Górska Legenda i wodne szaleństwa - Ładne Bebe

Górska Legenda i wodne szaleństwa

asd

Milena Palkij podczas ostatniej wyprawy do Szczyrku zatrzymała się w Górskiej Legendzie, dzięki czemu przekonała się, że góry to  świetny pomysł na wakacje z dziećmi. Piesze wędrówki, pyszne lokalne przysmaki i kąpielowe atrakcje, to jest to!

Milena planowanie podróży z dziećmi ma w jednym palcu. Wspólnie ze swoimi córeczkami często ucieka za miasto, szukając chwil odpoczynku, dobrej zabawy oraz momentów, które uchwyci na zdjęciach i zachowa na dłużej. Nie mogłyśmy nie zapytać o to, jak wybiera miejsca idealne na urlop z dziećmi, o pakowanie walizek i o wodne szaleństwa dziewczynek – bo jak się w trakcie rozmowy okazało, właśnie to jej siedmioletnia Maja i dwudziestomiesięczna Mila lubią najbardziej.

Zapraszamy na fotorelację z wizyty w jednym z piękniejszych miejsc w Beskidzie Śląskim, w którym nie brakuje atrakcji dla małych i dużych, i z którego jest tylko kilka kroków do przepysznych pierogów serwowanych w schronisku na Klimczoku. Dodajcie do tego wodne szaleństwo w basenie i niezapomniana wakacyjna zabawa na sto dwa gotowa.

 

Milena, zacznijmy od pakowania walizek – jak sobie z tym radzisz? 

Przyznam, że mistrzem pakowania to ja nie jestem i najchętniej zabrałabym z domu dosłownie wszystko! Więc pakowanie u nas to po prostu wrzucanie do walizek ubrań, leków i miliona innych przedmiotów, które właśnie mam pod ręką. Potem nagle okazuje się, że w walizce brakuje miejsca. Ale są dwie rzeczy, które pakuję zawsze, gdziekolwiek jedziemy – stroje kąpielowe i kalosze, bo nigdy nie wiadomo, kiedy się przydadzą.

A jeżeli wyjazd wypada w czasie wakacji?

Wtedy nie może zabraknąć kapeluszy przeciwsłonecznych, kremu z filtrem UV 50, silikonowego wiaderka, które prawie wcale nie zajmuje miejsca w bagażu, oraz kąpielowych pieluszek Pampers Splashers dla Mili. Te poznałyśmy niedawno i jesteśmy nimi mile zaskoczone. Dopasowują się do ciała jak kostium kąpielowy, bardzo łatwo się je zakłada i zdejmuje oraz nie pochłaniają wody. Ich kształt się nie zmienia, a dzieci mogą czuć się w nich komfortowo.

Dziewczynki pakują też swoje plecaki? Co wtedy zwykle zabierają ze sobą?

Maja do swojego plecaka zazwyczaj pakuje książkę, pluszaka i jakiś zestaw artystyczny albo układankę magnetyczną. Mila po raz pierwszy pakowała swój plecaczek właśnie na ten wyjazd i zabrała ze sobą gumowe figurki – świnkę Peppę, królika Rebeccę i George’a. No i książkę o Puciu, którą czytamy ostatnio codziennie. Dodatkowo dziewczyny zabierają jeszcze jeden plecak wypełniony po brzegi figurkami Playmobil, które obie uwielbiają. To ich zestawy ratunkowe, w przypadku gorszej pogody za oknem.

Na co stawiacie, szukając miejsca na urlop w górach? Czy lokalizacja jest dla ciebie ważna?

Wybierając miejsce pobytu w górach, bierzemy zazwyczaj pod uwagę kilka rzeczy. Lokalizacja owszem, jest ważna, ale jako że zazwyczaj podróżujemy samochodem, nie jest najważniejsza. Zwykle priorytetem jest miejsce z fajnym klimatem, przyjazne dzieciom oraz to, żeby w razie niepogody dzieciaki miały się czym zająć, bo jak wiadomo pogoda w górach bywa kapryśna.

Czy Górska Legenda wpisała się w twoje oczekiwania?

Zdecydowanie! To rewelacyjne miejsce dla rodzin z dziećmi. Piękne apartamenty, przemiła obsługa i przepyszne śniadania. Do tego podgrzewany zewnętrzny basen Biodesign, piękne widoki, sauna i jacuzzi oraz pokój zabaw dla dzieci. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie też wyposażenie apartamentów – znalazłam w nich wiele produktów świetnych polskich marek. A dziewczyny zakochały się w łóżeczku z baldachimem!

Czy jest to jedno z tych miejsc, do których chce się wracać?

Cudowny klimat, jaki panuje w Górskiej Legendzie, chyba uzależnia, więc jeżeli będziemy planować wyjazd do Szczyrku, to tylko tam. Tym razem chcielibyśmy zawitać tam zimą. Bardzo bliska odległość od najnowocześniejszych ośrodków narciarskich w Polsce oraz popołudniowe animacje dla dzieci podczas ferii zaostrzyły nasz apetyt na następny pobyt w tym pięknym miejscu.

 

Wspomniałaś o basenie i jacuzzi – dziewczynki lubią pluskać się w wodzie?

Przy wyborze miejsc na wypoczynek szukamy głównie takich, gdzie alternatywą do pieszych wycieczek będzie czas spędzony na miejscu. Wodne atrakcje to w stu procentach trafiona zabawa dla Mai i Mili. To właśnie głównie dzięki nim możemy przetrwać deszczowe dni naszego urlopu. Jest to również świetny relaks po dniach męczących wędrówek po Beskidzie Śląskim.

Jak twoje córki reagują na wieść o czekającej na nie zabawie w wodzie?

Dla dziewczynek największą atrakcją w hotelach czy pensjonatach jest właśnie basen. Do tego stopnia, że zaraz po zameldowaniu pada pytanie: to co, idziemy popływać? Każdy dzień zaczynamy i kończymy pływaniem.

Zabieracie ze sobą dmuchane zabawki? 

Zawsze znajdują się w naszej walizce. Dla Mili zazwyczaj pakujemy ponton z otworami na nóżki. Maja zaś ma zdolność wyszukiwania w sklepach największych dmuchańców, jakie istnieją. Ogromne jednorożce, flamingi i materace w kształcie lodów to tylko niektóre nasze wakacyjne pamiątki.

Pamiętasz pierwszą kąpiel dziewczynek w basenie w Górskiej Legendzie? Były ostrożne czy przebierały nóżkami na myśl o plusakaniu? 

Obie dziewczyny na widok wody aż piszczały z radości. Z tego co pamiętam, Mila na początku była trochę bardziej ostrożna niż jej starsza siostra, ale obserwując szaleństwa Mai, szybko sama poczuła się pewniej i zaczęła chlapać wszystkich wkoło.

Chciałabyś zapisać dziewczynki na naukę pływania?

Zdecydowanie tak. Trochę żałuję, że dopiero teraz, ale Maja przez kilka lat nie wyrażała chęci podjęcia nauki w tym temacie. Dopiero niedawno do tego dojrzała, więc od września zaczynamy chodzić na zajęcia. Myślę, że Mila też niedługo zacznie swoją przygodę z pływaniem.

Kilka dni temu rozpoczęły się wakacje. Planujecie kolejną wyprawę z atrakcjami wodnymi w roli głównej?

Na razie nie mamy takich planów, ale dopiero co, bo półtora tygodnia temu, wróciliśmy z wakacji w Toskanii, które właśnie kręciły się wokół kąpieli w basenie i morzu. Dziewczynki były wniebowzięte.

To musiała być wspaniała przygoda. Trzymam kciuki za kolejne i dziękuję za rozmowę!

Dziękuję!

*

Mila ma na sobie najnowsze pieluszki Pampers Splashers, które idealnie sprawdziły się podczas wodnych zabaw w basenie i w jacuzzi. Więcej o samych pieluszkach i dostępnych rozmiarach przeczytacie tutaj.

Za pomoc w realizacji materiału dziękujemy apartamentom Górska Legenda w Szczyrku.

*

Rozmawiała: Marta Szczepanik

Zdjęcia: Milena Palkij