Małe wielkie łowy
na podstawie książki "Mała biała rybka"
Wyruszcie z nami w podwodny, pełen kolorów, świat zamknięty na stronach nowej serii książek obrazkowych dla najmłodszych. Różnorodność flory i fauny zbiorników wodnych kreski Guido van Genechten przyprawia o przyjemny zawrót głowy. Niebieski delfin, fioletowa ośmiornica, pomarańczowe rozgwiazdy, czerwony krab, różowe krewetki, zielony żółw i… mała biała rybka. Towarzyszymy jej podczas poszukiwania mamy, czytamy o tym jak wydaje przyjęcie urodzinowe. Ta seria to miła alternatywa dla klasycznych książek o kolorach czy przeciwieństwach, tu wszystko przyjemnie wplecione jest w lekką fabułę z happy endem, w sam raz dla najmłodszych bibliofilów.
A my nie byłybyśmy sobą, gdybyśmy nie pomyślały o jakimś tutorialu dla Was! I oczywiście po inspiracje zgłaszamy się do Mai. Wspólnie z Leonem i Fasinką postanowili połowić ryby…
A więc ruszamy na łowy! Oczywiście tylko z własnymi wędkami i rybkami. Potrzebne będą:
– kij
– sznurek
– szpula na wstążkę
– drucik
– patyczek od lodów
– uchwyt, za pomocą którego będzie można kręcić kołowrotkiem
– klej na gorąco
– szablon rybki
– kolorowe filce
– nożyczki
– kredki
– magnesy
Przystępujemy do pracy nad wędką:
1. Nawijamy sznurek na szpulkę.
2. Odcinamy kawałek drucika i zakręcamy na kijku.
3. Nakładamy szpulkę ze sznurkiem na drucik i zakręcamy drucik na końcu tak, by szpulka nie spadała.
4. Tworzymy prowadnicę dla linki, czyli za pomocą drucika, robimy oczka mniej więcej w trzech miejscach na kiju i przewlekamy przez nie sznurek.
5. W kawałek filcu zawijamy magnesik i końcówkę sznurka z wędki i zaklejamy wszystko.
6. Na koniec doklejamy patyczek i uchwyt do szpulki.
Robiąc wędkę dla dzieci w przedziale 2-4 lata, możemy pominąć kołowrotek. Wystarczy wówczas na końcu kijka zawiązać sznurek zakończony magnesem i tym sposobem omijamy kilka kroków a i zmniejsza się listaa potrzebnych przedmiotów do zabawy.
A teraz żeby można było łowić różnokolorowe rybki:
1. Szykujemy szablon.
2. Wycinamy podwójnie rybku z każdego koloru.
3. Podklejamy magnesik w miejscu oka i sklejamy dwie części.
4. Doklejamy oczka.
5. Biała rybka u nas musiała być dokładnie jak ta z książeczki, także dodaliśmy odrobinę kolorów.
Łowienie takich kolorowych rybek, to świetne ćwiczenie utrwalające dziecku rozróżnianie barw. U Mai i jej dzieci – rybki dodatkowo ustawiały się w rządku jak w książeczce. Biała rybka robiła noski eskimoski, tańczyła, bawiła się w chowanego. Wspólnie odgrywali scenki, w której biała rybka szukała swojej mamy, pytając wszystkich po kolei. To doskonała okazja do ćwiczenia liczenia oraz takich pojęć jak: nad, pod, przed i za.
Maja przyznaje, że nie miała okazji trzymać w ręku prawdziwej wędki, ale jej wariacja na ten temat, bardzo nam się podoba.
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
wydawnictwo: Mamania
pomysł i zdjęcia: Maja Marciniak / Mimi Photography
Jeden komentarz
Maja, skąd Ty nasz tak genialny w swej prostocie i tak szalenie piękny stół? ❤️ Zapewne na zamówienie – mogę się dowiedzieć na priv u kogo? i za ile? ?