Dekoracje urządzają wnętrze! Pokój chłopca w 6 krokach
Zaglądamy do synów Pauliny Kani

Dziecięce królestwo to centrum dowodzenia w temacie zabawy, ale też miejsce do odpoczynku i nauki. Jak dobrać do chłopięcego (choć nie tylko!) pokoju dodatki, by spełniały swoje funkcje, a przy tym były dekoracją? Sprawdzamy to w praktyce u zaprzyjaźnionych poznaniaków – synków Pauliny Kani.
Pewnie wiecie, że z Pauliną – fotografką i mamą dwóch fajnych chłopaków – znamy się bardzo dobrze. Od lat pojawia się w Ładne Bebe jako nasza bohaterka i autorka sesji zdjęciowych z dziećmi w rolach głównych. Niedawno opowiadała nam o remoncie starego domu, który kupili z ukochanym Piotrem na poznańskim Grunwaldzie. Dziś ich wnętrza są już bardzo zadomowione, a my zaglądamy do pokoi braci: 10-letniego Jeremiego i 3-letniego Stefana. Chłopaki razem z mamą, która ma świetne oko do przedmiotów, wybrali dekoracje do swoich przestrzeni. I tak powstał krótki poradnik wnętrzarski skupiający się na dodatkach, które są kropką nad „i” w pokoju chłopca. Mamy nadzieję, że się zainspirujecie!




TAPETA MAPA ŚWIATA MALUMI
Jej wysokość tapeta potrafi zrobić dziecięce wnętrze! Po dekoracje ścienne z pięknymi, malowanymi ręcznie wzorami zaglądamy do rodzimego sklepu Malumi. Na ścianie u małego Stefana zagościł… cały świat! Tapeta z ilustrowaną mapą w miętowym odcieniu, z wszystkimi kontynentami i oceanami oraz charakterystycznymi dla nich zwierzakami, jak australijski kangur czy chińska panda, to świetny pomysł na dekorację, a przy tym niesamowita plansza edukacyjna. Stefan ma lekcję przyrody połączoną z geografią, a przy okazji – leżąc w łożku, może snuć plany podróżnicze, które już zaszczepili w nim rodzice. Wszystko zaczyna się od wodzenia paluszkiem po własnej mapie świata.
Tapety i inne dekoracje ścienne kupicie w Malumi.





Worek sensoryczny INTIBAG
Tylko jedna rzecz, a pozwala stworzyć wszechstronny domowy plac zabaw albo strefę relaksu! Worek sensoryczny Swinging bag pochodzi z genialnej kolekcji Intibag – marki obiektów sensorycznych, które wpływają na dzieci kojąco i stymulująco. Superelastyczny Swinging bag to sprężynujący kokon, który może pełnić funkcję hamaku – jak w pokoju Stefana, do wykorzystania przez cały rok (latem doskonale sprawdzi się w ogrodzie albo na balkonie). Jest uszyty z wytrzymałej dzianiny, która dopasowuje się do ciała i dociska je podczas bujania, dając maluchowi ukojenie, wyciszenie i poczucie bezpieczeństwa. W sam raz na spokojną lekturę ulubionej książki! Chłopaki Pauliny używają też worka jako liany w domowej dżungli zabaw!
Worek sensoryczny Swinging bag kupicie w Intibag.





Plakaty i poszewki HUMPTY DUMPTY
Klimat tkwi w szczegółach – to one często decydują o charakterze dziecięcego pokoju. Po wnętrzarskie dodatki, jak plakaty i tekstylia, lubimy zaglądać do Humpty Dumpty. Z ich kolekcji chłopaki Pauliny wybrali plakaty – u Stefana na ścianie wyrosły kaktusy w wersji niebieskimi z kulkami i wysoki z czarnymi kropkami, a u Jeremiego przy biurku zagościli pływacy i egzotyczne papugi: niebieska i różowa. Do ulubionych dekoracji zaliczamy też poszewki na poduchy – w mig odmienią łóżko, fotel albo kanapę w pokoju dzieci. U Stefanka zamieszkały dwie czarno-białe poszewki dekoracyjne: z uśmiechami i z maską – możliwe, że należy do superbohatera!
Plakaty i dekoracyjne poszewki kupicie w Humpty Dumpty





WSZECHSTRONNA PUFA BINI
Ale kosmos! Dobrze wam znane siedziska polskiej marki Bini mają coraz to nowsze wcielenia – coś czujemy, że pufa Bini Rocket spodoba się nie tylko małym kosmonautom. Sporych rozmiarów, starannie wykonane i obszyte solidną bawełną organiczną siedzisko sprawdzi się w pokoju malucha jako fotel, atrybut do wesołego rojbrowania, a nawet sofka na małą drzemkę w ciągu dnia. Do tego oczywiście jest pojazdem kosmicznym – w końcu ma narysowaną rakietę i planety, a do tego dołączone małe rakietowe skrzydła. Pufa jest lekka (dzięki granulatowi polipropylenowego, który też idealnie dopasowuje się do ciała), więc można ją przenosić po całym domu. Obiekt bezcenny!
Pufę Bini Rocket kupicie w Bini





LAMPKI LITTLE LIGHTS
Nie dość, że tworzą piękny klimat, emitując delikatne ciepłe światło, to jeszcze świetnie wyglądają na ścianie czy półce! Takie są ręcznie tworzone drewniane lampy z polskiej manufaktury Little Lights. Wyposażono je w bezpieczne lampki LED, timer (supersprawa) i ściemniacz, dzięki któremu dzieci mogą same regulować natężenie światła. No i te kształty! Stefanek wybrał do swojego pokoju zielonego dinozaura – Lampę Little Lights Dino T. Rex, a Jeremi w swoim postawił na białą literkę J – i od razu wiadomo, że to królestwo starszego brata. W temacie lamp w kształcie literek możecie nie tylko wybrać tę, na którą zaczyna się imię waszego dziecka, ale też spersonalizować ją pod kątem kolorów i sposobów malowania.
Drewniane lampki kupicie w Little Lights.





pościel HA! HA! FOR KIDS
Piękne poszewki na dziecięce kołdry są ozdobą samą w sobie – nasze serducha zdobyły pościele polskiej marki ha! ha! for kids. Ich wzory to rękodzieło z autorskimi ilustracjami założycielki Niny Peret, które same opowiadają historię i pozwalają na snucie własnych bajek przed snem albo ćwiczenia ze spostrzegawczości w czasie leniwego poranka. Obaj chłopcy Pauliny zakochali się w malarskiej Pościeli Dzikie dzieci, pełnej kolorowych postaci i roślin dopasowanych do czterech pór roku z tęczową poduchą. Pościel jest uszyta z mięciutkiej bawełnianej satyny, a nadruk ma soczyste kolory. W takiej pościeli sny są już tylko wspaniałe!
Pościel kupicie w ha! ha! for kids





Więcej inspiracji w temacie dziecięcych wnętrz znajdziecie u nas pod tagiem POKOIK.
Materiał powstał we współpracy z Humpty Dumpty, Bini, Intibag, Little Lights, ha! ha! for kids i Malumi
Ilość komentarzy: 6!
Super pokoik! Czy mogłabym poprosić o zdradzenie producenta łóżka piętrowego z tymi pakowanymi skrzyniami? I tego narożnego biurka? Skradły mi serce.
Jasne! To niezawodni Wood Republic 🙂
Piękne wnętrze. Myślę jednak, że urządzenie przestrzeni dla dziecka nie jest wyzwaniem, gdy dysponuje się osobnym pokojem dla niego. Bardzo chciałabym zobaczyć jak radzą sobie rodzice, którzy muszą dzielić pokój z maluchem.
Dziękujemy za podpowiedź – weźmiemy to pod lupę 🙂
Czy zdradzicie skąd jest biurko?
Jasne! To niezawodni Wood Republic 🙂