Zegarki mocy
Superbohaterowie i ich super moce
Superbohaterowie opanowali plac zabaw! Był tam nasz wysłannik, więc spieszymy z szybką relacją tego niespodziewanego wydarzenia. W końcu nie na co dzień można spotkać Lorda Vadera, Spidermana i Elzę biegających pośród huśtawek, zjeżdżalni i piaskownic.
Słoneczny poniedziałkowy poranek na warszawskim Żoliborzu i tętniący zielenią Park Żeromskiego. To właśnie tutaj znajduje się jeden z większych placów zabaw w Warszawie. Tam też widziani byli kilka dni temu dwaj superbohaterowie i księżniczka. Zerkając od czasu do czasu na swoje zegarki mocy Flik Flak, testowali atrakcje, wzbudzając niemałe zainteresowanie bawiących się tuż obok dzieci. Te zaproszone do wspólnej zabawy z wielkim zaciekawieniem przypatrywały się długowłosej Elzie, groźnemu Lordowi Vaderowi i wysportowanemu Spidermenowi.
Naoczni świadkowie potwierdzili nam, że tego dnia na placu zabaw panowała iście bajkowa atmosfera i nikt nie narzekał, że jest nudno i gorąco. I chociaż żar lał się z nieba i słońce dokazywało od samego rana, to wszyscy bawili się wyśmienicie. Zegarki mocy Flik Flak dodawały energii trójce przyjaciół, a my z wielką przyjemnością podglądaliśmy tę niecodzienną sytuację. Czy każdy dzień na placu zabaw nie mógłby wyglądać właśnie tak?
Dla Spidermena wysoka linowa pajęczyna, zakończona długą zjeżdżalnią okazała się bułką z masłem. Hop do góry i szczyt zdobyty. Czy poradził sobie z pokonaniem innych przeszkód równie dobrze? Oczywiście! Ścianka wspinaczkowa, wysoka wieża. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Dzielnie ratując Elzę z kolorowego zamku, pokazał swoją niezniszczalną moc. W tym samym czasie nad bezpieczeństwem czuwał niezwykle poważny Lord Vader. Mieczem groził czyhającym za rogiem niebezpieczeństwom. Jedno jest pewne, tej zabawie nikt i nic nie mógł zagrozić.
Stop! Za ile minut odjeżdża ten autobus? Kierowca nerwowo patrzy na zegarek. Czy to znak, że śmiałe dzieci opuszczają już Warszawę? Jak to dobrze, że pojawiliśmy się w dobrym miejscu i o dobrej porze, bo superbohaterowie zniknęli tak szybko, jak się pojawili. Odjechali autobusem linii 303 w nieznane i nikt ich więcej już nie widział.
Jeszcze przed startem udało nam się na chwilę porozmawiać z ich mamami. Potwierdziły, że to właśnie zegarki dodały dzieciom mocy. Śpią w nich, zakładają je do przedszkola i wierzą, że bycie superbohaterem pomaga ratować świat. My na szczęście uchwyciłyśmy ich zabawę na zdjęciach, zachwycając się jednocześnie cudowną dziecięcą fantazją i kreatywnością. To było coś!
*
Zegarki Flik Flik z wizerunkami superbohaterów kupicie tutaj.
*
Za pomoc w realizacji sesji i przekazanie kostiumów Spidermena, Lorda Vadera i Elzy dziękujemy marce Funidelia.
*
Zdjęcia: Lidka Dzwolak
Produkcja i opracowanie: Marta Szczepanik