Wyprawka Heleny
Zestaw powitalny córeczki Karoliny z Mumli
Dom Karoliny to jasna od słońca przestrzeń, którą z trudem się opuszcza. Przymilne mruczenie i szuranie kocich ogonów, tulących się do białych kwiatów w wazonie, rozległy taras z widokiem, duże łóżko zasłane piękną pościelą, zaprojektowaną przez Karolinę – to bardzo zgrane elementy jej codzienności. Mumla, czyli stworzona przez nią marka, to hymn na cześć zacisznych domowych pieleszy, przytulnych kątów i kociego towarzystwa (przypomnijcie sobie naszą rozmowę z Karoliną, która odbyła się niedługo po powstaniu Mumli).
Tym razem Karolina zaprosiła nas do siebie na podglądanie wyprawki jej córeczki Heleny, siostry Antoniego oraz wysłuchanie kilku czułych, domowych historii. Chodźcie tam z nami.
Kto i kiedy przyszedł na świat?
24 maja urodziła się Helena, młodsza siostra Antoniego.
Każda mama ma swoją wypracowaną metodę na organizację pracy i życia domowego. Musi, bez niej przepadnie. Jaka jest Twoja?
Najważniejszy jest spokój! Ciężko pogodzić pracę z opieką nad dwójką dzieci, nie zawsze wszystko da się w pełni zorganizować, przewidzieć i trzeba to zaakceptować. Nawet najlepszy plan potrafi zupełnie się rozsypać, gdy dziecko ma kolkę czy akurat dziś postanowiło nie kłaść się na drzemkę. Ja codziennie robię listę rzeczy do załatwienia i czasem nie udaje mi się zrealizować nawet części, ale nauczyłam się wyłączać w takich sytuacjach nerwy. Są rzeczy, na które nie mamy wpływu, a stres i frustracja nie służą ani mamie, ani dziecku, ani pracy!
Czym najbardziej zaskoczyła Cię Helenka?
Helena zaskoczyła mnie tym, jak bardzo podobna jest do swojego brata. Tosio jest raczej spokojnym dzieckiem, okres niemowlęctwa przeszedł u niego bez większych dramatów. U drugiego dziecka spodziewałam się przeciwieństwa: nieprzespanych nocy i rozdzierających krzyków. Na szczęście i tym razem trafił nam się pogodny i bezproblemowy maluch.
Jaka jest wyprawka Twojej córeczki?
Niewielka. Część rzeczy, takich jak łóżeczko czy wózek, Helka odziedziczyła po starszym bracie, więc te największe zakupy tym razem nam odpadły. Kocyki i pościel też miałam w zasięgu ręki, więc tu obyło się bez dylematów – miałam ten komfort, że wiedziałam, co jest najlepsze dla mojego dziecka i mogłam po prostu wziąć to z półki (śmiech). Skupiłam się na typowo dziewczyńskich akcesoriach i ubrankach, których wybieranie chyba dla każdej kobiety jest czystą przyjemnością.
kocyk i prześcieradło Mumla, otulacz Samiboo
Co było dla ciebie ważne, kiedy kompletowałaś wyprawkę?
Przede wszystkim użyteczność i estetyka. W życiu codziennym stawiam na minimalizm, nie kolekcjonuję zbędnych gadżetów, więc i przy kompletowaniu wyprawki wybierałam tylko to, co albo naprawdę się przyda, albo było tak ładne, że nie mogłam się oprzeć (śmiech). Zwracałam też uwagę na jakość i bezpieczeństwo. W pierwszych miesiącach niemowlę styka się głównie z tkaninami i ważne jest, żeby były one naturalne i posiadały odpowiednie certyfikaty, a przy tym dobrze znosiły ciągłe pranie i suszenie. Przy dzieciach ilość posiadanych przedmiotów stale rośnie, więc przynajmniej na początku chciałam ją ograniczyć do minimum.
prześcieradełko Mumla, ogrodniczki coodo
Kiedy zaczęłaś kompletować wyprawkę?
Późno. Przez pierwszą połowę ciąży nie wierzyłam, że będziemy mieli córkę i powstrzymywałam się od kupowania jakichkolwiek ubranek. Dopiero, gdy kolejne USG potwierdziło, że rzeczywiście w naszej rodzinie pojawi się dziewczynka, zaczęłam myśleć o zakupach. Tym razem nie miałam zbyt wiele czasu na chodzenie po sklepach, więc prawie wszystko zamawiałam przez internet.
Co Ci pomagało w kompletowaniu wyprawki? Czym się sugerowałaś?
Wyprawkowe niezbędniki można znaleźć na portalach parentingowych i to w oparciu o nie budowałam swoją listę (Ładnebebe, dzięki!). Warto tu posłuchać swojej intuicji, by nie zginąć w morzu przedmiotów. Na pewno fakt, że spodziewałam się dziecka po raz drugi pozwolił mi uniknąć kupowania wielu niepotrzebnych rzeczy. Tym razem wiedziałam już, co na pewno się przyda, a co nie. Ponieważ na co dzień zawodowo mam styczność z rynkiem dziecięcym oraz nowymi markami i produktami, wybór właściwych rzeczy też był łatwiejszy.
Ulubiona rzecz z wyprawki?
Od strony estetycznej na pewno jest to nasza leśna pościel. Już zanim tkanina trafiła do druku, wiedziałam, że chcę mieć taki komplet dla Heleny. Ciągle nie mogę się na nią napatrzeć!
Z rzeczy praktycznych (trochę awansem, bo jeszcze w pełni nie wykorzystuję jego zalet) to robot do przygotowywania posiłków dla dziecka. Pamiętam ile trudności przysparzało mi przygotowywanie pierwszych obiadków dla Tosia: rozkładanie parowaru i malaksera (a potem ich mycie!) dla kilku łyżek warzywnej potrawki było irytujące i kierowało mnie głównie do sklepowej półki ze słoiczkami. Gdy okazało się, że jednak można przygotować coś zdrowego dla dziecka bez całego tego bałaganu, postanowiłam skorzystać z ułatwienia, jakim jest Babycook.
5 najważniejszych, Twoim zdaniem, rzeczy w wyprawce niemowlęcia to:
Kocyki, otulacze i pieluszki bambusowe – tego nigdy za wiele! Na każdą pogodę przydaje się co innego, czasem w trakcie jednego spaceru kilka razy wymieniam okrycia.
Miękka i piękna pościel – nie tylko otula dziecko, ale jest ważnym elementem wystroju pokoiku.
Kosmetyki nawilżające – u moich dzieci konieczne, oboje mają bardzo suchą skórę.
Torba do wózka – taka z przegródkami, przewijakiem i łatwym zapięciem to spacerowy must have!
Przytulanka – na początku głównie po to, by cieszyć oko mamy, ale fajnie jak od początku dziecko ma coś ładnego i swojego.
A na koniec opowiedz o Waszych ulubionych rytuałach.
Najbardziej lubimy poranną toaletę. Cały dzień kręci się wokół spania i karmienia, wieczorną kąpielą zajmuje się tata, więc to po przebudzeniu mamy czas tylko dla siebie. Helena zwykle jest wyspana – czego o sobie nie mogę powiedzieć (śmiech). Ma dobry humor i chętnie poddaje się przebieraniu, myciu i codziennej pielęgnacji. Ostatnio zaczęła się uśmiechać, więc na wszelkie pytania odpowiada mi wtedy radosna buzia – to najlepszy początek każdego dnia!
otulacz Samiboo , ogrodniczki Coodo
***
zdjęcia: Paulina Pajka
W naszym propozycjach znajdziecie wybrane produkty z wyprawki Helenki.
Ilość komentarzy: 3!
Anielsko i błogo 😉 i tak spokojnie w domu, w którym jest niemowlę ?
Marudzenie jest passe 🙂 o tak! Podoba mi sie, mężowi musze pokazać 😉
Ależ piekne wnetrza, uwielbiam takie jasne pokoje, u nas remont dopiero przed nami, a ja zamiast przegladac katalogi mebli, farb, wnetrz…to kompletuje wyprawke bo ostatnie badania nie wyszly zbyt dobrze i wole byc przygotowana, ale nawet wozka nie mamy, myslalam o taki 3w1 ecco mondo ale musze lezec wiec nie zobacze go na żywo niestety.