kolekcje moda dla mam

moles&freckles SS2021

Wiosna pod hasłem effortless

moles&freckles SS2021
Karolina Wilczyńska

Wiosna jest od lekkości, od swobody i od nic-nie-muszę – to wszystko mieści się w nowej kolekcji Effortless. Ubranej w pastele i wygodne kobiece kroje.

Widniejące w nowej odsłonie hasło, nawiązujące do naturalności, przyświeca polskiej marce moles&freckles od samego początku. Ich misją bowiem jest serwowanie nam recepty na effortless chic, czyli ten swobodny look, który przy swej efektywności robi się sam. To tylko i aż ubrania wespół z tym, co w nas nieuchwytne, wsobne, romantyczne i roześmiane, zwyczajnie piękne. Niepowtarzalne, jak pieprzyki i piegi, które połyskują w nazwie marki. Wiosną chcemy to chowane przez kilka miesięcy piękno – także cielesne – wyciągnąć na powierzchnię. Odkryć przed słońcem kilka centymetrów kwadratowych dekoltu, pleców i przedramion. Niech wybrzmiewa effortless chic, niechaj robi się sam.

moles&freckles

W wiosenno-letniej kolekcji Effortless ubrania jakby same falowały na ciele, poruszały się ochoczo w rytm wstawania i gestykulowania. Jak zwiewne bawełniane koszule z bufiastymi rękawami, które niemal uskrzydlają. Jak lekka wiązana sukienka z odkrytymi plecami, która już wiosną pozwala rozmarzyć się o lecie. I to cudownie pastelowe kimono o efemerycznej nazwie Zephir – jak ciepły letni wiatr. O nim przypominają też superwygodne jasne szorty z bawełny, niekrępujące ruchów wcale, a wcale, jakby ich po prostu nie było. Spodenki to krótka historia długiej zażyłości, bo trzeba wam wiedzieć, że ubrania z metką moles&freckles nosi się nie tylko dobrze, lecz także długo – takie są solidne przy swojej lekkiej formie.

Nie odbieramy romantyzmu nawet bluzom i T-shirtom, robiąc głęboki ukłon w stronę linii basic. Uwielbiamy moles&freckles za mięciutkie bluzy – to ten kawałek naszej garderoby, który umościł się jeszcze bardziej w pandemicznej rzeczywistości. I nie zamierzamy o nim zapominać. Jak dobrze, że w kolekcji Effortless ten basic dostał zastrzyk koloru! Bawełniano-lniane koszulki mają odcień malin zabielanych śmietaną, a wkładana przez głowę bluza uśmiecha się lawendowo. Spójrzcie jeszcze tylko na to śmietankowo-waniliowe body, które jest jak druga skóra, i na ażurowy sweterek, przez którego dziurki słońce będzie zaglądać do fragmentów brzucha i rąk. Można tę lekkość zarzucić na stanik albo strój kąpielowy i ruszać ku słońcu.

Dodaj komentarz