W tym roku ominie nas bieganie świąteczne po sklepach, Mikołaj za to rozgrzeje internet do czerwoności, realizując naszą listę życzeń. Chcecie trochę inspiracji?
Pomysłów nam nigdy nie brakuje, od lat stawiamy na zabawki jakościowe, edukacyjne i o pięknym designie. W końcu zakładamy, że nie będą się kurzyć w czeluściach koszy i szuflad. Jak co roku pora więc na garść inspiracji oraz akcję #Janodnagwiazdkę – oto pierwsza odsłona. Gdyby zabiegany jegomość z Laponii nie miał pomysłu, podsuńcie mu coś z naszej listy Janod. Dziś podglądamy wybory mamy dwójki, Dominiki Geneji, ktoś tu już mógł rozpakować prezenty i przetestować je dla was. Jaki werdykt i co Dominika poleca pod choinkę dla malucha? I kto jest chętny na nasz gwiazdkowy konkurs?


Układanka sensoryczna Kształty i Dźwięki
Kolorowo i edukacyjnie. Być może ta układanka odciągnie dziecko od zawartości szafek w kuchni! Jest szansa. Kolorowe klocki o geometrycznych kształtach wyposażone są w dodatkowe elementy: dzwoneczek, lusterko, kalejdoskop, grzechotkę, klakson i skrzypiące pokrętło. Ktoś tu będzie długo zajęty: układanie, sortowanie, burzenie, dotykanie – dla ciekawskich maluchów to zabawka idealna.
układankę Janod znajdziecie tu






Drewniany zestaw lekarza z akcesoriami
Jak wiadomo, służba zdrowia potrzebuje wsparcia i ochoczych rąk do pomocy. Robi się! Pielęgniarz na dyżurze, a cała rodzina bach! – do łóżek, przegląd stanu zdrowia obejmie mierzenie temperatury, rytmu serca i opatrzenie ran. Proszę nie dyskutować ze stażystą lekarzem, że nie ma złamania otwartego, lekarz wie lepiej i tyle. Drewniane akcesoria, a jest ich aż 10, sprawdzą się na każdą „chorobę”, a lekarz będzie w siódmym niebie, wypisując kolejne recepty!
zestaw lekarski Janod kupicie tu





Lalka materiałowa Lilliputiens
Ma na imię Mila, lubi się przytulać i o dziwo przesypia bezproblemowo całą noc. Oczywiście w objęciach malucha. Lalka dla chłopca? Jak najbardziej – ubieranie, tulenie, zajmowanie się dzidziusiem to naśladowanie dorosłych i nauka empatii. Uszyta z supermiękkiej tkaniny przyjaciółka to nasza kolejna inspiracja pod choinkę, dla każdego.
lalki Lilliputiens kupicie tutaj





Układanka magnetyczna Ciało Człowieka
Pamiętacie zestaw lekarski dwa akapity wyżej? Lekarz podchodzi do swojej pracy niezwykle poważnie i sumiennie. Choć nie sięgałby jeszcze głową do ławki na wydziale medycyny, tajniki budowy człowieka zgłębia po swojemu – bawiąc się. Układanka Janod to magnetyczna tablica, 18 kart pomocniczych i 76 elementów magnetycznych. Ciało człowieka w 12 językach? W tym roku dodana jest już karta w języku polskim, poligloci – do dzieła. Do znalezienia pod choinką!
układankę kupicie tu





Puzzle magnetyczne Zwierzęta Lądowe i wodne Mudpuppy
Znacie to uczucie, gdy do ułożenia puzzli brakuje dwóch ostatnich elementów? Są: a) pod dywanem, b) pod łóżkiem, c) zapytaj kota. Znajdziesz je oczywiście wtedy, gdy nie będziesz ich zupełnie potrzebować. Mudpuppy idzie na ratunek, bo ich puzzle to nie tylko dwie układanki, na samym ułożeniu obrazków zwierzaków się nie kończy. Puzzle są jednocześnie magnesem, możecie przyczepiać je do specjalnej podkładki. Safari na lodówce? Czemu nie!
magnetyczne puzzle Mudpuppy kupicie tu



Drewniana piramida Lustra Essentiel
Przychodzi taki moment, gdy przeglądanie się w lustrze przebija wszelkie inne zabawy. Ten moment, gdy raczkujący maluch odkrywa, że ktoś tu do niego macha w tym samym momencie, otwiera buzię czy pokazuje język. Piramida z lusterkami uczy adaptować oko do zmieniających się obrazów – oto zestaw lusterek: bąbelkowe, zniekształcające, trójkątne, powiększające… Patrzymy na świat przez kolorowe szkiełka, obracamy, zadziwiamy się odbiciem. I tak w kółko!
drewnianą piramidę Janod kupicie tu





Wielofunkcyjny stolik edukacyjny i domino Sweet Cocoon
Kolejny gwiazdkowy pewniak, zabawka dla dzieci od 1 roku życia. Uwielbiamy linię Sweet Cocoon za pastelowe kolory, brak krzykliwości, przemyślane konstrukcje. Wielofunkcyjny, stabilny stolik to pole dla wyobraźni: tor dla dołączonych do zestawu pojazdów, pętla z kulkami, kilka kółek zębatych i sorter z klockami. Kilka zabawek w jednym estetycznym stoliku i zabawa połączona z ćwiczeniem małej motoryki i logicznego myślenia. I uwaga: co za sojusz brata z siostrą!
Dodajmy do tego drewniane domino Sweet Cocoon z tej samej serii, to nie jest zwykłe domino! 100 elementów, czyli klocki, pagórek z chorągiewką, deseczki, wiatrak czy mostek – zapowiada się prawdziwy festiwal dla małych konstruktorów. Uczy koncentracji i cierpliwości, z domino się nie wyrasta!
stolik edukacyjny Sweet Cocoon kupicie tu
domino Sweet Cocoon kupicie tu








KONKURS
Czy któraś z powyższych inspiracji to wasz typ numer jeden? W czyim liście do Mikołaja się znajdzie? No to łapcie nasz konkurs, jak co roku Janod sypie prezentami. Napiszcie w komentarzu poniżej, o jakiej zabawce z pokazanych wyżej, marzy wasze dziecko i dlaczego. Jak przekona Mikołaja? Na odpowiedzi czekamy do 4 grudnia.
A już niebawem kolejna odsłona przeglądu prezentowego, tym razem zagościmy u Agaty Białek.
WYNIKI: Magda, super, że pomyśleliście o chłopcu ze żłobka, kto wie, może rośnie lekarska sława. Prezent leci do dla niego!
link do regulaminu konkursów na Ładne Bebe
Ilość komentarzy: 34!
Zuzia przyszła z przedszkola z rysunkiem w ręce, a na nim miś z opatrunkiem na głowie. Zachwalam więc pejzaż córki, a ona mi mówi, mamo to jest list do Świętego Mikołaja, ja proszę Go o lekarstwo na głowę dla misa. A pani Halinka powiedziała, że niektóre misie, to ciężko z bałaganu w głowie wyleczyć. Ale ja wyleczę!!! Trzeba misia przytulić i się stanie dobrze. 🙂
Prosimy lekarza Mikołaja o tulące lekartwo w pięknej czerownej torbie. 🙂
https://4happy.pl/pl/p/JANOD-ZESTAW-LEKARZA-LEKARSKI-DREWNIANY-LEKARZ/4853
Gniewko marzy o piramidzie z lustrami. Ponoć legenda głosi, że mały Chłopiec zwany Gie zobaczy w lustrze swoją miłość i będzie szczęśliwy! Codziennie będzie jej wypatrywać przyglądając się w lusterku, doglądając i oglądając z nadzieją, że w końcu ten obraz mu się pojawi. Tak będą mijać kolejne dni i miesiące, aż w końcu mały Gie zrozumie, że do pełni szczęścia wystarczy i aż siebie pokochać :).
Pozdrawiamy 🙂
Witajcie! My zdecydowanie chcielibyśmy przekonać Was byście zostawili pod naszą choinką stolik. Uwielbiamy stoliki, robimy często sami z różnych materiałów. Niegdyś tato miał warsztat rtv agd, mała dziupla w poznańskiej kamienicy. Był wówczas Kimś😀 cała świta wielkomiejska przyjeżdżała naprawiać suszarki, żelazka, lokówki itp. Tata naprawiał na takim małym stoliczku przerobionym po stoliku od maszyny do szycia, pamietam do dziś zapach gorącej lutownicy, małej zielonej łapki i zeszytu z nazwiskami i datami klientów. Teraz mąż ma swój stolik, składa na nam swoje modele samochodów tak więc najmłodszy nasz domownik, który zaczyna się wspinać na wszelki stoliki musi mieć swój własny przecież. Oj jakiż byłby zachwyt. Mikołaj zgódź się na stolik dla Bogusza. Pozdrawiamy ciepło stawiając mleczko na stoliczku. Dużo zdrówka wszystkim !!!!
O jak ładnie napisane, o tym Misiu….:)
Drewniany zestaw lekarza byłby bardzo fajnym prezentem ze względu na prowadzone w ostatnim czasie akcje ratunkowe, usta usta z misiami i lalkami. Przewidujemy karierę jako ratownik medyczny, ale niestety bardzo boi się słuchawek podczas wizyt u lekarza. Odetchnęlibyśmy z ulgą gdyby ten lęk udało się oswoić poprzez zabawę. Dobrze, że pomimo to otrzymuje naklejki dzielnego pacjenta🙈 Ponadto mamy książeczkę o lekarce i lubi gdy wspólnie ją czytamy. Połączylibyśmy przyjemne z pożytecznym. 🥰
Tosia 3-go grudnia będzie obchodzić swoje 2-gie urodziny i odkąd tylko pamięta towarzyszą jej dwa psy Pianka i Pogo które po swojemu woła Mata i Poto. ❤️ To dzięki nim nauczyła się miłości do zwierząt. Teraz, każdy jeden dzień bez zwierząt jest dniem straconym, a na poznawanie nowych poświęca wiele godzin i robi to z prawdziwą pasją. Nic tak nie uszczęśliwi jej jak możliwość poznania nowych zwierzątek dzięki puzzlom magnetycznym zwierzęta lądowe i wodne MUDPUPPY.
Olek bardzo chciałby dostać Drewniany zestaw lekarza z akcesoriami. Dzięki tej zabawce odzyskałabym wszystkie łyżeczki do herbaty którymi leczone są teraz nasze misie, a opieka medyczna stałaby się jeszcze bardziej profesjonalna. Myślę że Mikołaja przekonał by argument o całodobowym, bezpłatnym dostępie do małego lekarza co jest niespotykane w dzisiejszych czasach 😀
U nas sprawa wydaje się być raczej przesądzona. Didi już od tygodnia goni mnie po domu z książką w ręce, aby wziąć go na kolana i poczytać. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że zamiast swoich pięknych, atrakcyjnie ilustrowanych pozycji upatrzył sobie „testy kliniczne” z biblioteki Taty. Mąż z niedowierzaniem komentuje „urodzony ortopeda”, także gdyby Syn mógłby stanąć jak równy z równym, uposażony w „medyczny” rynsztunek obok swojego (t)Aty byłby wniebowzięty. Tata pewnie również by się wzruszył.
Kochany Mikołaju,
Ty wiesz, że Tadzik (przypis rodziców:10 m-cy) nie potrafi jeszcze mówić a tym bardziej pisać, więc poprosił mnie, swoją starszą siostrę (bo ja znam trochę jego język i mam już prawie 5! lat), żebym poprosiła Cię o jakiś fajny prezent dla niego. Tadek był grzeczny przez cały czas od kiedy jest z nami, więc chyba zasłużył na coś superanckiego. Lubi samochody i różne przesówanki, czyli kuleczki w rurkach, które możne przesuwać. Ty wiesz Mikołaju o co mi chodzi, prawda? Jeśli dostałby taki stolik jak na zdjęciu, to mogłabym mu pokazać i nauczyć jak się nim bawić. W końcu jestem starszą siostrą.
Mikołaju, ciasteczka i mleko będą czekać pod choinką.
Pozdrawiam, Helka💕
*przesuwanki (przypis rodziców: niestety Helka nie za bardzo zna sie na ortografii 🤪)
Kochany Święty Mikołaju! Oliwier bardzo chciałby dostać stoliczek edukacyjny. Widzieliśmy go dziś w sklepie i bardzo mu się podobał. Czy słodkie oczy Oliwiera przekonają Cię do zostawienia u nas takiego prezentu?
Pozdrawiamy Cię serdecznie!
Oliwier i Mama Aneta
Patataj słychać u nas miło w sobotnie poranki, gdy dzieci w piżamach, a my z włosami w nieładzie dreptamy spokojnie po naszym małym metrażu. I jest tak niedoopowiedzenia. Zwyczajnie dobrze. Na podłodze rozłożona gra – wyścigi zwierzątek – a córki stukają kopytkami koni, kózek, baranków po planszy i pędzą przed siebie po złote sianko. Śmieją się tak uroczo, że nie chcę nawet przez chwilę myśleć o poniedziałku i braku tego obrazka przed sobą. Patataj… niechaj trwa! I zdecydowanie może mieć również formę magnetyczną, każdą, która stworzy atmosferę tej przemijającej chwili.
Mikołaju patataj! Na zwierzątka lądowe i wodne pozwolenie święteczne daj. 🙂
Mojemu synkowi Stasiowi zestaw dla lekarzy się marzy,
Rodzinę chce kurować i przed wirusem ratować.
Termometrem temperaturę sprawdzi,
Nikt lekarstwem od niego nie pogardzi.
Stetoskop, młotek, środek do dezynfekcji – to każdy mały lekarz musi mieć w kolekcji!
Strzykawka, plik recept i bandaże, Staś nasze zdrowie ratować ma w zamiarze.
Dla mojego ukochanego synka Stasia, który marzy, aby być lekarzem chciałabym zestaw lekarski. Na razie dobiera się do naszej rodzinnej apteczki, także niech ma swój zestaw medyczny!
Drogi Mikołaju,
Jeszcze nie mam imienia i ciagle jestem w brzuchu, ale juz za kilka miesiecy wyjde. Nie wiem dokladnie ile, bo nie umiem liczyć… Podobno rodzice juz widzieli moje zdjęcie. To niesprawiedliwe, bo mi nikt nie pokazał nawet jak wyszło. Fajnie byłoby móc ogladac swoje odbicie w takiej piramidzie, w ktorej można sie przeglądać, dotykać, przesuwać… I nic sie nie psuje!
Wesolych świąt Mikołaju!
Ps. Pozdrów krasnale! Sa tylko troszke wieksze niz ja!
Zdecydowanie drewniane domino Sweet Cocoon, są takie piękne i wielofunkcyjne! Hania zna wiele sztuczek! Zacznie od „plosie” i słodkiej minki z czarnymi oczami na pół twarzy. Zauroczy postępami i swoim wdziękiem, aż serce mięknie. A jeśli to nie poskutkuje, to zawsze może sięgnąć po swój repertuar umiejętności z zakresu tajemnej sztuki o nazwie „bunt dwulatka”, hahaha.
Drogi Święty Mikołaju,
nazywam się Ida i mam 9 miesięcy. Uwielbiam zabawki, a jeszcze bardziej zakazane rzeczy rodziców, ale mniejsza o to – ładowarki od smartfona przecież pod choinką od Ciebie nie znajdę. Zaintrygowała mnie drewniana piramida Lustra Essentiel. Ja znam lustra – w jednym, tym w łazience, przeglądam się zawsze po kąpieli. Siedzę wtedy z takim śmiesznym kapturem z ręcznika na głowie, a tata robi do lustra miny. Drugie lustro znam z przedpokoju. Mama często zabiera mnie do niego na rękach, jak zacznę grymasić i wydaję głośne odgłosy. Mama tak śmiesznie się ze mną przed nim kołysze, a ja zaczynam się wtedy śmiać i potem śmiejemy się razem. W tej piramidzie Janod jest dużo lusterek, myślę, że z nią też będzie śmiesznie. Poproszę piramidę!
Ida
Jaś przepisał nam dziś receptę: idź na spacer w te zimno mamo, idź z tatą. Uleczy się wszystko.
Jaś ma 4,5 roku.
Rozumiem jego receptę, będzie kiedyś dobrym lekarzem serc lub duszy.
Idź dzisiaj na spacer. Bo jutro również spacer zdarzyć się może, choć ten kolejny, choć będzie podobny, zupełnie inny bywa niż ten dziś. Spacer większe ma znaczenie w życiu naszym, niż nam się zdaje. Inne myśli do głowy przychodzą, inne wnioski, inaczej ta głowa składa wszystko w całość. A może na tym dzisiejszym spacerze tę akurat całość złożę, co wydaje się do reszty rozpadać.
Mikołaju, nasz umilaczu początku grudnia, prosimy o dar… drewnianego dobrego lekarza.
Franek uwielbia morskie zwierzaki, zreszta chyba wszystkie. Ma pluszowego delfina i mówi, że to jego najlepszy przyjaciel ( musimy zabierać go wszędzie, nawet na wakacje, a jest spory….). Jak dorośnie chce pomagać delfinom, żeby mogły żyć w naturalnym środowisku bezpiecznie. Myśle, że ZWIERZĘTA LĄDOWE I WODNE puzzle magnetyczne to byłby fajny prezent od Mikołaja 🙂
Nie mogłem się powstrzymać. Zajrzałem w korespondecje! Nie mogłem odzobaczyc tego,co widziałem! Mój syn marzy o „PUZZLE Układanka magnetyczna Ciało człowieka”. Dlaczego? Nie wiem. Zaczęło się jak oglądał altas do anatamoii żony która studiowała kierunek sportowy. Od tamtej pory strasznie zafascynował go człowiek i to z czego się składa. Żeby nie zadawał niewygodnych pytań, ta układanka rozwiąże problem. Jest świetna. Ma motyw zabawy i edukacyjny . Wspiera samodzielność i daje możliwość układania… Jest boska! Ale cóż mi tam… ja przecież jestem tylko tatą
Dzień dobry, mój Kazio marzy teraz o układance magnetycznej ciało człowieka. Tydzień temu wrócił ze szpitala po paskudnym powikłaniu po koronawirusie (taaak, robię kryptoreklamę, bo tu są rodzice–poczytajcie proszę o tym wieloukladowy zapaleniu PIMS, a chcę poinformować wielu!!!) i zainteresował się tematem ludzkiego ciała i lekarzy. Kto wie, może rośnie nam mały lekarz? Pozdrawiam Magdalena Maszota i Kazio.
Moja Maja ma wiele zabawek firmy Janod które wręcz ubóstwiamy i na pewno pod Choinką znajdzie kolejny gry tej firmy, a Mikołaj przyniesie jej jakieś zestawy kreatywne które bardzo lubi. Ale znamy takiego chłopca nazywa się Kubuś jest kolegą Mai jeszcze ze żłobka. Kuba jest niesamowitym chłopakiem codziennie rano przed przedszkolem studiuje atlas anatomii człowieka po czym układa układankę z narządami i ciałem człowieka. Jego mama powiada nam że to jego stały rytuał i planuje kupić mu coś na święta właśnie w tym zakresie. Gdy się o tym dowiedziałam poleciłaś mamie Kuby magnetyczna układankę ciało człowieka firmy Janod mówiąc ze jest wprost genialna i Kuba będzie zadowolony. Mama bardzo się ucieszyła po czym po kilku dniach napisała mi ze układanka jest cudowna ale niestety nie na jej portfel w tym roku. Niestety porządne, bezpieczne i przemyślane zabawki są drogie i nie każdy może sobie na nie pozwolić. Dlatego jak zobaczyłam ten konkurs to odrazu zapaliło mi się światełko jejku byłoby idealnie wygrać taki zestaw dla Kuby ❤️
Odkąd pamiętam, w moim rodzinnym Domu była tradycja pisania listów do Św. Mikołaja. Kiedy spadł pierwszy śnieg, siadałam razem z Bratem i Rodzicami do stołu i przenosiliśmy się w krainę dziecięcych marzeń. Dziś, kiedy sama jestem już mamą, kontynuujemy tę wzruszającą dla mnie tradycję z Mężem i Moimi Dziećmi. Wczoraj spadł u nas pierwszy śnieg…
Jesteśmy po przebytym Covid-19. I choć Dzieci zniosły go lekko, to martwiły się bardzo o Tatę, który był w ciężkim stanie. Misia, która ma 7 lat, najbardziej świadoma z 3 rodzeństwa, w tych chorobowych dla nas okolicznościach, zapragnęła być lekarzem. Pomagała mi w szykowaniu domowych receptur na kaszel, zbicie temperatury. Przez okres naszej rekonwalescencji, rozwinęła ogromnie swoje pokłady empatii. Jestem z Niej bardzo dumna.
Dziś w nocy pomocnicy Św. Mikołaja z zimowej Laponii zabrali z parapetu listy. I Św. Mikołaj już wie, że Misia chce być lekarzem, że będzie się pilnie uczyć, że będzie leczyć ludzi. A do tego niezbędny jest Jej zestaw tablic magnetycznych Ciało człowieka. Św. Mikołaj wie już też, że Jej Rodzice wierzą w Nią, wspierają Jej rozwój i postarają się spełnić każde marzenie, które przybliży Ją do życia i bycia dla innych ludzi- do bycia lekarzem.
Poprosimy o drewniane domino sweet cocoon, układajac je, nasz synek Teo nauczy się, że nawet jeden mały ruch może dokonać wielkich zmian. ⚡️🖤 xx Teo, mama, papa
Mamy już drewniany zestaw lekarza, Ignacy z Jasiem biegają i badają na zmianę mamę, tatę i siebie nawzajem. Śmiechu przy tym dużo, ale widać, że chłopaki potrzebują się doszkolić z anatomi człowieka, tak więc puzzle magnetyczne Ciało Człowieka byłyby idealnym prezentem dla mojej zwariowanej dwójki. Dowiedzieliby się wtedy gdzie jest serce, a gdzie płuca i inne narządy wewnętrzne człowieka. Póki co polegają na wiedzy rodziców, która niestety też nie jest idealna. Na swoje wytłumaczenie dodam, że rodzice to nie lekarze 😉 A jak przekonają Świetego Mikołaja, że prezent ma trafić do nich? Ignacy obiecał nie bić młodszego brata, bo wie, że Mikołaj ma wszędzie swoich Elfów, którzy go obserwują 😉A Jaś? Jako dwulatek nie rozumie jeszcze tak dużo jak starszy brat, ale wie, że trzeba po sobie sprzątać zabawki bo Elfy patrzą 😁😁😁
Basia ma 4 miesiące. Swoje emocje wyraża na razie śmiechem i płaczem. Jest bardzo ciekawa świata. Zyskała nawet czułe zdrobnienie „Suri suri katka”, gdyż będąc na rękach wyciąga łepek do góry i z przejęciem rozgląda się, mając wszystko pod swoim czujnym okiem, jak surykatki. I choć Basieńka nie potrafi jeszcze mówić, a tym bardziej pisać listów do Św. Mikołaja, to ma rodziców, którzy marzą za Nią 😊 I którzy chcąc zapewnić Jej prawidłowy rozwój nie tylko emocjonalny, ale i psycho-ruchowy, chcieliby, aby Św. Mikołaj (w którego sami wierzą), przyniósł Jej pod choinkę układankę sensoryczną kształty i dźwięki. To byłby wyjątkowy prezent dla Naszego Maleństwa na Nasze pierwsze wspólne Święta 😊
„Dorobiliśmy się” z Mężem 3 wspaniałych Wnucząt. Każdy weekend to u nas zjazd rodzinny. Cieszymy się, że mimo różnicy pokoleń, dzieci i wnuki do nas lgną. Ten weekend spędziliśmy pisząc listy do Św. Mikołaja i malując jego podobizny. Babcia nie zna angielskiego, więc dokładnie nie wiedziała, co kryje się za marzeniem najstarszego z Wnucząt-Ignasia. Domino sweet cocoon. Ale Ignaś z ogromnym przejęciem wszystko mi wytłumaczył. Cieszę się, że kreatywność ludzi idzie w tak wspaniałym kierunku. Za moich czasów efekt domina uzyskiwało się tylko z pojedynczych bloczków. Teraz dzieci mogą rozwijać swoją wyobraźnię i wiedzę o prawach fizyki w takiej rozbudowanej, kolorowej formie- mostków, wiatraczków, szpulek. Święty Mikołaju, Ignaś wspaniale dba o swoją młodszą siostrę i kuzyna, mimo że ma swoje gorsze dni, to wiesz, że jest dobrym i wrażliwym Dzieckiem. A my Dziadkowie chcielibyśmy widzieć radość z odpakowywania wymarzonego przez Niego prezentu 🙂
Wybór był całkiem prosty i domino to jest to, co rozkochałoby serce mojego chłopca! On – uwielbia budować, tworzyć rozmaite rzeczy z wszelakich materiałów, bez barier, zadziwia mnie jak potężna jest jego wyobraźnia! Z takim zestawem stworzylibyśmy cudne rzeczy a ich ilość i możliwości są tak nieograniczone, że jedyne co możemy zrobić to ponieść się fantazji i dobrej zabawie!
Kochany Mikołaju !
Dobra zabawka porwie do zabawy cały dom! Domino to powrót do przeszłości dla nas rodziców, a dla dzieci jeszcze przygoda w nieznane. Uwielbiamy mieć w szafce takie klasyczne rarytaski, a dodatkowo jak są takie piękne to aż żal ich nie posiadać. Więc gramy o domino i o wspólną zabawę, aby zimne i ciemne wieczory rozbłysły od śmiechu, gdy wieża runie lub wąż pięknie spadnie.
Kiedy nie mam wyboru,bo mam tylko jednego „typa”, głęboko oddycham i puszczam oko do Św.Mikołaja. Następnie odkrywam karty, albo raczej układam karty na wielofunkcyjnym, wyedukowanym ale nie zmanierowanym stoliku i czekam na resztę towarzystwa chętnego do zabawy czyli odważnego syna Wojtka i dzielną córeczkę Sonię.
Drogi Mikołaju 🎅 Dla Zośki (3,5 lat) -pięknej i wrażliwej duszy, proszę o zestaw lekarza. Zozolka panicznie boi się wizyt lekarskich. Może dzięki tej zabawce udałoby się nam ‚odczarować’ ten lęk?
Póki co, zabawy o tej tematyce to budowanie z klocków szpital, w którym są sami zdrowi pacjenci, a pluszaki nawet nie chcą dać sobie przykleić plastra na stłuczoną łapkę 🙃😉
Drogi Święty Mikołaju!
Niemal trzyletnia Helenka najbardziej na świecie marzy o układance magnetycznej ciało człowieka. Kiedyś bardzo bała się wizyt w przychodni, ale drewniany zestaw małego lekarza sprawił, że stetoskop przestał gryźć, a bycie lekarzem jest jedną z ulubionych ról.
Jednak jak wiemy w zabawie w złodziei ktoś musi być złodziejem, w wojnę – przegranym, a w szpitalu – pacjentem.
Pacjentem zazwyczaj jestem ja. Z początku nie chorowałam, jednak po odkryciu, że mama ma kości okazało się, że wszystkie trzeba naprawić … Młotkiem 🙈 mimo wszystko kochamy tę zabawę nad życie.
Jednak, Drogi Mikołaju, gdybyś mógł, będę szczerze wdzięczna za układankę, która pozwoli przekierować nasza zabawę w mniej młotkowy sposób ♥️ i rozwinie moją małą Panią doktor 🙂
Zestaw lekarza ! Mamy na stanie: chorego misia Juliana, dwa mojipopsy ze złamaną nogą i Elzę z koronawirusem 🙂
Linie zajęte, karetki nie przyjeżdzają a oddziały przepełnione. Pomożecie 🙂 ?
Synku, tylu rzeczy jesteś ciekaw, tyle chcesz zbadać, poznać, zobaczyć. Chodź, pokażę ci ciało człowieka, tak często o nie pytasz. Najpierw poznamy kręgosłup, zbadamy kręg po kręgu. Mój jest po to, żeby razem z mięśniami podrywać cię do góry i z pomocą ramion przyciskać do siebie najmocniej. Potem omówimy nogi, w tym tak ważne dla ciebie piszczele, sztywne i szybkie, kiedy w słoneczny dzień przecinasz trawnik, aby z okrzykiem radości strzelić tacie gola, kiedy ja spokojnie sączę kawę i spoglądam na waszą dziką zabawę przez kuchenne okno. Dokładniej przyjrzymy się uszom. Swoje mam po to, żeby słuchać wszystkich twoich niemożliwych opowieści, a twoje potrafią się wyłączać, jeśli tylko zechcesz… Potem przejdziemy do ust, które słodko układasz w dziubek, kiedy przytrafi ci się jakaś przykrość, a potem zamieniasz w szeroki uśmiech, jeśli uda mi się przepędzić twoje troski. Zatrzymamy się chwilę na oczach. Wielkich, ciekawych i mądrych, jak twoje. Nie ominiemy szyi, stóp, palców i brzucha. Zajrzymy głębiej, pod gładką skórę. Sprawdzimy, co sprawia, że moje palce poruszają się delikatnie, kiedy lekko przeczesuję twoje gęste, błyszczące włosy. Zapytasz o serce. Moje codziennie bije tylko dla ciebie, a swoje z niedowierzaniem będziesz porównywał do tego z obrazka. Pokażę ci płuca, w które nabierasz głęboko powietrza, zanim dasz nura w letnią wodę podczas wieczornej kąpieli i dowiesz się jeszcze więcej ciekawych rzeczy o ludzkim ciele. Tak wiele jest jeszcze do nauki, do odkrycia, a ty ciągle chcesz poznawać więcej, chłonąć wiedzę o świecie i nawet nie wiesz ile o życiu i przede wszystkim swoim ciele dowiedziałam się dzięki tobie.
Myślę, że mikołajkowa układanka o ciele pomogłaby nam podróżować po świecie tysiąca pytań pewnego chłopczyka 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Lilianka w swoim liście do Mikołaja poprosiła o Magnetyczna Układanke Ciało Człowieka. Ponieważ babcię Lilianki to pielęgniarki, to od najmłodszych lat ma kontakt z medycyna, często patrzyła jak babcia pobiera krew, czy daje zastrzyk, i mierzy ciśnienie. Nigdy nie bała się pobierana krwi i zawsze lubiła bawić się w lekarza do dziś to jej ulubiona zabawa. Z zapartym tchem ogląda Bylo sobie życie i zadaje mnóstwo pytań, pojawiają się już także te „trudniejsze” dla rodziców 🙈 układanka magnetyczne ułatwiłaby Lilce znalezienie odpowiedzi na jej pytania a także nauczyła wielu nowych rzeczy i pozwoliła jeszcze lepiej poznać ciało człowieka. Kto wie może w przyszłości zostanie lekrzaem 😊