?
Istnieje kilka sygnałów, które mogą świadczyć o tym, że dziecko doznało oparzenia słonecznego:
- Skóra dziecka może się zrobić czerwona i gorąca w dotyku. Oparzenia słoneczne mogą się objawiać jako rumień na skórze.
- Dziecko może odczuwać ból, mrowienie lub dyskomfort na obszarach skóry, które zostały narażone na słońce.
- W przypadku poważniejszych oparzeń słonecznych na skórze dziecka mogą się pojawić pęcherze lub obrzęk.
- Oparzenia słoneczne mogą także powodować objawy ogólne, takie jak zmęczenie, osłabienie, bóle głowy czy nudności.
Warto dodać, że poparzenie słoneczne w wieku dziecięcym jest poważnym czynnikiem ryzyka raka skóry i zwiększa prawdopodobieństwo rozwoju nowotworu u dorosłych. U dzieci, które od najmłodszych lat są wystawiane na intensywne działanie słońca, obserwuje się również przyspieszone procesy starzeniowe skóry – gdy widzimy nastolatkę z wyraźnymi zmarszczkami, to możemy mieć pewność, że jej rodzice raczej swobodnie podchodzili do kwestii ochrony dziecka przed promieniowaniem UVA i UVB.
Jak wygląda pierwsza pomoc w razie oparzeń?
Oto kilka kroków, które należy podjąć w tym wypadku:
- Przenieś dziecko do cienia, aby zapobiec dalszemu narażeniu na promienie słoneczne.
- Podaj leki przeciwgorączkowe.
- Pamiętaj o nawodnieniu dziecka.
- Skorzystaj z chłodnych kompresów, lekkiego prysznica lub kąpieli w chłodnej wodzie, aby ochłodzić spaloną skórę.
- Zastosuj delikatne balsamy i kremy nawilżające, które mogą pomóc w ukojeniu spalonej skóry. Pomóc może też okład ze zsiadłego mleka czy śmietany.
- Kup preparat na oparzenia słoneczne, który ma działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne i przyśpiesza regenerację skóry.
Kiedy powinniśmy udać się do lekarza? Jakie są niepokojące sygnały?
Do lekarza należy się zgłosić wówczas, gdy u dziecka pojawią się objawy ogólne. Czyli bóle i zawroty głowy, wymioty albo na przykład dreszcze czy wysoka temperatura ciała. Powyższe objawy świadczą o udarze słonecznym. Do lekarza należy się udać również wtedy, gdy po jakimś czasie zauważmy, że na zmianach po oparzeniach doszło do nadkażenia ran. Nie goją się ładnie, nie są zaczerwienione, ale na przykład pojawiają się żółte strupy lub ropna wydzielina.
Jak zwykle kierujemy się zasadą, że im mniejsze dziecko, tym szybciej powinniśmy skonsultować się ze specjalistą.
Co zrobić, by zapobiec oparzeniom słonecznym?
Tu restrykcyjnie podejdę do sprawy i podkreślę, że dziecko przed ukończeniem pierwszego roku życia powinno być całkowicie chronione przed bezpośrednim działaniem promieniowania słonecznego. Nie oznacza to, że należy zamknąć je w domu i nie wypuszczać na dwór. Spacery w wózku, nawet krótko po wyjściu ze szpitala, są więcej niż wskazane. Nie ma natomiast mowy o tym, aby położyć niemowlę na kocyku na plaży czy działce z odkrytym ciałkiem na kilka godzin, nawet w pochmurny dzień.
W przypadku starszych dzieci pamiętajmy o zapobieganiu oparzeniom słonecznym przez stosowanie kremów ochronnych. Należy ubierać dzieci w odpowiednią odzież ochronną, unikać długotrwałego narażenia na słońce i przebywania na nim w godzinach szczytowych, czyli między godziną 12 a 15.
„(...) upewnijcie się, drodzy rodzice, że dziecko wie, że jesteście tu, aby mu pomóc i wspierać je emocjonalnie”.
Zdarzają się również skaleczenia, krwotoki. Jak wtedy możemy pomóc dziecku?
Ważne jest, aby samemu zachować spokój i uspokoić dziecko. Pokazać mu, że rodzic ma wszystko pod kontrolą i będzie pomagał. Następnie należy wykonać poniższe kroki:
- Ostrożnie oczyść ranę letnią wodą i delikatnym mydłem. Jeśli w ranę wbity jest jakiś przedmiot, nie próbuj usuwać go samodzielnie.
- Stosuj niewielki, stały nacisk na ranę, aby zatrzymać krwawienie. Możesz użyć jałowego opatrunku lub chusteczki. Unikaj zbyt silnego ucisku, który może zaostrzyć ból.
- Jeśli to możliwe, unieś ranę powyżej poziomu serca, aby zmniejszyć przepływ krwi do rany.
- Gdy krwawienie ustąpi, nałóż czysty opatrunek. Można też użyć plastra, jeśli krwawienie jest niewielkie.
- Uważnie obserwuj ranę, aby się upewnić, że krwawienie nie powraca.
A co powinno nas skłonić do wizyty u lekarza?
Do lekarza zgłaszamy się wtedy, kiedy rana wymaga zabezpieczenia chirurgicznego, czyli jest duża, jej brzegi się rozchodzą lub jest głęboka. Gdy trzeba na nią założyć stripy lub ją zszyć. Powodem będzie też każdy krwotok, który nie ustępuje. Warto pamiętać że zabrudzona rana wymaga profilaktyki przeciwtężcowej, a każde ugryzienie lub zadrapanie przez zwierzęta – wykluczenia wścieklizny. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, dobrze jest skonsultować się z lekarzem.
Upadki mogą się skończyć urazem głowy. Jak rodzic powinien wówczas zareagować?
W razie upadku trzeba ocenić sytuację i zwrócić uwagę na to, czy doszło do wstrząśnienia mózgu (czy dziecko nie straciło przytomności). Jeśli dziecko wydaje się zmęczone, spowolnione, śpiące, ma zawroty głowy, nudności, wymioty, zaburzenia widzenia, splątanie, zaburzenia równowagi lub zmiany nastroju, należy natychmiast skontaktować się z lekarzem, który zbada dziecko i ewentualnie skieruje na badania obrazowe. Nie bagatelizujmy nawet drobnych urazów głowy, ponieważ skutki mogą być poważne.
Zachęcam do uważnej obserwacji dziecka i zwrócenia uwagi na wszelkie zmiany w jego zachowaniu. Jeśli jakiekolwiek objawy zaostrzają się lub utrzymują, należy pilnie zgłosić się do lekarza. W tym wszystkim ważne jest, by zachować spokój i zapewnić dziecku poczucie bezpieczeństwa. Dlatego upewnijcie się, drodzy rodzice, że dziecko wie, że jesteście tu, aby mu pomóc i wspierać je emocjonalnie.
Jak zatem przygotować się do wakacji? Co każdy rodzic powinien wiedzieć?
Przed wyjazdem na wakacje warto omówić z dziećmi zasady bezpieczeństwa podczas wszelkich aktywności fizycznych i wodnych, a także zapewnić im odpowiednią ochronę przeciwsłoneczną. Pamiętajmy o dobrze wyposażonej apteczce wakacyjnej. Idealną sytuacją byłaby ta, w której rodzic zna zasady udzielania pierwszej pomocy. Wakacje to też dobry moment na przeprowadzenie rozmowy o zagrożeniach i używkach. Z małymi dziećmi koniecznie porozmawiajmy o tym, jak powinny się zachować, kiedy się zgubią.