Apartamenty nad Wdzydzami
Rodzinnie i bardzo offline.
Tu się kończy jezioro, a może właśnie zaczyna? Krystaliczne, dzikie, a do tego zwane morzem. Kaszubskie morze, Wielka Woda, Wdzydzczé Jezoro. Wraca ciepła jesień, ruszacie z nami? Jesteśmy w sercu Borów Tucholskich i odkrywamy przed wami miejsce na całkowity reset. Odłóżcie telefony…
Mój kontakt z fotografką Pauliną Kanią i jej rodzinną ekipą urywa się, gdy wsiadają do pociągu w kierunku Kaszub i Apartamentów Nad Wdzydzami. O tym magicznym miejscu oraz kilku innych, jakie polecamy na jesienne wypady, pisałyśmy już tu.
Miał to być detoks od pracy i miasta. Taki pobyt warto aplikować sobie regularnie niczym lekarstwo, zażywać wszelkimi zmysłami i nie bać się przedawkowania. Weekend offline, na wsi, na skraju cywilizacji, gdzie znów odkrywamy (idąc tropem dzieci) frajdę z zabawy patykiem i korą, jemy lody zamiast obiadu, a na deser wcinamy jeszcze ciepły chleb. Odganiamy złe myśli i kłopoty, z podobną energią jak natrętne komary. Pieczemy to, co jest pod ręką, na ognisku i odkrywamy ku zaskoczeniu nas samych, że pamiętamy jeszcze melodię i strzępki tekstu piosenek kolonijnych czy harcerskich. Tato, no weź nie fałszuj…
Kameralny budynek mieści 6 czteroosobowych apartamentów, każdy z własnym wyjściem na ogród oraz tarasem, co docenią rodzice maluchów w wózkach. Na parterze każdego apartamentu mieści się pokój dzienny z rozkładaną sofą (łóżko 160×200), w pełni wyposażony aneks kuchenny oraz łazienka z prysznicem. Na piętrze znajduje się sypialnia. Apartamenty wyposażone są w TV, DVD oraz wifi, ale jak przetestowała dla nas Paulina, te zdobycze nijak wam się tu nie przydadzą, natura wzywa na spacery, kąpiele i buszowanie w zbożu!
Tu każdy jest sobą, jeśli chce chodzi cały dzień w dresie lub na golasa. Prędzej spotkamy gęsi, niż wścibską sąsiadkę. W planie poranna kąpiel w jeziorze i wieczorna gra w bule w ogrodzie. Apartamenty nad Wdzydzami to miejsce, gdzie spokój zagląda przez okno, lenistwo wkrada się drzwiami, a my witamy je z wdzięcznością. Atrakcje znajdą się same, pole, sosnowy las i krystaliczne jezioro już o to zadbają w komitywie z dwójką bardzo bystrych chłopaków. Sam spacer przez łąkę może być nie lada zabawą.
A jeśli szukacie sportowych wyzwań, w borach czekają liczne rowerowe szlaki, w tym niezwykle malownicza trasa wokół Kaszubskiego Morza, która ukazuje w pełni piękno Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego. Prowadzi brzegami rozległych jezior, gruntowymi drogami przez niekończące się bory, odwiedza malownicze wsie i pozwala poznać naturę ziemi kaszubskiej. Jak namawiają właściciele apartamentów, warto zobaczyć krzyż Jezior Wdzydzkich z wieży widokowej we Wdzydzach Kiszewskich, jezioro Wdzydze z punktów widokowych w Przytarni i we Wdzydzach Tucholskich. I jeszcze torfowiskowe użytki ekologiczne i pomniki przyrody, zabytki sakralne we Wielu, tradycyjną architekturę kaszubskiej wsi w Juszkach, rzekę Wda i Kanał Wdy.
Jeśli jesteście istotami wodnymi, to ciekawą alternatywą do pływania w i na jeziorze jest spływ kajakowy na rzece Trzebiocha, który można polecić też początkującym. Aktywnie lub bardzo leniwie, na pomoście, z dzieciakami rzucając kaczki na jeziorze lub licząc chmury.
Niby tylko weekend, a czas płynie powoli, jeszcze wakacyjnym tempem, które już dawno za nami. Za chwilę Paulina znów obudzi się w poznańskim mieszkaniu, znów uciszy bezlitosny poniedziałkowy budzik, otworzy notes, kalendarz, chwyci za aparat…
O tym magicznym miejscu oraz kilku innych, jakie polecamy na jesienne wypady, pisałyśmy już tu.
Publikacja powstała dzięki wsparciu Apartamentów Nad Wdzydzami.
Jeden komentarz
Znam miejsce i potwierdzam – magiczne 🙂