„Jesień, jakaś ty piękna!”. Ta entuzjastyczna apostrofa to słowa Oli Nadolny, która jak nikt umie zaczarować każdą porę roku. Tym milej nam celebrować jesienny sezon właśnie z nią i jej bliskimi. Ukochani ludzie ocieplają klimat wespół z ubraniami do zadań specjalnych.
Harce wśród złotych liści w ogrodzie, wydłużone poranki spędzone w ciepłych piżamach i ulubiona kawa z przyjaciółką, pita z ceramicznych kubków, które Ola tworzy sama. Patenty na domowe rytuały przytulności można mnożyć, ale jedno jest pewne, musi być miękko i ciepło. Ola Nadolny – którą dobrze znacie z naszych łamów – zawsze dopełni ten klimat czymś pięknym, bo estetyka to jej drugie imię. Dziś, w weekendowej i rozkosznie leniwej atmosferze, zaglądamy do jej domu w Milanówku, gdzie spędza weekend z córkami, przyjaciółką i jej dziećmi. Przyglądamy się jesiennej garderobie dla mamy i dzieci, a towarzyszy nam w tym złota siódemka polskich marek, dzięki którym odziejecie się dosłownie od stóp do głów!
Cały dzień w piżamie z Pinto
Ciepła piżamka działa niczym dobry dres – sprawdzi się zatem na wydłużanie poranków aż do obiadu albo przynajmniej do południa! W kolekcji Pinto znajdziecie bambusowe, dwuczęściowe piżamy z długim rękawem, w przyjemnych odcieniach fioletu czy jasnego różu. Z superwygodnych zestawów do spania mali zdobywcy domowych zakamarków gładko przejdą do komfortowych legginsów i niebieskiej jak niebo tuniki z bawełny z dodatkiem elastanu – dla większej swobody ruchu. Chłodno? Tu w mig rozgrzeje cieplutka bluza z kapturem i fantazyjnymi sznurkami. Zwróćcie uwagę na nazwy ubrań Pinto – każda to żeńskie imię, jak Helena czy Malina, nawiązujące do inspirujących kobiet. Wielki plus dla marki za to, że 3% zysków ze sprzedaży ubrań przekazuje na ważną Fundację Kosmos dla Dziewczynek.
Rozbrajamy jesień kolorem z Yellow Meadow
Po soczyste kolory i wzory od lat lubimy zaglądać do Yellow Meadow. Dobrze wiemy, że w ich barwnej kolekcji znajdziemy coś wygodnego, co przy okazji uruchomi produkcję serotoniny! Dla spragnionych florystycznych motywów sprawdzi się lekki, acz solidny bambusowy szlafrok. Z tym uroczym kimonem zadacie szyku już od rana, w domowych pieleszach, ale możecie też śmiało narzucić je do jeansów czy nosić jako sukienkę, czy tunikę. Kochacie dresowe bluzy? Idziemy o zakład, że motywy i barwy modelu Jasmine zrobią dzień nie tylko wam. Dla fanek minimalizmu z „tym czymś” mamy bluzę w wersji off white z pyszniącym się na niej żółtym kwiatem. Kto już odlicza do wiosny?
Przyjacielskie hygge z RISK made in Warsaw
Znacie to uczucie, kiedy jest ci superwygodnie i wiesz, że masz na sobie ukochaną sukienkę albo stylową bluzkę? Tak działają ubrania RISK made in Warsaw. Są o komforcie, dobrych krojach i jakościowych tkaninach. Jesienna weekendowa kawa z przyjaciółką to zawsze dobra okazja, by zadać szyku. Dziewczyny piją flat white z kubków autorstwa Oli, a na sobie mają: spódnicę o znaczącej nazwie Najwygodniejsza, w odcieniu wanilii i ponadczasowej czerni, która pysznie łączy się z jasną bluzą z kapturem i małym twistem albo z miękką kopertową bluzką w kolorze kamelowym. Macie chęć na totalną klasykę w wersji „czuję się świetnie, a wyglądam jeszcze lepiej”? Tu poleca się sukienka Masz wiadomość z pięknym dekoltem. I jeszcze jedno – totalnie jesienny materiał, czyli sztruks w wersji błękitnych spodni. Nasz sezonowy hit!
Wygodnie w jesień z CCC
Ten sezon to czas botków, pierwszych lżejszych kozaków i trzewików. Takie buty! Po wygodne pary dla mamy i dzieci zaglądamy do kolekcji CCC, gdzie znajdziecie marki Lasocki i Gino Rossi. Z tej drugiej pochodzą zgrabne skórzane sztyblety w odcieniu wanilii, które możecie śmiało nosić do ulubionych jeansów albo, tak jak Ola – do sukienek, nawet tych zwiewnych. Starsza córka Oli wybrała brązowe botki ze skóry z kolekcji Lasocki Young, z charakterystycznymi frędzlami – ktoś tu dziedziczy zmysł po mamie. Dla małych zwinnych stóp sprawdzą się ocieplane trzewiki na rzepy i suwak, z elastyczną podeszwą – w sam raz do szkoły i na weekendowe eksploracje w lesie!
Bibalu – sezonowa garderoba z patentem
Znacie to powiedzonko, że nie ma złej pogody…? To my zmienimy końcówkę na „jest odzież funkcjonalna”, a mistrzem w tym jest marka Bibalu. To w ich kolekcji szukamy bielizny termicznej merino z długim rękawem – do wyboru soczysty róż lub odcienie niebieskiego. Z tym kompletem nawet zimowe harce nam niestraszne. Na każdą (nie)pogodę patentem jest też kurtka typu softshell: ochroni przed wiatrem i deszczem, ma kaptur, ściągacze i wygodne kieszenie, waży niewiele i daje komfort termiczny. Ubranie na medal! Nie zapominajmy też o małych stopach – jesienne wyprawy w plener umilą zapinane na rzepy, skórzane półbuty typu barefoot, czyli takie, które mają niewyprofilowaną wkładkę, anatomiczny kształt czubka i trzymają piętę w płaszczyźnie z palcami. Do wyboru: całoroczne granatowo-szare trzewiki i mieniące się metaliczną tęczą brzoskwiniowe półbuty.
Eksploracja terenu z marką Robert Kupisz
Czy są tu młodzi ogrodnicy? W ogrodzie u Oli przez niemal cały rok jest coś do roboty – pomocnicy zwinnie grabią złote liście, a potem skaczą w ich sterty w najwygodniejszych dresach świata marki Robert Kupisz. Sezonową paletę barw przełamujemy jasnym różem bluzy i łososiowym odcieniem mięciutkiego welurowego zestawu. Jesienna pogoda dopisuje, odpalamy zatem hulajnogi i longboardy. Do przemierzania ścieżek i chodników poleca się klasyk nad klasykami – jego stylowość szary dres, w składzie: bluza z kapturem i kieszenią oraz luźne spodnie z logo z przodu. Więcej stylu w plenerze? Tu sprawdzi się czarny zestaw: bluza i spodnie ze ściągaczami i ozdobnymi lampasami. Luz is the new black!
Sezon na naturę z Yellow Yarny Yak
Tam, gdzie zobaczycie trzy literki „Y”, spodziewajcie się fali ciepła! Rodzima marka Yellow Yarny Yak to czapki, kominy, rękawiczki i tekstylia tworzone lokalnie i ręcznie z naturalnych tkanin: wełny merino, alpaki i bawełny organicznej. W kolekcji Yellow Yarny Yak znajdziecie coś dla niemowlaków, starszaków i dla dorosłych. Na tych pierwszych czekają urocze kocyki i sweterki z wełny merynosowej czy lekkie muślinowe otulacze – niezbędniki przez okrągły rok. Jesienią małe i większe głowy będą ogrzewane przez marynarskie czapy z merino albo z solidnej bawełny, a szyje – przez prążkowane kominy. Na głowę mamy poleca się wzorzysta czapka z pomponem – zawadiacka mieszanka wełny alpaki i owcy.
Olu, dzięki za tę jesienną gościnę! Mili, a co wam uprzyjemnia tę porę roku i długie wieczory? Dajcie znać w komentarzach.
*
Materiał powstał przy współpracy z markami: Yellow Meadow, CCC, Bibalu, Risk Made in Warsaw, Yellow Yarny Yak, Pinto i Robert Kupisz.




































































