Co tym razem zmalowały huncwoty z bandy Prosto Kids? Spakowali plecaki, wdziali na grzbiety ulubione ciuchy i dali drapaka do Lublina, by eksplorować tamtejszy plac zabaw. Spójrzcie tylko na te zadowolone miny! Czegóż innego można się było spodziewać po tym trio?
Świat nie kończy się na metropoliach i supernowoczesnych placach zabaw, trwających w permanentnym remoncie. Rezolutni Prosto Kids wyruszyli z nową kolekcją na lubelskie podwórko i tamtejszy oldskulowy plac zabaw, by prowadzić badania terenowe i sprawdzać wytrzymałość letnich bluz, T-shirtów, spodni i szortów. I jaki morał płynie z tej wyprawy?
Morały są trzy i tyle wystarczy.
Primo: dzieciństwo spędzane w trybie unplugged zawsze się obroni. Dzieje się samo, w kontrze do metawersu, second life i social mediów.
Secondo: lepiej lato spędzać na dworze niż w zaciemnionym pokoju z usychającą paprotką. Na dworze są ludzie, huśtawki, deskorolki i drabinki. Na dworze można się zgubić, a przy okazji coś znaleźć. A w mocnych, wyprodukowanych z naturalnych tkanin ubraniach, upadki i szorowanie kolanami boiska nam niestraszne.
Terzo: świat jest koedukacyjny, podobnie jak formy spędzania czasu i ubrania z kolekcji Prosto Kids. Bluzy-kangury i te ze stójką, matowe albo z połyskiem. T-shirty nawiązujące do chodnikowych malunków, symboli i logotypów. Spodnie na dni upalne i zwykłe. Nas cieszy ta prostota i konsekwencja, podobnie jak fakt, że część z ubrań występuje także w wariancie rodzicielskim.
Ciao, ragazzi, chodźmy na plac zabaw!
Strona internetowa / Instagram
Nową kolekcję Prosto Kids znajdziecie tutaj.
*
Zdjęcia: Gosia Turczyńska
Video: Szymon Gosławski
Dyrekcja artystyczna i stylizacje: Daria Biedrzycka
Makijaż & Włosy: Aga Wilk
Modele: Ada, Leo/MoonKids, Filip
























