Przepisy z mrożonek. Cześć, witaminy!
Zdrowe gotowanie z Beaba
Z tęsknotą wspominamy zielone chrupiące szparagi i pomarańczowe dynie, królowe na jesiennych polach. Wzdychamy do wspomnień, gdy rwałyśmy maliny prosto z krzaczka na działce u znajomych. Co teraz? Odpalamy sezon na mrożonki!
Mrozić czy nie mrozić? Prawie egzystencjalne pytanie! A odpowiedź prosta i krótka: tak. I nie słuchajcie dobrych rad mam czy babć, które łapią się za głowę, gdy chcecie zamrozić wywar, który wam został, na zupę. Mrożenie ułatwia nam życie, no i jest jedynym sposobem, by zatrzymać witaminy, gdy zimą brak świeżych lokalnych owoców czy warzyw. Razem z Beaba przyglądamy się dziś temu tematowi i nie przez przypadek pojawia się kuchenny Babycook. Ma on funkcję rozmrażania, co ułatwia przygotowania szybkiego obiadu czy deseru z użyciem mrożonych produktów.
Oddajemy głos specjalistkom: Ani Jelonek-Radowickiej, która jest dietetykiem i technologiem żywienia, oraz Marcie Brylińskiej, która wyczarowała dla nas trzy proste i słodkie przepisy śniadaniowe.
Zaczynamy od rozmowy z Anią.
Produkty mrożone nie tracą na wartości. Prawda czy mit?
Mrożone warzywa i owoce są równie wartościowym źródłem składników mineralnych i antyoksydantów, jak ich świeże odpowiedniki. W swoich badaniach Bouzari porównał zawartość składników mineralnych (wapń, magnez, cynk, miedź, żelazo), błonnika i fenoli w produktach świeżych i mrożonych. Badano groch, szpinak, brokuły, kukurydzę, zieloną fasolę, marchew, jagody oraz truskawki – produkty zblanszowano, a następnie poddano działaniu niskiej temperatury. Wykazano zwiększoną zawartość m.in.: fenoli w mrożonych borówkach i szpinaku, wapnia w brokułach i żelaza w grochu. Mniejszy udział błonnika pokarmowego stwierdzono w mrożonych marchewkach, mniej magnezu (7-18%) zostało w szpinaku i kukurydzy. Reszta składników odżywczych nie różniła się znacząco od zawartości w świeżych produktach. Co ciekawe, proces mrożenia wcale nie niszczy beta-karotenu zawartego w warzywach i owocach. W badaniach Graça Dias sprawdzano zawartość i stabilność karotenów w świeżych i mrożonych pomarańczach, brzoskwiniach, jabłkach i jarmużu. Wykazano, że mrożenie nie wpływało istotnie na ilość beta-karotenu, a wręcz w przypadku pomarańczy stabilność wzrosła!
Od jakiego wieku można używać mrożonek w diecie dziecka?
Od momentu rozszerzania diety, czyli po skończonym 6 miesiącu życia. Mrożonki warto włączyć w momencie, kiedy nie ma zbyt dużej ilości owoców i warzyw sezonowych – w tej sytuacji lepiej kupować mrożone niż te niesezonowe, czyli importowane.
Krok pierwszy – myć czy nie myć produkty przed mrożeniem?
Koniecznie myjemy. Owoce oczyszczamy z szypułek oraz pestek i możemy je spokojnie zamrozić.
Myślimy, że wystarczy wrzucić do odpowiedniej przegródki, ale pewnie są jakieś zasady co do temperatury, opakowań?
Tak! Europejska Rada Informacji o Żywności (ang. The European Food Information Council – EUFIC) zaleca, by temperatura zamrażalnika wynosiła minimum -18oC. Ponadto, produkty powinny być dosyć ciasno ułożone, w odpowiednich pojemnikach, chroniących żywność przed uszkodzeniem. Ważne, żeby były wcześniej schłodzone – wysoka temperatura żywności wkładanej do zamrażalnika może popsuć jakość tej już tam obecnej. Warto pamiętać, że produkty raz rozmrożone nie powinny być zamrażane ponownie!
Najbezpieczniej żywność zamrażać na 3-12 miesięcy: wołowina może być mrożona do 12 miesięcy, wieprzowina do 8 miesięcy, cielęcina do 4 miesięcy (pieczona nawet do 8 miesięcy), chude ryby można przechowywać zamrożone przez 8 miesięcy, natomiast tłuste – 4 miesiące. Pieczywo mrozimy przez wiele miesięcy, bo nie straci swoich wartości smakowych.
Myjemy mięso przed zamrożeniem?
Nie należy myć mięsa przed zamrożeniem, ani przed bezpośrednią obróbką termiczną, dlatego że narażamy inne produkty, które często leżą na blacie kuchennym lub w pobliżu zlewu, gdzie myjemy mięso. Rozprzestrzeniają się bakterie, które mogą być obecne w mięsie, a proces obróbki cieplnej i tak je niszczy. Warto też mieć oddzielną deskę do krojenia mięsa.
Czy jest jakaś różnica między mrożeniem produktów mięsnych i bezmięsnych, i jak długo możemy je przechowywać?
Podczas mrożenia nie zmienia się struktura białek, nie jełczeją tłuszcze, żywność nie traci witamin. Im szybciej będzie przebiegał proces mrożenia, tym lepsza będzie jakość produktu. Mrożenie doskonale nadaje się również do przechowywania gotowych potraw, zarówno mącznych, jak i mięsnych.
OK, wiemy jak zamrażać, to teraz: jak rozmrażać – w temperaturze pokojowej?
Nie należy rozmrażać zamrożonej żywności w temperaturze pokojowej, należy produkt zanurzyć w ciepłej wodzie lub użyć urządzeń grzejnych. Dlaczego? Temperatura pokojowa sprzyja szybkiemu namnażaniu się mikroorganizmów. Podczas przechowywania żywności w temperaturze poniżej 5°C lub powyżej 60°C wzrost mikroorganizmów jest wolniejszy lub nawet powstrzymany.
Skoro mówimy o alternatywie do importowanych owoców i warzyw, co powiesz o produktach z puszki?
Warzywa i owoce z puszki na tle warzyw i owoców mrożonych mają kila wad, ale wcale nie są takie złe, jak mogłoby się wydawać! Proces puszkowania redukuje zawartość witaminy C oraz witamin z grupy B. Ale te witaminy są wrażliwe m.in. na gotowanie, pieczenie czy krojenie – wtedy też giną. Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (A,E,D) oraz składniki mineralne nie ulegają zniszczeniu podczas wytwarzania konserw! Warzywa i owoce w puszce są więc też wartościowe.
W naszym cyklu Zdrowe gotowanie z Beaba stawiamy na różnorodność…
Różnorodność w diecie to podstawa. W zależności od sytuacji lub potrawy, którą chcemy przygotować, możemy wykorzystać warzywa lub owoce mrożone albo te w konserwach. Zasada jest jedna: czytajmy etykiety! W puszce z ciecierzycą lub groszkiem powinny w składzie znaleźć się: groszek, woda, sól, przyprawy i tyle!
*
Rozmowa o jedzeniu zaostrzyła apetyt, a zdjęcia Marty wywołują ślinotok, zwłaszcza że przed nami słodkie pomysły na śniadanie. I to w kilka minut!
Bananowe śniadanie
Gęsta czekoladowa mokka z mrożonym bananem… już brzmi dobrze. Bierzemy dwa mrożone banany – rozmrażamy je przez 2-3 minuty. Przerzucamy do naczynia blendującego i dodajemy 3 daktyle, dwie łyżki kakao, dwie łyżki masła orzechowego, pół puszki naturalnej wody kokosowej (można użyć też mleka roślinnego lub zwykłego). Miksujemy. Wychodzi gęsty krem – można go jeść z miski lub dodać więcej płynu i przyrządzić tropikalne smoothie.
Najprostsze smoothie z malin
Potrzebujemy: 100 g mrożonych malin, łyżkę wiórków kokosowych, 2-3 daktyle, jogurt kokosowy lub zwykły, albo po prostu mleko.
Maliny rozmrażamy w Babycook (jedna miarka wody), przesypujemy do naczynia miksującego, dodajemy pozostałe składniki i blendujemy do uzyskania pożądanej konsystencji.
Naleśniki z kryzysowym dżemem jeżynowym
Prosty, szybki, w stylu „co tu podać na świeżą chałeczkę”. 300 g jeżyn (mogą być pomieszane z malinami, borówkami, jagodami, truskawkami) rozmrażamy przez 6-7 minut, przekładamy do garnka, dodajemy 2 łyżki cukru trzcinowego, chwilę gotujemy. Dodajemy 2 łyżki agar-agar (roślinna substancja żelująca) mieszamy, gotujemy przez 2 minuty i zostawiamy na parapecie do przestygnięcia. W tym czasie smażymy ulubione naleśniki, placki lub pankejki. Podajemy z ostygniętym dżemem i kokosową śmietanką.
Lecimy do domu zajrzeć do naszych zamrażalek. Warto zrobić tam lekkie porządki. A w sezonie obowiązkowo mrozimy owoce i zatrzymujemy smak lata!
Dzięki Aniu za rozmowę i Marto za te piękne kadry i smaczne dania!
Beaba Babycook kupicie między innymi w sklepach: tublu, mamissima, edukatorek.
zdjęcia: Marta Brylińska
rozmawiała: Kasia Karaim