Pink no more

Pink No More postawiło na design, który podoba się dorosłym. Rodzicielstwo to nie powód, by rezygnować z koloru i ciekawego patternu. Poród nie definiuje momentu, w którym nasz gust ma się zamknąć w pastelowej wizji producentów. Możemy wybierać pojedyncze rzeczy lub zdecydować się na zestaw. Tak jest ekonomiczniej i spójnie.

Historia Pink No More zaczęła się od otulaczy, od nich zaczyna się często także kompletowanie wyprawki. Totalny basic i wielozadaniowość otulaczy ma wydaniu Pink No More wyjątkowy styl. Otulacze we wzory z trójkątów podbiły jakiś czas temu Instagram i nadal rządzą.
W Pink No More znajdziemy także kocyki w różnych wersjach, jeśli chodzi o ich grubość. Łączą dwie warstwy bawełny lub bawełnę z polarem na chłodniejsze noce i zimowe spacery.
Nuda w sypialni? Podobno zabija. A najlepszym partnerem kobiety na czas przed i po porodzie jest, wiadomo, poduszka do karmienia. Fajnie jest, kiedy poduszka ma swój charakter, tak jak ta z Pink No More. Witaj wygodo, rozluźnione plecy i biodra. Karmienie może być czasem relaksu albo nawet – z odrobiną wprawy – miłej drzemki.
Polubiłyście styl Pink No More? Podoba się Wam ich nietuzinkowy charakter i wzory? Pink No More to także prześcieradła, bawełniane czapeczki dla niemowląt i inne przydatne akcesoria. Świetnie sprawdzają się bambusowe ręczniki z kapturem i takież śliniaki. Są miękkie ale doskonale wchłaniają i z każdym praniem stają się coraz milsze w dotyku.
Zerknijcie do Pink No More jeśli szukacie praktycznych dodatków, które będą fajnym prezentem dla rodziców spodziewających się dziecka.

Obserwuj nas