Linki Marty

To co lubię!

Linki Marty

Styczeń minął niezauważony. Luty skończył się tak szybko, jak się zaczął, a marzec rozpędził się w kierunku kwietnia i zwolnić nie chce. 

A ja odliczam dni do wiosny i oficjalnie przywołuję cieplejsze dni. Zmęczyła mnie zima i chłodny wiatr przeszywający moje ciało. Grube kurtki i śniegowce, którymi po śniegu nie dane mi było w tym roku chodzić, pęcznieją w szafie. Zimo idź już. Tęsknić nie będę!

Pozwólcie więc, że w marcowych linkach zaczaruję was kolorami na wiosnę, zainspiruję i mam nadzieję wzruszę też.  Zaczynajmy!

*

Sezon na najnowsze kolekcje wiosna/lato w modzie dziecięcej ruszył na dobre, a ja zachwycam się japońską marką Funky Grow! Stylizacje inspirują, a wyrazistych kolorów nie brakuje. Jak to dobrze, że światowi styliści bawią się modą i zdjęcia ubrań dla dzieci zamieniają w dzieła sztuki, obok których nie można przejść obojętnie. Więcej tutaj.

*

O tym jak zrobić zdjęcie, które podziwia na Instragramie prawie trzysta tysięcy osób bardzo dobrze wiedzą Daniel Rueda i Anna Devís. Swoimi pracami zachęcają ludzi na całym świecie do pokochania minimalizmu i odkrywania piękna tkwiącego w prostocie. Design i architektura przedstawiona przez pryzmat zabawnych zdjęć zapierają dech w piersi. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem. Więcej zdjęć znajdziecie tu.

*

Zastanawialiście się, jak to jest spakować cały swój dobytek w małego vana i przejechać nim tysiące kilometrów z dala od rzeczywistości, która za oknem? Są tacy, którzy odważyli się na taki krok i stawiając wszystko na jedną kartę ruszyli w podróż swojego życia. Tessa i Dillon odrestaurowali starego Volkswagena rocznik ’75 i ruszyli w trasę pełną przygód, pełną pięknych widoków i niezwykłych wyzwań. Ich losy śledzę na Instagramie tutaj.

*

Wręczono nagrody „Birth Becomes Her Birth Photography”, konkurs, który odbył się na początku 2018 roku. Zdjęcia zrobione na całym świecie przedstawiają chwile narodzin człowieka. Wykonane w domach, szpitalach są cudowną pamiątką, z której biją niesamowite emocje. Poród – moment, który stawia nas na początku drogi jaką jest macierzyństwo ma w sobie magię, której nie można porównać z żadnym innym momentem w naszym życiu. Wzruszające fotografie możecie zobaczyć tutaj.

*

Krótkometrażowe filmy uwielbiam. Ostatnio rodzinnie obejrzeliśmy francuską mini produkcję Czerwony Balonik. Jej premiera miała miejsce w 1956 roku! O czym jest film? O chłopcu, który w drodze do szkoły spotyka czerwony balonik i nawiązuje z nim przyjaźń. Resztę zobaczcie sami!

*

Mamy plan, aby co miesiąc otwierać przed wami drzwi naszej redakcji, więc koniecznie przeczytajcie pierwszy artykuł, który powstał w ramach nowego cyklu na Ulubieńcy Miesiąca. Znajdziecie tam również listę pięciu najchętniej czytanych publikacji w lutym. Jest tutaj.

*

Nadchodząca wiosna to też najlepszy czas, aby zadbać o siebie! Umówiłyśmy się z dziewczynami w redakcji, że każda z nas wykona w przeciągu miesiąca cytologię i inne ważne dla zdrowia badania. Dołączycie do wiosennego wyzwania i zadbacie o siebie? Ja moją cytologię mam już za sobą!

Tekst: Marta Szczepanik