Spokojnie, to tylko Blue Monday
Dyskretni pocieszyciele
Poniedziałek jak każdy inny? Nie dajmy się zastraszyć dacie 18 stycznia i wygłaszczmy nastroszony grzbiet kota o imieniu Blue Monday ciepłymi bluzami, kosmetykami i kadzidłami, jogą i przysmakami.
Blue Monday to zjawisko, które powinno mieć swoich badaczy. Chętnie się w takiego badacza wcielę i zbuduję wraz Kasią Biesiadecką, artystką, projektantką wnętrz oraz mamą dwojga dzieci, listę przedmiotów odczarowujących smutną naturę tego poniedziałku. Żeby przeżyć ten dzień z godnością, proponuję zawczasu zadbać o dobry nastrój. Niech to dążenie stanie się sprawczym, wewnętrznym imperatywem, z pomocą którego zstąpi na nas równowaga. Karty do jogi, dające ciepło tekstylia, odżywcze miody, kosmetyki i ścienne draperie zrobią fajrant zmysłom i wyłączą jednym klikiem myślenie o nadciągającej poniedziałkowej katastrofie.
Poniżej recepta albo alfabetyczny spis niezbędnych środków w walce o dobry humor. Zawsze, niezależnie od daty.
ASANA CREATIVES
Gdy wieje zimnym porywistym wiatrem tudzież nudą, zbliża się wieczór wyborczy, albo do naszych uszu dociera news o tym, że Portugalia trwa w pełnym lockdownie, ręce same opadają. Ba, ciało opada, bezwolne i cierpiące, zależne i wyraźnie niezadowolone. I pyta: „co jeszcze?”. W takich chwilach tylko joga może nas ocalić. Powitanie słońca powtarzane po wielokroć, za każdym razem z większą zadyszką i rumieńcem na twarzy, ale też zwiększoną precyzją. Pozycje gołębia, krowy, kota i żaby – już samą nazwą wywołują drżenie kącików ust. Wtedy należy złapać ten moment i ustalić porządek ćwiczeń z kartami Asana Creatives. Zdaniem Kasi: dają one duża swobodę ułożenia sobie własnej sekwencji podczas praktyki w domu. Przy okazji każda pozycja jest szczegółowo opisana, w sam raz dla początkujących. Dopowiem tylko, że równie dobrze spisze się jako samouczek albo ściągawka tuż przed egzaminem na instruktorkę jogi. Tak więc osoby zaawansowane, które szukają estetycznego zbioru pozycji, nie musza ciągać ze sobą podręczników, a jedynie te kilka kart z informacjami, których w danej chwili potrzebują. Wykonane na ładnym i mocnym papierze, wzmocnionym folią soft touch, zawierają informacje o korzyściach, jakie płyną z konkretnych wygięć i skłonów. Satysfakcjonujące!
Karty Asana Creatives kupicie tu.
KAT HOME STUDIO
Makramy, gobeliny, uplecione ręcznie przez bohaterkę tegoż artykułu z barwionej przędzy, przymocowane do dębowej ramy, malowniczo płynące po ścianach i otulające zakamarki domowych przestrzeni. Sam ich widok wywołuje kaskady ciepłych myśli, a dotyk czy praktyczne zastosowanie to już krok ku chmurom. Zakryją gigantyczny telewizor czy ślady po naklejkach, ale ich naczelnym zadaniem jest uszczęśliwianie domowników. Co czyni z rozmachem i czułością.
Prace Kat Home Studio znajdziecie tu.
MÓJ KRAJ TAKI PIĘKNY
A gdyby tak zechcieć wyskoczyć na śnieg bez kurtki – to co zdoła nas ogrzać na tyle, by nie wracać w pośpiechu do domu? Kasia zna odpowiedź: Peleryny do zadań specjalnych Mój Kraj Taki Piękny zastępują nam ciepłe bluzy lub lekkie kurtki. Idealne, by owinąć się nimi niczym kocykiem i popijając herbatę, pozwolić sobie na odrobinę wytchnienia w mroźne wieczory. Mięsista bawełna wywiązuje się ze swoich powinności i pozwala na spontaniczne wyskoki w śnieg. Wersja dla dzieci jest z zamkiem i trochę dłuższa z tyłu, co dodatkowo osłania przed wiatrem nogi synka. Bluzy są bardzo ładnie wykończone, a miś od środka to dodatkowy atut. Polecam! – dodaje Kasia.
Produkty MKTP znajdziecie tu.
OLINI
Rozmowę o tym, jak zapewnić sobie dobry nastrój i pogodne samopoczucie w najbardziej przygnębiającym dniu w roku, należałoby zacząć od zdrowia. A jakże, przecież to baza baz, źródło wszelkiego dobrostanu, dlatego integralną częścią dbania o siebie jest jego wysoki poziom. Jak się dziś czujecie? Jeśli na waszych kuchennych półkach stoją słoiki z miodami Olini, to Kasia jest o wasze zdrowie spokojna. I powiada: Do tej pory nie wiedzieliśmy, że sok z aronii może być dobry, a nawet równie dobry co sok z malin (śmiech). Miody z dodatkiem owoców od Olini to dla nas odkrycie. Są przepyszne! Hania palcem wyjadała miód z jeżyną, a Jaś próbował wsadzić pół twarzy do słoika z miodem z kakao. Świetny pomysł, aby zastąpić nimi niezdrowe smarowidła do chleba i naleśników. Natomiast moim faworytem jest masło z nerkowców. Fajna, gęsta konsystencja. Palce lizać!
To nie wszystko. W miodowej ofercie Olini znajdziecie też miód lipowy, który ukoi kaszel, bławatkowy, co ustrzeże od chorób układu moczowego, a ten z pierzgą to „naturalny antybiotyk”, który dodatkowo wzmocni skórę i włosy. Miody wyjadane prosto ze słoika, na grzance, w owsiance i prozdrowotnej miksturze z cytryną, imbirem, kurkumą i szczyptą pieprzu, wzmocnią wszechstronnie, w dalszej kolejności ratując przed styczniowym spleenem. Koniecznie!
Produkty Olini znajdziecie tu.
OMY
Gigakolorowanki OMY to dobra okazja, aby móc się wyciszyć w naszym domowym pandemicznym szaleństwie – opowiada Kasia Biesiadecka. Chwila ciszy i relaksu w ciągu dnia, gdy dzieci skupiają się na kolorowaniu, jest jak dar od losu. Trudno się z Kasią nie zgodzić. A najlepiej się do kolorujących przyłączyć, a tym samym i sobie zapewnić relaks i błogie odpoczywanie. Kolorowanki OMY w rozmiarze XXL, na papierze z recyklingu, zaprojektowane i wydrukowane we Francji, dostarczą uciech, a przy okazji zabiorą w podróż po Paryżu lub dzikiej dżungli. A pastele? Pozwolą na swobodne i zamaszyste działania z kolorem!
Produkty OMY znajdziecie tu.
ORGANIQUE
Na bazie kosmetyków Organique można zorganizować sobie domowe spa – twierdzi Kasia. Nektar do kąpieli ma zapach ostry i intensywny, co pobudza i dodaje energii, a masło do ciała jest jak deser po odżywczej kąpieli. Przy okazji dobrze nawilża, co jest dla mnie bardzo ważne z uwagi na problemy z przesuszającą się skórą. Ciało uspokojone i ukochane, z a co z cerą? Koncentrat do twarzy to od dziś mój superkosmetyk. Co może być lepszego niż dodatkowa warstwa nawilżająca, niepozostawiająca przy okazji tłustego filmu? – zapytuje Kasia. Warto dodać, że koncentrat ma formę żelu, dzięki czemu jest lekki, błyskawicznie rozświetla i nadaje się do stosowania pod makijaż.
Produkty Organique znajdziecie tu.
PURNAMA RITUALS
Zestaw Urban Shaman od Purnama Rituals to dla mnie nowość. Postanowiłam go wypróbować, aby odpowiednio nastroić się przy medytacji. Naturalne substancje zapachowe wypełniły cały dom – wspomina Kasia. W zestawie zapakowanym w biały lniany woreczek znajduje się szałwia, palo santo, sosna, sweetgrass i ceramiczny burner w kształcie otwartej dłoni. Wszystkie zioła znakomicie wywiążą się z oczyszczania przestrzeni i zrelaksują przed praktyką jogi lub medytacji. Będą też wsparciem w chwilach niemocy: sweetgrass odżywi ciało i natchnie do działania, zaś palo santo i szałwia odgonią precz troski i zmartwienia, przywracając równowagę.
Produkty Purnama Rituals znajdziecie tu.
Z taką drużyną poniedziałki, choćby i najbłękitniejsze i najbardziej przygnębiające, w mrozie czy plusze, w zaspaniu i przemożnym pragnieniu przedłużenia weekendu, przetrwamy. Niezłomne!
*
Dziękujemy markom Asana Creatives, Mój Kraj Taki Piękny, Olini, Organique i Purnama Rituals za pomoc w przygotowaniu artykułu.