Kto ma już wszystkie prezenty pod choinkę, ręka do góry! Tak sądziliśmy – raczej nie jest to las rąk. Dlatego z przyjemnością podszepniemy Wam kilka ciekawych rozwiązań prezentowych dla małych, większych i całkiem dużych. Nie dziękujcie! Cała przyjemność wybierania i polecania ładnych, mądrych i uczciwie wyprodukowanych przedmiotów po naszej stronie!
Zabawki drewniane Grapat
Z takim budulcem wszystko dobrze się ułoży! Kreatywny zestaw z figurkami Grapat Lola to 72 elementy, z których powstanie co tylko sobie wymarzycie – od ogromnego ruchliwego miasta po gęstą puszczę. Reszta jest kwestią wyobraźni.
Zabawki Grapat są drewniane, więc przyjemne do trzymania w dłoni i stymulujące rozwój sensoryki u dzieci. 12 kolorów tęczy w pięknych odcieniach zadziała inspirująco, a jednocześnie wpłynie kojąco i będzie bardziej zachęcające niż jakikolwiek ekran. W zestawach Grapat, dostępnych w sklepie lefleo znajdziecie komplety o rozmaitych kształtach: jajowatych, kulek, grzybków, monet i całą gamę figurek.
Zestaw kreatywny Grapat z figurkami Lola
cena: 419 zł
Dla kogo: dla każdego, od małego do dużego!
Klocki magnegtyczne Cleverclixx
Tych klocków przedstawiać nie trzeba. Znamy niejedno dziecko, które wsiąkło w nie jak kamfora. A zaprezentowany tu przez nas świecący kulodrom to już totalny hit (Zabawka Roku 2023!). Te zabawki pobudzą konstruktorskie dusze w każdym wieku, połączą pokolenia i zagwarantują dużo, dużo emocji.
To wszystko zasługa specjalnych metod produkcji: elementy przyjemnie leżą w ręku, niełatwo jest je zarysować, ładnie przepuszczają światło, a do tego mocno trzymają się elementów, z którymi zechcemy je połączyć.
W sklepie lefleo kupimy wiele różnych zestawów klocków magentycznych Cleverclixx, od wspominanego kulodromu (dodajcie do niego świecące w ciemności kulki!), przez tory wyścigowe, aż po komplety z linii Intense, które pozwalają na wybudowane najbardziej odjechanych konstrukcji.
Do dzieła!
Zestawy konstrukcyjne Cleverclixx
Ceny: 79 -579 zł(w zależności od wielkości zestawy i różnorodności elementów)
Dla kogo: dla zapalonych konstruktorów, dla małych fizyków.
Milin
Znacie tę polską markę, która tworzy piękne i edukacyjne zabawki z certyfikowanych tworzyw? Jeśli nie, to może być dobry moment, by przyjrzeć się propozycjom tarnowskiej manufaktury, które cechuje dbałość nie tylko o potencjał rozwojowy naszych pociech, lecz także o środowisko. Sklejka użyta do produkcji zabawek ma bowiem certyfikaty FSC i PEFC i odznacza się niskim śladem węglowym, papier pochodzi z recyklingu, a wszystkie tkaniny noszą dumny znaczek OEKO-TEX.
Uwaga, ten domek dla lalek w duchu vintage to coś, na co spokojnie może zachorować prezentowo niejedna osoba dorosła! Ma bowiem ponadczasowy design, niezwykle staranne wykonanie i, co najważniejsze, stylowe tapicerowane (!) mebelki, na których wygodnie rozgoszczą się wszelkiej maści lale, myszki Maileg czy liczni krewni i znajomi króliczków z Sylvanian Families. To cacko łatwo się montuje i przechowuje, a dobrze potraktowane posłuży nawet kilku pokoleniom dzieci, co ma szansę trochę zracjonalizować ten niemały wydatek.
Cena: 869 zł
Dla kogo: dla fanów vintage designu, dla wielbicieli miniaturyzacji, dla kilku- i kilkudziesięciolatek!
Klocki do nauki równań to 48 starannie wykonanych drewnianych elementów, które pomogą dzieciom w wieku przedszkolnym i szkolnym rozpocząć pierwsze działania na liczbach. W zestawie oprócz klocków z liczbami i znakami odejmowania, dodawania czy mnożenia znajdziemy lniany woreczek, pozwalający chociażby na zabranie klocków ze sobą w podróż. Liczy się czas – czas zacząć liczyć!
Drewniane klocki Milin do nauki liczenia
Cena: 183,20 zł
Dla kogo: dla żądnych wiedzy kilkulatków
Flik Flak
To nieprawda, że szczęśliwy czasu nie liczą – a wspólne rodzinne odliczanie dni do świąt (kalendarze adwentowe), odliczanie ostatnich sekund przed pierwszą gwiazdką, przez północą w sylwestrową noc? Czas nas czasem goni, ale okiełznany zgrabnym czasomierzem uczy nas doceniać to, co własnie się dzieje, wspominać z łezką w oku to, co się wydarzyło i z ekscytacją myśleć o nadchodzących wyzwaniach.
Marka Flik Flak to znany brand, który stawia na „staromodne” zegarki ze wskazówkami, wspierając naukę czytania cyfr i odczytywania godzin. A tegoroczna świąteczna kolekcja Shine Bright to kwintensencja połączenia zabawy z nabywaniem nowych umiejętności: obsypana mroźnymi kolorami i brokatem podbije niejedno serce.
Zegarek Flik Flak Stargazing; cena: 240
Dla kogo: dla tych, którzy kochają błyszczeć i być na czas.
My Basic
Polska odpowiedzialna marka modowa, szyjąca zarówno dla małych, jak i dla większych, już dawno jest na naszym radarze. Dla obu typów odbiorców ma świetne kroje (często te same, co pozwala obu pokoleniom ubrać się identycznie), ładne, nasycone kolory i złotą zasadę kapsułowej garderoby, czyli to, że w szafie wypełnionej ubraniami My Basic wszystko do wszystkiego pasuje! Te ciuchy lubimy za szlachetne materiały, dobre ceny i odpowiedzialne podejście: wszystkie szyte są w Polsce, a do tego w sposób, który minimalizuje zużycie materiałów.
Na odświętne grudniowe okazje i prezenty polecamy coś specjalnie w kolorach Mikołaja i jego pomocników: dla młodszych elegantek sukienki w odcieniach butelkowej zieleni i bordo, czerwoniutkie legginsy oraz szyte z wykrawków materiału scrunchies do włosów. Dla starszych zaś – piękne czerwone golfy z certyfikowanej bawełny, dostępne też w 20 innych kolorach! Bez okazji natomiast każdej wielbicielce komfortowej mody przyda się starannie wykonane orzechowe body z wiskozy bambusowej. Wszystkie ubrania mają klasyczne kroje, zaprojektowane tak, by nie uwierały, nie drażniły metkami i zwyczajnie: pasowały do wielu okazji. I karnacji, bo każdy z produktów ma swoje wcielenia również w innych barwach:
Sukienka w kolorze butelkowej zieleni, cena: 69,99 zł
Sukienka dresowa w kolorze bordo, cena: 69,99 zł
Legginsy, cena 35,99 zł
Świąteczny zestaw 4 gumek do włosów/scrunchies, cena: 32,99 zł,
Czerwony golf damski, cena: 79,99 zł,
Body damskie z rękawem 3/4, cena: 119,99 zł,
Dla kogo: dla miłośników wygody, matching outfits i odpowiedzialnej mody.
Ule Miodule
Miód to słodycz bez wyrzutów sumienia – bo podnosi odporność i działa doraźnie prozdrowotnie. A taki miód, jak z pasieki Ule Miodule, to już w ogóle: kupujemy produkt ze świadomością, że jest w 100% naturalny, że tutejsze pszczoły są zadbane, a firma, którą w ten sposób wspieramy, to mały rodzinny biznes obejmujący już dwa pokolenia. Co miłe i ułatwiające zorientowanie się w bogatej ofercie firmy, na stronie znajdziemy dokładny opis właściwości każdego typu miodu wraz z profilem smakowym i zapachowym oraz informacją o prawidłowym kolorze w zależności od stanu skupienia. Przydatna sprawa.
Miodul akacjowy to płynny złocisty miodek o delikatnym kwiatowym zapachu, bardzo słodki. Rodzinni pszczelarze zalecają jego stosowanie przy problemach z nerkami, żołądkiem i górnymi drogami oddechowymi. My zaś polecamy go na naleśniki i kanapeczki z białym serem, bo bardzo długo, nawet do roku, pozostaje płynny. Tylko jak przez rok uchronić słoik tego pysznego miodu przed pożarciem?!
Miód akacjowy z pasieki Ulemiodule
Cena: 50 zł za słoik o wadze 1,2 kg
Dla kogo: dla lubiących prostotę.
Z kolei miodul lipowy charakteryzuje się nieco ostrzejszym finiszem i bursztynowo-złocistą barwą. Krystalizuje się na bursztynowo-kremowo. Pomaga leczyć przeziębienia i infekcje górnych dróg oddechowych, a w dodatku działa przeciwbakteryjnie. Twórcy szczególnie polecają dodawać go do herbaty. My lubimy popijać miód lipowy w zestawieniu z kurkumą, pieprzem cayenne i mlekiem, czyli jako tzw. złote mleko.
Miód lipowy z pasieki Ulemiodule
Cena: 50 zł za słoik o wadze 1,2 kg
Dla kogo: dla chorutków
La Roche-Posay
To coś w sam raz dla zmęczonych mam. Nie, nie dostaniecie od Mikołaja lepiej śpiącego bobasa ani mniej zbuntowanego nastolatka. Możecie za to dostać kosmetyki, które ukryją przed światem efekty bezsennych nocy. La Roche-Posay, firma produkująca dermokosmetyki chętnie polecane przez dermatologów i lubiane przez skórnych wrażliwców, przychodzi na ratunek zmęczonej matczynej twarzy.
Najpierw zwierciadło duszy, czyli oczy. Chcemy, by wszyscy przeglądali się w ich głębi, nie potykając się o, pardon le mot, wory pod nimi. By tego uniknąć, wyrównujemy kontur, redukujemy zmarszczki wokół oczu i nawilżamy tamtejszą delikatną skórę za pomocą kremu Hyalu B5 pod oczy. Takie działania, w ciągu mniej więcej 4 tygodni (tak przynajmniej obiecują testy kliniczne), powinny zapewnić nam obecne w nim kwas hialuronowy, pantenol, czyli witamina B5, oraz woda termalna.
La Roche-Posay Hyalu B5 krem pod oczy
Cena: ok. 90–120 zł za 15 ml (w zależności od sklepu)
Dla kogo: dla niewyspanych i przemęczonych
Potem pracujemy na to nieuchwytne wrażenie bijącego z wewnątrz blasku. Pomocne w jego uzyskaniu, oczywiście oprócz głębokiego poczucia szczęścia, będą kosmetyki, które wyrównują koloryt cery, redukują przebarwienia i ogólnie wygładzają. Czyli takie z witaminą C, na przykład serum Pure Vitamin C. Działający na naszą korzyść, a przeciw efektom starzenia wysoko skoncentrowany antyoksydant – witamina C – podbity jest w składzie przez kwasy salicylowy i hialuronowy, które wzmacniają jego właściwości przeciwzmarszczkowe i wygładzające.
La Roche-Posay Pure Vitamin C serum
Cena: 140–160 zł za 30 ml (w zależności od sklepu)
Dla kogo: dla poszarzałych na buzi i przedwcześnie postarzałych.
Książki Nicka Crumptona
Mamy nadzieję, że lubicie rodzinne czytanie. Wzbogaca nie tylko pokłady niebanalnej wiedzy u wszystkich zaangażowanych (wiedzieliście, że wiosna na Neptunie trwa ok. 40 lat? Ha!), ale i wspaniale buduje więzi. Mamy więc dla Waszej więzi nową pożywkę: książki brytyjskiego naukowca i popularyzatora nauki Nicka Crumptona, który na co dzień pracuje w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie. Już to powinno uczynić z niego osobistego bohatera niejednego małego geeka. Rodziców zaś niech przekona doń to, że autor ma bardzo prosty cel, podobny chociażby do tego przyświecającego podcastowi „Dzikoprzygody”: rozmiłować dzieci w przyrodzie, by same dbały o nią z sercem.
„Dlaczego psy się obwąchują” to książka, która udzieli nieco bliższej prawdzie odpowiedzi na pytanie „Co robi mój pies, gdy wychodzę” niż popularna kreskówka „Sekretne życie zwierzaków domowych”. Poza tym prześledzi koegzystencję ludzi i psów od samego początku tej nieoczywistej przyjaźni, przytoczy garść fun-factów o rasach i zwyczajach psiaków oraz oczywiście – odpowie na zadane w tytule pytanie. Pada tam nawet fraza: „Obwąchiwanie pup jest jak uścisk ręki i krótka rozmowa”, której wieszczę dużą popularność wśród przedszkolaków.
Nick Crumpton „Dlaczego psy się obwąchują”, wyd. Media Rodzina
Cena: 39,90 zł
Dla kogo: dla psubratów i innych psiolubów.
Czy wiedzieliście, że konie islandzkie mają dwa dodatkowe style chodu, których nie praktykują inne rasy? A wiecie, ile dzikich i zdziczałych ras koni mieszka na ziemi i czy konie potrzebują fryzjera? Tego, tego i tego dowiemy się z kolejnej książki Crumptona pt. „Dlaczego konie nie bekają”, którą polecamy nie tylko wielbiciel(k)om konnej jazdy, ale też wszystkim ciekawskim miłośnikom natury – tej oswojonej i tej bardziej tajemniczej!
Nick Crumpton „Dlaczego konie nie bekają”, wydawnictwo Media Rodzina
Cena: 39,90 zł
Dla kogo: dla fanów kucyków pony i bywalczyń stajni.
W tercecie książek poświęconych nieznanym faktom z życia najbliższych człowiekowi zwierząt nie mogło zabraknąć też pozycji na temat kotów. „Dlaczego koty miauczą?” to trzeci przetłumaczony na polski tom Nicka Crumptona. Tak jak i w pozostałych, w tym również znajdziecie pigułkę wiedzy o zwierzętach, ich zwyczajach i potrzebach, a także historię ich udomowienia. Co ważne, Crumpton lubi odkłamywać różne mity i nie boi się podkreślać odpowiedzialności właścicieli za zwierzęcych towarzyszy, więc możecie być pewni, że nie będzie to tylko zbiór słodkich rysunków z kotkami!
Nick Crumpton „Dlaczego koty miauczą?”, wydawnictwo Media Rodzina
Cena: 39,90 zł
Dla kogo: dla kociarzy, kocistek i kocich dusz.






















































































