rodzinny dom

Spocznij. To tylko Święta.

Rodzinny dom Ani

Spocznij. To tylko Święta.

Gdzie znowu lecisz? Po kawę? Zaparz ją w domu, w taki sposób w jaki lubisz. Po ciastka do ulubionej cukierni? Przeszukaj półki – na pewno masz wszystko, żeby upiec je samemu i to w najlepszym możliwym towarzystwie. Czego ci jeszcze trzeba?

Pewnie tego, co nam wszystkim. Spokoju, wytchnienia, robienia wszystkiego wolniutko. Do tego sposobu przeżywania Świąt namawiałam was już rok temu wraz z Silvią Pogodą. Bez względu na to czy to jest sytuacja mozolnego, może nawet ślamazarnego wydostawania się z łóżka, porannych, przedśniadaniowych czytanek, lepienia z plasteliny czy rysowania, doradzamy: spiesz się powoli. Koncentracja na małym człowieku to jest coś, czego powinniśmy w okresie przedświątecznym, świątecznym i poświątecznym zażywać z wielką regularnością. Przed, w trakcie i po każdym posiłku. Pomyślcie o wszelkich domowych aktywnościach z dzieckiem jak o stuprocentowo sprawdzającej się recepcie na radość, relaks i dobry humor. Stres zniknie, a uśmiech – gromki, szczery i perlisty jak po łaskotkach – w pełnej krasie rozjaśni młodociane lico.

 

Zgłodnieliście? Zdarza się najlepszym. Dlatego przygotujmy sobie pożywny deser, ale taki, od którego głowa nie boli i przy którym nie zmęczymy się specjalnie ważeniem, liczeniem, dbaniem o proporcje. Wymieszajcie płatki owsiane z nasionami i rozgniecionym bananem, jak radzi Ania Rutkowska. Nałóżmy zgrabne porcje na papier do pieczenia i nastawmy piekarnik na 180 stopni. Voyeryzm dozwolony, naprawdę można się pogapić na ich systematyczny wzrost, ale z jedzeniem odczekajcie choćby kilka minut, żeby się nie sparzyć. A do ciastek zaserwujcie młodzieży lemoniadę, tym pełnoletnim zaś kawowy przelew. Na zimowe poranki doskonale pasują słodkie, pralinowo-jezynowe ziarna z Gwatemali albo orzechowo-czekoladowe z Brazylii. Mielimy je ręcznie, bo dobrze jest włożyć wysiłek w tę typowo poranną czynność. Jak to reguluje rozedrgane gonitwą poprzedniego dnia ciało, jak odciąża głowę! Łyk kawy, kęs ciastka, widok bielejącego na maskach samochodów śniegu – to dobry przepis na relaks i rozprawienie się z przedświątecznym stresem. Wypróbujcie.

 

 

Życzę wam dużo spokoju na Święta.

*

Tekst: Dominika Janik
Zdjęcia: Ania Rutkowska/ mammamija.pl