lato

TOP 10 destynacji z dziećmi

myślimy o lecie

TOP 10 destynacji z dziećmi

Czy to już czas, by organizować wakacje? Tak, możemy już zacząć snuć letnie opowieści i otwierać mapy. Dokąd z dzieciakami? Wszędzie, wszędzie tam, gdzie bezpiecznie i ciekawie. Bo wakacje to czas wspólny i wszyscy muszą być zadowoleni. Oto nasze kierunki, wyznaczone cyklem: Fotorelacje z podróży.

Przedstawiamy wam 10 sprawdzonych kierunków. Składajcie wnioski o paszporty, rezerwujcie tanie loty, poszukajcie atrakcyjnych noclegów w dobrej cenie. Podróże nie muszą być drogie, a wrażenia z takich wyjazdów napędzają przez lata. To dokąd?

 

***

1. Półwysep Jutlandzki 

Skandynawia to świetny wybór dla tych, którzy nie lubią wysokich temperatur i nie straszny im wiatr. Jeśli myślicie o wakacjach objazdowych, a takie polecamy, śmiało możecie ruszać własnym autem lub wypożyczyć samochód na miejscu. Kamper czy przyczepa też będą dobrym rozwiązaniem, na miejscu możecie liczyć na świetnie zorganizowane campingi, dostosowane do potrzeb najmłodszych.

Jutlandia to piękne widoki: klify, piaszczyste, puste plaże, wydmy, wrzosowiska. Atrakcyjnym punktem jest przylądek Grenen, miejsce gdzie stykają się dwa morza: Bałtyckie i Północne. Fani latarni morskich nie poczują się zawiedzeni, a po obcowaniu z wyjątkową naturą, zboczcie z trasy i zahaczcie o Legoland.

Fotorelacja Agnieszki jest tu.

2. Nowy Jork

W przypadku tego miasta jest tak, że nawet, jak się w nim nie było, to człowiekowi wydaje się, że je zna. No pewnie, tło tysiąca filmów i powieści. To może kilka praktycznych wskazówek: w mieście przyjemniej jest przed lub po sezonowych upałach. Nie myślcie o wypożyczeniu samochodu – metro, metro i jeszcze raz metro.

Nastawcie się, że to nie będą leniwe wakacje. Nowy Jork ma tyle do zaoferowania: muzea, teatry, galerie, parki, place zabaw, knajpy i knajpeczki, że szkoda wam będzie czasu na sen. Zjecie tu potrawy z całego świata i poznacie ludzi zewsząd. Warto przygotować się do tego wyjazdu, zaznaczyć na planie miejsca, które chcecie zobaczyć, bo po drodze, znajdziecie tyle niespodzianek, że bez przerwy będziecie schodzić z trasy. I dobrze, tego miasta nie da się poznać jednego lata.

Fotorelacja z wyprawy Agnieszki i jej rodziny jest tu.

3. Wakacje w przyczepie nad Bałtykiem 

Pokochacie albo… nie. My przetestowałyśmy i chcemy to powtórzyć. Przyczepa to wakacyjny dom na kółkach, sami decydujecie dokąd ją zawieziecie. Biorąc pod uwagę, jak trudno o kwatery nad morzem w szczycie sezonu, sytuacja wydaje się wymarzona, ale uwaga, nie liczcie na wypożyczenie w ostatniej chwili. Pola campingowe bywają różne, dlatego warto poszukać takiego miejsca, które będzie miało wszelkie niezbędne dla was udogodnienia.

Camping to trochę takie dzikie wakacje, na których bliżej nam do natury, czas zwalnia, jedzenie smakuje najlepiej, a słońce zachodzi piękniej, jak na zamówienie. Tylko czasem pogoda nie dopisze, kalosze, peleryny i ciepłe rzeczy są obowiązkowym ekwipunkiem. Za to w słoneczne dni, potrzebne będą tylko: plażowe stroje, kapelusze i krem z filtrem.

Pełna fotorelacja Agi jest tu.

4. Barcelona

Barcelona jest bliżej, niż myślicie, a loty tańsze niż się spodziewacie. Miasto wciąga w wąskie uliczki i zielone parki. Nie sposób nie pokochać tego miejsca, zwłaszcza, że kiedy tylko przyjdzie wam ochota, czekać będzie relaks na plaży. Urocze knajpki z doskonałym, schłodzonym winem i tapasami. Kawiarnie z wypiekami i świetną kawą, a wszystko to w tętniącej latem i radością atmosferze.

Barcelona promuje hiszpańskich artystów, mnóstwo tu galerii, wystaw i koncertów. Nie łatwo też przejść obojętnie obok projektanckich sklepów, maleńkich butików z cudownymi markami modowymi i domowymi. Hm, te wakacje mogą nie być najtańsze…

Więcej w fotorelacji Kasi tutaj.

 

5. Bali 

Niewielka indonezyjska wyspa, na której rodziny z dziećmi są mile widzianymi gośćmi. Serdeczni Balijczycy, chętnie wprowadzą was w swoje zwyczaje, zaproszą do wspólnego gotowania, biesiadowania i zabawy. Zasugerują miejsca, które powinniście zobaczyć, a których nie znajdziecie w przewodnikach i nauczą puszczać latawce – wiedzieliście, że są w tym mistrzami?

Nie małą atrakcję będzie wizyta w Bali Bird Park, gdzie mieszka ponad 200 gatunków ptaków i spływ pontonowy, pięknie położoną rzeką Ayung. Lokalne bazary i pracownie, to fantastyczne miejsca, w których poznacie egzotyczne smaki i rzemiosło. Na wyspie nie brakuje pięknych świątyń i oczywiście plaż, bo przecież nie samym zwiedzaniem człowiek na wakacjach żyje. Przygotujcie się na upał i wszechobecną, zachwycającą roślinność.

Fotorelacja Marty czeka tu.

 

6. Izrael

Tu czeka was to, co w wakacjach najfajniejsze, włóczęgi po zaułkach starożytnych miasteczek: Jerozolimy, Jaffy, Nazaretu, Akki czy Betlejem, spokój nad Jeziorem Galilejskim, błogie lenistwo nad Morzem Czerwonym i niezapomniana kąpiel w Morzu Martwym.

Do tego, jakby było mało, dorzucamy aromatyczną kuchnię: humusy, falafele, shoarmy, świeżo wypiekane pity, piklowane warzywa i soczyste owoce. Przygotujcie fundusze na ceramikę, dywany, przyprawy i wino – najlepsze pamiątki z tych zakątków. Warto również pomyśleć o wypożyczeniu samochodów, transport jest tu świetnie zorganizowany ale drogi.

Fotorelacja Karoliny jest tu.

7. Islandia

Kierunek dla zimnolubnych. Słońce świeci chwilami, bardzo miłymi. Wiatr i deszcz nie są niczym zaskakującym. Tak, jak piękne widoki, tych możecie się tu spodziewać na każdym kroku. Po 3,5 godzinnym locie z Gdańska, wysiądziecie w miejscu, gdzie noce są jasne, powietrze czyste, a świat przyjemnie cichy i spokojny. Wynajęty samochód ułatwi wam podróż po wyspie. Nie powinniście mieć problemów z noclegiem, Islandczycy chętnie wynajmują swoje domy.

Niezapomniane przyjemności? Kąpiele w gorących basenach, wieczory w baniach, lokalne butiki, Reykjavik, wodospady, wulkany i lodowce. Do tego bezpieczeństwo, dające wolność dzieciom. A wieczorami, degustacja dla pełnoletnich, tamtejsze piwo – bardzo przyjemne.

Fotorelacja jest tu.

 

 

8. Tokio

Podróż może nie najłatwiejsza, kilkanaście godzin w samolocie nie jest dla wszystkich, ale wszystko co spotka was na miejscu jest nagrodą za ten dyskomfort. Po Tokio najlepiej się spaceruje. Poznając dzielnice, odpoczywając w parkach, macie szansę zaobserwować, jak żyje to miasto i jak żyją jego mieszkańcy.

Zaskoczy was pewnie wszystko: od architektury przez modę, smaki, po rozwiązania miejskie, na przykład system metra. Nastawcie się na to, że nic nie będzie takie, jakie znacie i cieszcie się tymi niespodziankami, bo to największa przyjemność podróżnika. Jeśli zdecydujecie się na wcześniejsze wakacje, to w kwietniu, macie szansę zobaczyć kwitnące wiśnie – bajka. I nie martwcie się o spokój, w tymi mieście można się również wyciszyć.

Fotorelację Ani znajdziecie tu.

9. Lanzarote

Hiszpańska Czarna Wyspa, o wulkanicznej strukturze i księżycowych pejzażach, tak niezwykła, że nie zepsują tego nawet hotelowe kurorty. Brzmi dobrze prawda? Na wyspie trzeba wypożyczyć samochód i objechać ją wzdłuż i wszerz. Warto spędzić czas w Parku Narodowym i znaleźć się w punkcie widokowym Mirador del Rio, gdzie złapiecie głęboki oddech i zrobicie niesamowite zdjęcie.

Koniecznie wybierzcie się na wycieczkę, by zobaczyć Krater El Golfo, we wnętrzu którego jest intensywnie zielone jezioro. Ciekawym punktem jest też dom malarza Cesara Manrique, który przez długie lata, aktywnie dbał o piękno wyspy, poznajcie jedno z jego dzieł: Jaskinię Jameos del Agua.

Fotorelację Silvi i Barta znajdziecie tu.

10. Szwecja

Dla wszystkich, którzy nie mają choroby morskiej, mamy dobrą wiadomość – podróż promem jest bardzo komfortowa i pełna atrakcji dla dzieci. I tak przyjemnie, niemęcząco, polecamy rozpocząć szwedzką przygodę. Podróżując po spokojnych miasteczkach, uciekniecie od turystycznego zgiełku i nacieszycie wzrok pięknymi widokami. Pełno tu domków, jak z bajki, wszędzie panuje porządek i urokliwa prostota.

Plażowanie może być raczej chłodną i bardzo wietrzną przyjemnością, ale nie odmawiajcie jej sobie.  Dla dzieci, ok nie tylko dla nich, atrakcją będzie wizyta w Parku Astrid Lindgren. Kosztowne mogą się okazać wizyty w sklepach i butikach, skandynawski design nie ma litości, chce się wszystko.

Fotorelacja Pauliny jest tutaj.

To gdzie ruszamy?