Słoneczniki, dalie, aksamitki, wrzosy i mrozy. Zbudowały nam scenografię sesji, sfotografowanej w zaułkach targu kwiatowego w stołecznej Hali Mirowskiej.
Trendy miłościwie panujące w sezonie jesienno-zimowym 2020/2021 pozostawiają domowym stylistom sporo swobody. A żeby było jeszcze łatwiej, każda z najaktualniejszych mód może być stosowana w skali makro i mikro. Tak więc dozowanie krat i wełen, bufiastości rękawów i odwiecznej hegemonii dżinsu jest w pełni dozwolone. Tym, czego moda – szczególnie ta uliczna – nie znosi, jest dosłowność, ale my jej nawet nie tykamy. Nie z tą ekipą i nie z ubraniami polskich marek projektujących dla dzieci. Sami zobaczcie.
Classic blue jest kolorem roku według firmy Pantone. Pojawia się regularnie w abstrakcyjnym princie spódnicy Crazy Legs. Ta spódnica tańczy, jakby swoją niebieskością częstowała wszystko wokół. I dobrze się ma ze stonowaną górą swetra w kolorze słoneczników oraz czarnego prostego longsleeve’a. Bo nie wiem, czy słyszeliście: czerń wróciła, znów. Back to black.
Niezmiernie modna w tym sezonie kraciasta koszula Neli nieśmiało zerka spod wełnianego kardigana Mille Baby, kolejnego hitu tej jesieni. O ile projektanci mody kobiecej i męskiej proponują, by nosić je warstwowo, zestawiając vichy, tartan, madras, „psi ząb” i kratę księcia Walii w ramach jednego total looku, w modzie dziecięcej sprawdza się umiar i operowanie subtelnościami. Stąd główna rola przypada w udziale wełnie merino, najlepiej w postaci oversize’owego swetra i czapki do pary.
Mocne ramiona w dżinsowej kurtce Minikid nawiązują do power dressingu, pozostając jednak wciąż ubraniem na co dzień, podatnym na żonglowanie i miksowanie z innymi częściami garderoby, także z dżinsowym dołem, kontrastującym kolorystycznie. Kurtkę można w przyszłości przekazać młodszej siostrze, o ile sama jej wcześniej nie wykradnie z szafy brata.
Zabawa proporcjami nie traci na aktualności. Przylegające do ciała, zadrukowane ołówkami legginsy Crazy Legs dobrze się mają w towarzystwie pudełkowej, misiowej bluzy. Lamówka w soczystym kolorze wodzi za sobą wzrok i zgrywa się bezbłędnie ze ściągaczami w kapturze – oto siła detalu.
Bluza z motywem fal i T-shirt naprintowany muszlami Chmurrra Burrra dzielnie się spisują na tle jesiennego nieba i ciętych kwiatów sprzedawanych na skrzynki. A włóczkowa sukienka w malinowym odcieniu różu Cacane kontrastuje z bielą bazy jesiennych bukietów, czyli gipsówki i bystrą zielenią kanistrów z wodą. Pastelowożółta, geometryczna bluza Mille Miracles podbija fiołkowe odcienie wrzosów i margerytek. Zestawione ze sztybletami i trzewikami Mrugała budują mocno osadzony w trendach look, który sprawdzi się zarówno samodzielnie, jak i w zestawie z kurtką czy płaszczem.
Nela ma na sobie trzewiki Pera Stardust Mrugała, sweter Mille Baby, czapkę Mille Baby, spodenki i bluzkę Zara, sukienkę Rona Cacane, bluzę Mille Miracles Mille Yellow.
Nina ma na sobie sztyblety Emi Mrugała, legginsy Crazy Legs, spódnicę Crazy Legs, bluzkę Zara, bluzę H&M.
Julek ma na sobie trzewiki Janu Mrugałą, bluzę Chmurrra Burrra, spodnie Minikid, kurtkę Minikid.
Dziękujemy markom: Cacane, Chmurrra Burrra, Mille Baby, Minikid, Mrugała za udział w sesji.
Za pomoc w realizacji zdjęć dziękuję Pani Hani ze stoiska kwiatowego i Pani Joli ze stoiska warzywnego w Hali Mirowskiej.
Modele: Nela, Nina i Julek
Zdjęcia: Edyta Leszczak
Stylizacja: Marta Janiec i Dominika Janik
Produkcja i pomysł: Dominika Janik



























































